184 tys. mieszkań oddanych do użytkowania i 221 tys. rozpoczętych inwestycji – takim wynikiem zamknął się 2018 r. w budownictwie. To wskaźniki lepsze niż w czasach hossy mieszkaniowej 2007-08. Ostatni kwartał minionego roku był także najlepszym trzymiesięcznym okresem w historii sektora deweloperskiego, wskazują analitycy AMRON-SARFiN.
Zeszły rok okazał się jednym z najlepszych w historii rynku kredytów hipotecznych w Polsce. Budownictwo mieszkaniowe odnotowało jednak jeszcze lepsze wyniki. Podsumowano je w najnowszej edycji raportu AMRON-SARFiN omawiającej sytuację w ostatnim kwartale 2018 r. i zestawiającej liczby dla całego minionego roku.


Okres od października do grudnia charakteryzuje się zwykle spadkiem aktywności w budownictwie. Tak było również w ostatnim kwartale 2018 r. Liczba rozpoczętych inwestycji była niższa o ponad 20 proc. niż w poprzedzających go trzech miesiącach. Wydano pozwolenia na budowę 63,8 tys. lokali (4,17 proc. więcej niż w III kw. 2018 r.), a oddano do użytkowania 54,9 tys. mieszkań (wzrost o 17,22 proc. kdk).
„W całym 2018 r. w zakresie budownictwa padł kolejny rekord” – podkreślają analitycy AMRON. Do użytkowania oddano 184,7 tys. mieszkań, o 3,61 proc. więcej niż w 2017 r. Ruszyła budowa 221,9 tys. lokali (wzrost o 7,73 proc.) i wydano pozwolenia na budowę 257 tys. mieszkań (więcej o 2,74 proc. w porównaniu z poprzedzającym rokiem). „Nawet w latach 2007-08 nie uzyskano tak dobrych wyników” – wskazano w raporcie.


W ostatnich trzech miesiącach 2018 r. deweloperzy oddali do użytkowania 33,7 tys. mieszkań, o 13,89 proc. więcej niż w III kwartale roku. Oznacza to najlepszy kwartalny wynik w historii. Dwucyfrowy wzrost kwartał do kwartału odnotowano także pod względem liczby wydanych pozwoleń na budowę. Wskaźnik ten wyniósł 42,3 tys. i był wyższy o 20,11 proc. w stosunku do okresu od lipca do września.
W całym 2018 r. deweloperzy oddali do użytkowania 111,5 tys. mieszkań – o 6,21 proc. więcej niż w 2017 r. Rozpoczęto budowę 131,6 tys. lokali (o 24,88 proc. więcej) i uzyskano pozwolenia na budowę 159,9 tys. mieszkań (wzrost o 24,47 proc. rok do roku). Analitycy AMRON wskazują, że wyniki te świadczą o optymizmie branży deweloperskiej, chociaż w 2018 r. sprzedaż była nieco niższa niż w poprzedzającym go okresie.


Sektor deweloperski zwiększył w 2018 r. swój udział w budownictwie mieszkaniowym. Wydane pozwolenia stanowiły 62,2 proc. wszystkich decyzji, o 10,86 pp. niż w 2017 r. Liczba rozpoczętych przez deweloperów budów stanowiła 59,3 proc. wszystkich startujących inwestycji (wzrost o 8,15 pp.). Pod względem udziału w liczbie mieszkań oddanych do użytkowania udział wyniósł 60,3 proc. i wzrósł o 1,48 pp.
Wzrost cen mieszkań spowolnił w drugiej połowie roku
W 2018 r. mieszkania w największych miastach Polski analizowanych w raporcie AMRON-SARFiN nadal drożały. Tempo wzrostu cen było jednak zróżnicowane, a w dokumencie wskazano, że w drugiej połowie roku w większości badanych miejscowości wyraźnie spowolniło. W IV kwartale roku przeciętna transakcyjna cena metra kwadratowego mieszkania w niewielkim stopniu wzrosła w sześciu spośród ośmiu aglomeracji. W Katowicach i Krakowie odnotowano stagnację tego wskaźnika.


W porównaniu z IV kw. 2017 r. przeciętna transakcyjna cena metra nieruchomości mieszkaniowej wzrosła we wszystkich analizowanych aglomeracjach. Największy wzrost odnotowano w Gdańsku (o 10,4 proc.), a najmniejszy w Warszawie (2,98 proc.). „W IV kwartale 2018 roku 1 m kw. powierzchni użytkowej kawalerki w Warszawie kosztował średnio 8 710 zł, mieszkania dwupokojowego – 8 177 zł, mieszkania o trzech pokojach – 7 845 zł, a czteropokojowego – 7 721 zł” – czytamy w raporcie. Podobną zależność, spadek ceny wraz ze wzrostem metrażu, odnotowano we wszystkich największych miastach, poza aglomeracją katowicką.


W ostatnich trzech miesiącach 2018 r. średnia powierzchnia użytkowa kupowanych mieszkań w największych miastach spadła o 1,04 m kw., do poziomu 53,12 m kw. Największe lokale kupowano we Wrocławiu (średni metraż 57,19 m kw.), a najmniejsze w Łodzi (48,47 m kw.).
„Deweloperzy po doświadczeniach z poprzedniego kryzysu starają się nie napędzać koniunktury, tylko spokojnie dystrybuują i przedkładają na rynku nowe mieszkania, ale już nie w takiej liczbie i nie w takim tempie jak kiedyś” – wskazuje w komentarzu do raportu dr Jacek Furga, przewodzący Komitetowi ds. Finansowania Nieruchomości w Związku Banków Polskich. „Możemy się więc spodziewać na pewno wyhamowania wzrostu cen, a być może nawet lekkiej korekty cen w 2019 roku i to byłoby dobre dla zainteresowania tym rynkiem” – prognozuje ekspert.