REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Bloomberg: rynek obligacji pęka

2016-09-09 23:02
publikacja
2016-09-09 23:02

Rentowność 10-letnich obligacji Finlandii potroiła się w piątek i można to nazwać krachem, ale można też uśmiechnąć się pod nosem, widząc skok rentowności o 9 pkt bazowych.

fot. leungchopan / / YAY Foto

Nie można jednak sądzić, że nic się nie dzieje. Przecena na rynku obligacji skarbowych objęła w piątek większość papierów od Tokio, przez rozwinięte rynki azjatyckie i większość europejskich (za wyjątkiem Grecji i Rumunii), aż po rynki amerykańskie. Zmiany nie przekraczały jednak kilku punktów bazowych i gdyby nie masowość procederu, oraz zmiany w ujęciu procentowym (Finlandia jest przykładem przejaskrawionym, w przypadku obligacji krajów rozwiniętych rentowności rosły o kilkanaście, kilkadziesiąt procent), być może niewielu zwróciłoby na nie uwagę. Ale zwrócił Bloomberg, który na głównej stronie internetowej wersji serwisu pisze o rysujących się pęknięciach na rynku obligacji. 

To wielki, wielki moment. Stopy procentowe dotknęły dna. Może nie będą rosły w najbliższym czasie, jak mówiłem od lat. Ale myślę, że to początek czegoś i inwestorzy powinni być w defensywie (na rynku obligacji – red.) – mówi cytowany przez agencję Jeffrey Gundlach, szef inwestycji w DoubleLine Capital.

Dlaczego akurat teraz i dlaczego akurat te drgania rentowności miałyby cokolwiek oznaczać? Szef Banku Japonii – Haruhiko Kuroda – zapowiedział, że BoJ może zweryfikować skuteczność realizowanego programu skupu aktywów. Zaś świat finansów od dawna wie, że choć najważniejsze banki centralne na całym świecie przeznaczają miliardy na skup obligacji (skarbowych i ostatnio także korporacyjnych), efekty gospodarcze są mizerne, powstały za to zaburzenia w rentownościach obligacji, takie jak ujemne rentowności nawet 10-letnich obligacji. Analitycy (Goldman Sachs) od miesięcy przewidują, że wyprzedaż na rynkach obligacji zacznie się od Japonii, gdy bank centralny zrewiduje swoją politykę skupu aktywów.

Czego możemy się spodziewać? Analitycy, którzy wypowiadają się dla agencji mówią raczej o stabilizacji i powolnym odwracaniu trendu. Potrzeba przy tym nie lada wiedzy na temat wielkości i struktury zapadalności długu skarbowego, by wyrazić sensowną opinię na temat jego przyszłości. Wiadomo jednak, że obligacje o ujemnej lub bardzo niskiej rentowności opłaca się kupować tylko do czasu, aż trend trwa, bo oznacza on coraz wyższe wyceny obligacji, a więc i zyski księgowane „mark to market”. Już samo zatrzymanie pociągu może sprowokować do wyprzedaży, dlatego banki centralne muszą działać ostrożnie.

Rynek obligacji firm w Polsce

Co zaś do Catalyst – rynek obligacji firm w Polsce ma luźne związki z rynkiem obligacji skarbowych na świecie i tylko przez rynek kredytowy. Ewentualne pęknięcia, o których pisze Bloomberg, mogą wprawdzie zainfekować stopy procentowe także w krajach rozwijających się, ale większość papierów na Catalyst na zmienne oprocentowanie, zaś te o stałym kuponie mają z kolei zbyt krótkie okresy do wykupu, by inwestorom groziły straty (na wycenie) z tego powodu. Nie ma więc powodu, by ulegać niepokojom, kontrakty na stopę procentową nie wysyłają sygnałów do obaw (kontrakt na stopę procentową na 10 lat wzrósł o 3 proc., tak jak rentowność obligacji 10-letnich).

