REKLAMA
TYLKO U NAS

NOWE DANEBankowość elektroniczna: dużo umów, mniej logowań. Gdzie tkwi problem?

Wojciech Boczoń2025-09-03 06:00analityk Bankier.pl
publikacja
2025-09-03 06:00

Mamy nowe dane o cyfrowych klientach w bankach. To nie tylko statystyka, ale też obraz codziennych nawyków. Wiemy, w których bankach klienci logują się najchętniej, co może być wskazówką dotyczącą tego, czy usługi online są tam rzeczywiście wygodne.

Bankowość elektroniczna: dużo umów, mniej logowań. Gdzie tkwi problem?
Bankowość elektroniczna: dużo umów, mniej logowań. Gdzie tkwi problem?
fot. Roman Samborskyi / / Shutterstock

Na koniec II kwartału 2025 roku umowę o korzystanie z e-bankowości miało podpisaną łącznie 44,6 miliona klientów banków. Aktywnie logowało się natomiast tylko 28,9 miliona klientów. To oznacza, że mniej więcej dwóch na trzech posiadaczy kont naprawdę wchodziło na swoje rachunki, zlecało przelewy i sprawdzało historię operacji online. Penetracja aktywnych użytkowników wynosiła 64,9 procent i choć widać wzrost w porównaniu z poprzednimi latami, to wciąż oznacza, że jedna trzecia klientów posiadająca dostęp do bankowości elektronicznej nie loguje się wcale.

29 mln aktywnych klientów bankowości cyfrowej

Na rynku dominują najwięksi gracze. PKO BP razem z Inteligo może pochwalić się 7,6 milionami aktywnych klientów i jest zdecydowanym liderem w liczbach bezwzględnych. Drugi jest Bank Pekao z wynikiem 4 milionów, a dalej Santander z 3,4 miliona oraz mBank i ING z około 3,3 miliona aktywnych każdy. Piątka największych skupia trzy czwarte wszystkich aktywnych użytkowników w Polsce, co pokazuje, że rynek jest mocno skoncentrowany.

fot. Wojciech Boczoń / Bankier.pl

Jednak sama liczba to nie wszystko. Równie ważna jest proporcja, czyli ilu z klientów posiadających dostęp faktycznie loguje się do bankowości elektronicznej. I tu obraz się zmienia. Wskaźniki aktywności najlepiej wyglądają w Credit Agricole, gdzie ponad 82 procent klientów z dostępem faktycznie korzysta z usług online. Bardzo wysoką aktywność notuje też mBank – ponad 80 procent, a także ING Bank Śląski, Santander Bank Polska i PKO BP, które mają wskaźniki powyżej 70 procent.

Na drugim biegunie są banki, które mają duże bazy klientów, ale loguje się tam stosunkowo niewielu. To Alior Bank – tylko 29,5 procent klientów z dostępem jest aktywnych. Nest Bank osiąga niespełna 38 procent, a Bank Pocztowy niecałe 48 procent. To oznacza, że spora część klientów tych instytucji formalnie ma podpisaną umowę, ale nie korzysta z niej w praktyce.

fot. Wojciech Boczoń / Bankier.pl

Dlaczego tak się dzieje? Z jednej strony może to świadczyć o bardziej konserwatywnym profilu klienta, z drugiej – o wygodzie cyfrowych systemów. Tam, gdzie logowanie i wykonywanie podstawowych operacji jest szybkie, intuicyjne i przyjazne, klienci logują się regularnie. Gdzie aplikacja jest bardziej skomplikowana albo wymaga dodatkowych kroków, wielu użytkowników w ogóle nie sprawdza swojego rachunku przez internet czy telefon.

Warto spojrzeć także na dynamikę zmian. W drugim kwartale 2025 roku Credit Agricole zanotował największy przyrost liczby aktywnych w relacji do poprzedniego kwartału i roku, co pokazuje, że niewielka instytucja potrafi skutecznie przyciągnąć klientów do kanałów cyfrowych. Stabilne wzrosty widać też w Pekao, PKO BP i mBanku, natomiast Nest i Pocztowy borykają się ze spadkami, co sygnalizuje problem z utrzymaniem klientów przy aplikacjach.

Coraz więcej mobilnych klientów

Osobny obraz daje spojrzenie na bankowość mobilną. Coraz więcej klientów banków loguje się już tylko przez smartfon, rezygnując z komputerów. W praktyce oznacza to, że aplikacja staje się głównym kanałem kontaktu z bankiem. Dane pokazują, że w drugim kwartale 2025 roku liczba aktywnych użytkowników mobilnych stanowiło zdecydowaną większość wśród wszystkich aktywnych. Dla mBanku czy ING to właśnie mobile jest podstawowym kanałem, a w PKO BP czy Santanderze rośnie grupa klientów, którzy logują się wyłącznie przez telefon. To istotna zmiana, bo aplikacja w telefonie nie służy już tylko do sprawdzania salda, ale stała się centrum codziennych płatności czy przelewów na numer telefonu.

Rynek wciąż rośnie, ale widać wyraźnie, że tempo przyrostu nowych umów jest szybsze niż tempo wzrostu faktycznej aktywności. To oznacza, że banki muszą skoncentrować się nie tylko na pozyskiwaniu klientów, ale przede wszystkim na ich aktywizacji. Dla klientów natomiast to sygnał, że warto zwracać uwagę nie tylko na ofertę cenową czy promocje, ale także na jakość aplikacji mobilnej. Bo to właśnie ona w największym stopniu decyduje dziś o tym, czy bankowość elektroniczna jest codziennym narzędziem, czy tylko formalnym dodatkiem.

Źródło:
Wojciech Boczoń
Wojciech Boczoń
analityk Bankier.pl

Ekspert z zakresu bankowości. Autor komentarzy, poradników, artykułów i raportów o bankowości skierowanych zarówno do branży, jak i jej klientów. Redaktor prowadzący branżowego serwisu PRNews.pl. Autor cyklu raportów "Polska bankowość w liczbach". Dziennikarz Roku 2013 według Kapituły Konkursu IX Kongresu Gospodarki Elektronicznej przy Związku Banków Polskich. Dwukrotnie nominowany do nagrody Dziennikarskiej im. Mariana Krzaka oraz laureat tej nagrody w 2014 r. Finalista Nagrody Dziennikarstwa Ekonomicznego Press Clubu Polska za 2019 r. Tel. 881 083 389.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (2)

dodaj komentarz
daniel_1
Dlaczego teksty o bankowości mobilnej, kartach, blikach itd.... są zawsze pozytywne i zachęcające?
tomitomi
ZAPAMIĘTAĆ : Mniej bankowania = większe bezpieczeństwo !

Powiązane: Sektor bankowy

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki