Zachęcają bonami, reklamują się na dworcach, autobusach, stawiają automaty do rekrutacji – firmy rozpoczęły przedświąteczne poszukiwania sezonowych pracowników. Eksperci przewidują, że stawki będą wyższe, a pracy więcej niż w okresie przedświątecznym rok temu.
Handel, produkcja i logistyka – to tutaj w związku z sezonem świątecznym poszukujący dodatkowego zajęcia powinni bez problemu znaleźć źródło dochodu przed Bożym Narodzeniem.
Redakcja Bankier.pl sprawdziła, czy zmiany na rynku pracy przyczyniły się do wyższych niż przed rokiem stawek.


Stawki wyższe niż przed rokiem?
Jak przewidują eksperci z Work Service, nadchodzący okres świąteczny będzie różnił się od poprzedniego. – Zbliżająca się pełnia sezonu zapowiada się wyjątkowo, między innymi ze względu na mocną presję płacową i wzmożoną konkurencję o kandydatów, także wśród sektorów niekojarzonych potocznie z biznesem świątecznym. Takie sektory, jak logistyka czy produkcja będą konkurować o pracowników z branżą handlową i promocyjną. To spowoduje, że stawki wynagrodzeń w tym roku przekroczą poziom 12-13 zł brutto za godzinę – komentuje dla Bankier.pl Krzysztof Inglot.
Ponadto w obawie o mniejsze zainteresowanie zatrudnieniem na stanowiskach produkcyjnych, pracodawcy mogą podnosić wynagrodzenie dla pracowników sezonowych. Zdaniem ekspertów, ma to związek z programem rządowym "Rodzina 500 plus". – Dodatkowym czynnikiem wpływającym na obecne warunki jest obowiązywanie programu "Rodzina 500 plus", który może ograniczyć dostępność pracowników sezonowych i stymulować wyższe oczekiwania płacowe. Stąd część pracodawców rozpoczyna w tym roku wcześniej akcje rekrutacyjne i rozważa wyższe stawki niż w roku ubiegłym – mówi w rozmowie z Bankier.pl Inglot.
Ostatnie akcje rekrutacyjne znanych firm zdają się potwierdzać powyższe stwierdzenia. Tesco oferuje 100 złotych w bonie na zakupy dla każdego pracownika, który poleci odpowiedniego kandydata do pracy tymczasowej przed świętami Bożego Narodzenia. A dla tych, którzy „chcą zostać pomocnikiem świętego Mikołaja”, Amazon proponuje pracę w swoich centrach dystrybucyjnych pod Wrocławiem i Poznaniem.
Średnio 14 zł brutto za godzinę
Eksperci z Leasing Team również mówią o tym, że stawki oferowane przez pracodawców przed świętami będą atrakcyjne. Sprawdziliśmy, czy pracownicy sezonowi będą mogli liczyć na lepsze warunki płacowe.
Stawki oferowane pracownikom sezonowym pod koniec 2016 r. |
|
---|---|
Stanowisko |
Stawka za godzinę pracy |
Magazynier |
Od 12 do 15 zł brutto |
Pakowacz, pracownik sortowni |
Od 11 do 16 zł brutto |
Operator wózka widłowego |
Od 17 do 19 zł brutto |
Hostessa |
Od 15 do 20 zł brutto |
Sprzedawca karpi |
Od 12 do 14 zł brutto |
Praca w roli świętego Mikołaja |
Od 40 do 60 zł netto* |
*Dane udostępnione przez LeasingTeam |
Okazuje się, że na ten moment, przed szczytem sezonu, stawki oferowane pracownikom tymczasowym nie zwalają z nóg. Niewiele z nich przekracza minimalne wynagrodzenie krajowe, płaca za godzinę rzadko wynosi więcej niż 15 zł brutto. Na nieco wyższe zarobki mogą liczyć operatorzy wózków widłowych, jednak zaproponowana stawka, jak zastrzegają pracodawcy w ogłoszeniach, będzie zależna od posiadanych umiejętności. Dość często w ogłoszeniach widać, że zatrudniającym zależy na pozyskaniu pracowników, którzy mają jeszcze status studenta. Tej grupie oferuje się średnio o złotówkę netto wyższe stawki niż osobom, którym pracodawca będzie musiał opłacić składki ZUS.
W zakresie zawodów już niezwiązanych bezpośrednio z produkcją lepsze płace oferują pracodawcy za pracę animatorów i hostess. – Najwięcej zarobią animatorzy i chętni do wcielenia się w postać Świętego Mikołaja, bo nawet od 40 do 60 zł netto za godzinę. Jeżeli Mikołaj będzie animatorem w trakcie zabawy mikołajkowej dla dzieci np. w domu prywatnym i będzie konieczny również dojazd do klienta, jego stawka może wzrosnąć nawet do 100 zł netto. Dobrze zarobią również magazynierzy, którzy otrzymają 20 zł brutto na godzinę, a osoby pracujące na stanowisku hostessy mogą liczyć na stawkę w wysokości od 13 do 16 zł brutto na godzinę – wylicza Marta Pilipowicz z LeasingTeam.
Podsumowując, mimo zapowiedzi ekspertów rynku pracy, fajerwerków w liczbie ogłoszeń i proponowanych stawkach na razie nie ma. Trudno też być pewnym, że w grudniu sytuacja pracowników sezonowych się polepszy – wszystko wskazuje na to, że zarówno stawki, jak i liczba wolnych stanowisk będzie podobna do tych sprzed roku.