Wydarzeniem tygodnia na naszym małym rynku był debiut obligacji Banku Pocztowego pochodzących z publicznej emisji w czerwcu. Debiut był udany, papiery w piątek wyceniano nawet na 103 proc., na koniec dnia cena spadła do 102,4 proc., co jednak i tak oznacza 2,3 pkt proc. rzeczywistej marży ponad WIBOR 6M, jeśli Bank Pocztowy zdecyduje się na przedterminowy wykup obligacji w 2021 r. (co z dzisiejszej perspektywy wydaje się rozwiązaniem prawdopodobnym). W emisji bank oferował 2,8 pkt proc. marży. Możemy więc wciąż mówić o dużym zaufaniu inwestorów detalicznych do rynku. Oraz o ich rosnącym udziale w obrotach, o czym świadczy kolejny spadek średniej wartości transakcji (do nieco ponad 18 tys. zł) w sierpniu.

Emil Szweda

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~Reporter
Komunikat: Wszyscy ulegli zbiorowej iluzji ! Hillary Clinton nie zemdlała nie upadła buty nie wpadły jej pod pojazd z wyposażeniem inwalidzkim który pospiesznie po nią podjechał. Podpis. Demokratyczny komitet wyborczy Hillary Clinton. I tego będziemy się trzymać!
link https://www.youtube.com/watch?v=7DLY-10oumo
~bumbum
jest wiele materiałów na których widac jak ona się trzęsie albo śmieje w niestosownych momentach. Idealny prezydent marionetka dla oligarchów w USA.
~fakt
Przecież gdyby tylko mały procent spekulanci zaczęli realizować to w poniedziałek mamy totalny upadek światowych finansów!
~sdasds
ja obstawiam górę i to dużą, grubi na sp500 muszą się wysypaćdo wyborów podobnie jak u nas
~Reporter
Odpowiedz do ~Inv: „Ta góra pieniędzy wyparuje” To nie są pieniądze, to są waluty, a to poważna różnica. (Definicja - Pieniądze zawsze są podparte środkami trwałymi, za walutami stoi tylko zaufanie) Nie wyparuje bo tego nie ma, a więc nie ma co wyparować. Po prostu woal iluzji opadnie. Obecnie to taka GRA MONOPOLY dla dorosłych, Odpowiedz do ~Inv: „Ta góra pieniędzy wyparuje” To nie są pieniądze, to są waluty, a to poważna różnica. (Definicja - Pieniądze zawsze są podparte środkami trwałymi, za walutami stoi tylko zaufanie) Nie wyparuje bo tego nie ma, a więc nie ma co wyparować. Po prostu woal iluzji opadnie. Obecnie to taka GRA MONOPOLY dla dorosłych, którzy niebawem będą płakać jak dzieci!.
~jasnowidzC
Chiny już nie kupują amerykańskich obligacji. Arabowie nie kupują. Rosja nie kupuje. Jeszcze Japonia kupuje ale Japonia ma na swoim terytorium bazy armii USA więc Japonia jest krajem podbitym i robi co się jej każe. Siedzi trzynastu starców w NYC, omawiają sytuację, kombinują jak wyjść z opresji, jak to zrobić, żeby wygłodniała ulica Chiny już nie kupują amerykańskich obligacji. Arabowie nie kupują. Rosja nie kupuje. Jeszcze Japonia kupuje ale Japonia ma na swoim terytorium bazy armii USA więc Japonia jest krajem podbitym i robi co się jej każe. Siedzi trzynastu starców w NYC, omawiają sytuację, kombinują jak wyjść z opresji, jak to zrobić, żeby wygłodniała ulica nie zmiotła "elit" rządzących w USA od ponad 100 lat, wiedzą że czas działa na ich niekorzyść... i w końcu pozostała im tylko jedna opcja na stole: WAR.
~Inwestor
Bzdury. Rosja znowu kupuje. Arabowie też kupują
~menda
Takie wynurzenia jak tego ciemnowidza zdaja się wskazywać, że jedno jest pewne.- internet trafił pod strzechy, a buraki pięknie obrodziły tego roku :-D
~weź_kredyt
Światem rządzą ludzie w wieku emerytalnym i przedemerytalnym i nie pozwolą aby ich zainwestowany majątek uległ przecenie.
~silvio_gesell
A jednak nie będą w stanie tego uniknąć gdy zacznie spadać populacja.

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki