REKLAMA

Bunt przeciw zbyt drogim mieszkaniom

2006-06-08 07:21
publikacja
2006-06-08 07:21
"Rzeczpospolita" pisze, że szykuje się protest deweloperów przeciwko politykom i urzędnikom. Chcą zmian w prawie, które pozwolą budować więcej. Firmy budowlane twierdzą, że gdyby prawo było lepsze, to ceny mieszkań mogłyby spaść o ponad jedną dziesiątą.

Deweloperzy rozpoczną publiczną dyskusję o zniesieniu barier administracyjnych. Frimy chcą szybkiego uchwalenia ustawy o VAT z określeniem definicji budownictwa społecznego - czytamy w "Rzeczpospolitej". Żądają zmian prawa budowlanego oraz nowelizacji o ustawy o planowaniu przestrzennym. Obecne przepisy powodują bowiem, że deweloperzy budują mniej niżby mogli. Także przez to droższe są mieszkania.

"Rzeczpospolita" pisze, że warto powalczyć o obniżkę cen, ponieważ od kilku lat szybko rosną. W centrach miast cena metra kwadratowego często przekracza 10 tysięcy złotych. Dzieje się tak, bo brakuje nowych działek budowlanych. W Warszawie, w ciągu ostatnich lat grunty zdrożały o 200-300 procent.

"Rzeczpospolita"/mb/dabr
Źródło:IAR
Tematy
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej
Konta bez drenowania firmowego budżetu? Sprawdź, gdzie przedsiębiorca płaci najmniej

Komentarze (6)

dodaj komentarz
~DA
Od kąd to deweloperzy troszczą się o kieszenie swoich klientów? Przeciez nie jest tajemnicż, że wybudowanie 1 m kw domu, nawet przez wynajęte firmy jest o 30% tańcze niż wybudowanie lokalu przez dewelopera. Skąd ta troska?
Jakii Państwo może mieć wpływ na cenę gruntów? Naprawdę niewielki.

Problem polega na tym, że
Od kąd to deweloperzy troszczą się o kieszenie swoich klientów? Przeciez nie jest tajemnicż, że wybudowanie 1 m kw domu, nawet przez wynajęte firmy jest o 30% tańcze niż wybudowanie lokalu przez dewelopera. Skąd ta troska?
Jakii Państwo może mieć wpływ na cenę gruntów? Naprawdę niewielki.

Problem polega na tym, że większość gruntów została spekulacyjnie zakupiona w okresie ostatnich 10-14 lat.

A zagopsodarowanie terenu to sprawa dotykająca gminy, czyli poziom samorządowy, a nie rząd. To gminy odpowiadają za sporządzenie i wprowadzenie miejscowych polanów zagospodarowania.

Wyskość p;odatku VAT musi odpowiadać dyrektywom unijnym.

Więc czego deweloperzy oczekują od rządu? Może tego samego co lekarze? Zrobienia zamieszania i zbudowania wrażenia "nieludzkiego " państwa...
~lon
vat to zależy od naszej determinacji w targach z unią w anglii 0 % , do tego budownictwo socjalne , druga sprawa to mieszkania na wynajem , nie wszyscy musza byc wlaścielami , na zachodzie mniejszy odsetek niz u nas , do tego gminy spekuluja gruntami i nie są zainteresowane szbkimi planami zagospodarowania bo cena spadnie . Sam znam vat to zależy od naszej determinacji w targach z unią w anglii 0 % , do tego budownictwo socjalne , druga sprawa to mieszkania na wynajem , nie wszyscy musza byc wlaścielami , na zachodzie mniejszy odsetek niz u nas , do tego gminy spekuluja gruntami i nie są zainteresowane szbkimi planami zagospodarowania bo cena spadnie . Sam znam wypadek gdzie gmina odstąpila od pierwokupu gruntu na ktorym moglaby zarobic kilkadziesiąt mil zl , a zarobi spółka prywatna setki mil zl , ale ludzie za to zaplaca w cenie mieszkan
~lon
z mieszkaniami będzie tak jak z gieldą , za 4 lata jrach bo to sztycznie napędzone
~samotnik
Sztucznie napędzone? Przecież mieszkań brakuje i brakować będzie. Zwłaszcza w dużych miastach widać aktywność zagranicznego kapitału, który chętnie buduje mieszkania o wysokim standardzie, to też napędza. Zgadzam się, że obecnie w cenie jest kilka fobii, np. obcięcie kredytów walutowych, podwyżka VAT itd, no ale i to może być, kilka Sztucznie napędzone? Przecież mieszkań brakuje i brakować będzie. Zwłaszcza w dużych miastach widać aktywność zagranicznego kapitału, który chętnie buduje mieszkania o wysokim standardzie, to też napędza. Zgadzam się, że obecnie w cenie jest kilka fobii, np. obcięcie kredytów walutowych, podwyżka VAT itd, no ale i to może być, kilka procent góra, a i tak to nie zejdzie tak łatwo, bo mieszkań brakuje i są wykupywane. Zbyt mało płynny rynek, którego klientami są desperacko nastawieni ludzie
~hipoo
No jak ci wspaniali dobroczynni developerzy, co to tak chca ludziom dobrze zrobic, dopna swego, to pewnie tak bedzie. ceny spadna, banki zrewiduja zabezpieczenia na udzielonych kredytach... zglosza sie po swoje do biednych
wlascicieli ktorzy nie beda mieli z czego splacic, lokal pojdzie pod mlotek powiekszajac podarz i napedzajac
No jak ci wspaniali dobroczynni developerzy, co to tak chca ludziom dobrze zrobic, dopna swego, to pewnie tak bedzie. ceny spadna, banki zrewiduja zabezpieczenia na udzielonych kredytach... zglosza sie po swoje do biednych
wlascicieli ktorzy nie beda mieli z czego splacic, lokal pojdzie pod mlotek powiekszajac podarz i napedzajac dalsz spadek cen...
Ale czarny scenariusz?. Dla wszystkich jest lepiej by ceny nie spadaly, wystarczy by sie zatrzymaly i developer bedzie zadowolony i kupiec tez. Wiec moze niech nie wydurniaja sie z takimi deklaracjami ci developerzy, bo dla niech tez by to sie moglo tragicznie skonczyc.
~a
Naprawdę ludzcy ci deweloperzy. W tym biznesie nie brakuje tylko deweloperów. Pewnie to jest opłacalne.

Powiązane: Deweloperzy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki