REKLAMA

Biedronka walczy z Lidlem na niskie ceny. Kwoty na półkach jak sprzed lat

Katarzyna Waś-Smarczewska2024-02-22 09:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-02-22 09:00

Od początku roku obserwujemy cenową wojnę pomiędzy dwoma najpopularniejszymi marketami w Polsce. Zaczęła ją Biedronka, obniżając ceny 60 produktów. Lidl nie pozostał dłużny. Korzystają klienci, a przecenione produkty idą już w setki.

Biedronka walczy z Lidlem na niskie ceny. Kwoty na półkach jak sprzed lat
Biedronka walczy z Lidlem na niskie ceny. Kwoty na półkach jak sprzed lat
/ Shutterstock

Ceny jak sprzed lat

Potem była słynna już SMS-owa zaczepna akcja Biedronki, o promocjach, w których podawano, że jest taniej niż w Lidlu. Efektem tych przepychanek jest mocny spadek cen podstawowych produktów: od masła, olej, po... wódkę.

Jak opisuje dziś "Super Express", w ostatnich dniach klienci Lidla mogą liczyć na takie ceny:

  • ser gouda w plastrach, 150 g - 1,22 zł
  • serek wiejski marki Pilos - 0,99 zł
  • parówki Berlinki 250 g - 1,49 zł
  • Olej Kujawski 1l - 4,99 zł.* Mleko świeże 2 proc. Pilos (produkowane przez SM Mlekovita) - 1,59 zł.

Odpowiedź Biedronki?

  • kawa Nescafe Classic rozpuszczalna 200 g - 7,49 zł.
  • mąka Babuni - 0,99 zł/kg
  • filet z piersi kurczaka – 8,95 zł
  • 10 sztuk jaj z chowu ściółkowego 2,99 zł
  • pomidory na gałązce – 4,99 zł/kg
  • herbata czarna Assuan 100 torebek 1 zł

Niestety wśród towarów z mocno obniżoną ceną znalazła się także wódka, której pół litra można dostać w obu sieciach za 9-10 zł. Co ciekawe, jak wskazuje Wirtualnej Polsce Krajowa Administracja Skarbowa, sama akcyza, jaką należy zapłacić od takiej butelki, to 14 zł.

"Fakt" spytał Ministerstwo Zdrowia, czy zamierza w tej sprawie interweniować. To właśnie temu resortowi podlega Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom odpowiedzialne za profilaktykę alkoholową. – Polityka cenowa stosowana przez sklepy jest poza właściwością Ministerstwa Zdrowia – odpowiedział resort.

Walka o koszyk zakupowy "Faktu"

Na zakupy wybrał się między innymi ekonomista Rafał Mundry, który napisał na Twitterze, że "wychodzi, że portugalskie i niemieckie sklepy przez niemiecką gazetę [chodzi o koszyk zakupowy "Faktu" - przyp. red.] skuteczniej walczą z inflacją niż NBP.

Źródło:
Katarzyna Waś-Smarczewska
Katarzyna Waś-Smarczewska
redaktor Bankier.pl

Redaktor prowadząca Bankier.pl, wydawca. W zespole Bankier.pl od 2008 roku. Absolwentka wrocławskiej polonistyki i specjalizacji edytorskiej, dyplom o komunikacji internetowej obroniła u prof. Jana Miodka. Od lat blisko tematyki finansowej. Chce, aby Bankier.pl był najlepszym źródłem informacji - podanych językiem zrozumiałym także dla osób, które nie mają wykształcenia ekonomicznego, a chcą znać i rozumieć zagadnienia dotyczące finansów.

Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (32)

dodaj komentarz
grzegorzkubik
To dobrze. To jedna z niewielu pociech w dzisiejszych czasach. Pomyśl. W przeciwieństwie do pewnego zakompleksionego typka z tego forum pojedziesz do pięknego Torunia a tam masz niskie ceny w Biedronce i Lidlu. Możesz iść na piwo i podziwiać oba rynki i nadbrzeże plus szereg muzeów. Możesz nawet forty zwiedzić z czekoladą po 1,79 To dobrze. To jedna z niewielu pociech w dzisiejszych czasach. Pomyśl. W przeciwieństwie do pewnego zakompleksionego typka z tego forum pojedziesz do pięknego Torunia a tam masz niskie ceny w Biedronce i Lidlu. Możesz iść na piwo i podziwiać oba rynki i nadbrzeże plus szereg muzeów. Możesz nawet forty zwiedzić z czekoladą po 1,79 z Biedronki.
inwestor.pl
Czy spadek cen wynika z używania surowców technicznych?
zmoda
Dopóki Biedronka nie posprząta sklepów i nie usunie zepsutych warzyw z pólek, dopóty będzie przegrywać z Lidlem. Dodam jeszcze ta porzucone palety w przejściach, często blokujące dostęp do kasy i te wiecznie niezgadzające się paragony z cenami na półkach i przepis na klęskę gotowy.
infinityhost
Te markety specjalnie mają niskie ceny pewnych produktów żeby wyglądało na to, że ludzie są zamożni, a jak widać, że są zamożni to można otwierać biznes (czyli wynajmować lokal i coś robić)

I ciągle się znajdują nowi naiwni
infinityhost
I może tak eliminują przyszłą konkurencję, ale jak ktoś tego nie widzi to i tak nie będzie nigdy konkurencją..
infinityhost
Ostatnio w biedronce pustki, od czasu strajku rolników. Chyba oni do tych marketów to tylko
"biednych emerytów" na zakupy wożą
peluquero
Stała się bardzo ważna rzecz, na która czekałem bardzo długo, na pólkach pojawił się produkt którego cena w całości przykryta jest akcyzą, tak więc pojawiła się (hipotetycznie) sytuacja w której z pensji brutto plus koszty pracodawcy dostajemy netto i sytuacja wygląda przykładowo tak:

10k PLN kwota brutto plus koszty pracodawcy
8,
Stała się bardzo ważna rzecz, na która czekałem bardzo długo, na pólkach pojawił się produkt którego cena w całości przykryta jest akcyzą, tak więc pojawiła się (hipotetycznie) sytuacja w której z pensji brutto plus koszty pracodawcy dostajemy netto i sytuacja wygląda przykładowo tak:

10k PLN kwota brutto plus koszty pracodawcy
8,3k PLN kwota kwota brutto (-1,7k)
6k kwota netto (-2,3k)
czyli na ten moment 40% na podatki

i teraz z kwoty 6k robimy opłaty kupujemy podstawowe produkty żywnościowe na miesiąc na osobę tj. 1,5k a więc podatki z tej kwoty to VAT plus podatki składane (związane z wyprodukowaniem - ca. 15%) a więc 570 zł z tej kwoty to podatki

pozostaje z pensji netto 4,5k do wydania i teraz najlepsze (wjeżdża tzw trójka akcyzowa - fajki, paliwo, alkohol, przy czym idziemy tu w to ostatnie) wydajemy wszystko w powyższej promocji, a więc całe 4,5k PLN idzie w akcyzę, finalnie podsumujmy.

Startujemy z 10k
Po przeprowadzeniu wszystkich zakupów w podatkach oddajemy 1,7 + 2,3 + 0,57 + 4,5 = 9,07k PLN, a więc 90,7%!! na podatki!!

Przenieśmy to wykres osi czasu, gdzie mamy standardowy 21 dniowy miesiąc pracy tj. 168h
czyli 168 * 90,7% = 15,6h czyli 2 (słownie: 2 dni) w miesiącu przy takich zakupach nie pracujemy na podatki, czyli łącznie przy takich zakupach w roku, prawie 11 miesięcy 11!! pracujemy na podatki!! xD
peluquero
tylko w końcówce jest błąd oczywiście nie 90,7 tylko 9,3%
infinityhost odpowiada peluquero
To nie praca tylko służba i należą się przywileje emerytalne
daniel_1
Trzeba dodać, że jeżeli przyszło by komuś nie wydawać kasy tylko odłożyć, np w banku- to kolejne 19% podatku od odsetek.

Powiązane: Żywność

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki