REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Bank Pekao zasypany wnioskami o odroczenie kredytu, wydłużył terminy

2020-04-02 16:49
publikacja
2020-04-02 16:49

Czytelnik poinformował Bankier.pl, że Bank Pekao zmienił nagle zasady wnioskowania o zawieszenie spłaty kredytu hipotecznego. Zamiast 7 dni przed terminem raty, teraz należy złożyć aplikację z 14-dniowym wyprzedzeniem.

Kredytobiorcy spłacający zobowiązania w Banku Pekao i chcący skorzystać z odroczenia rat mogą się natknąć na niemiłą niespodziankę - konieczność zapłaty kwietniowej raty. Jak poinformował redakcję Bankier.pl jeden z czytelników, bank nagle zmienił obowiązujące do tej pory zasady. Wcześniej wniosek należało złożyć najpóźniej na 7 dni przed terminem kolejnej płatności. Obecnie obowiązuje 14-dniowy termin.

fot. / / Bank Pekao

Redakcja poprosiła o komentarz Biuro Komunikacji Korporacyjnej Banku Pekao SA. "Ze względu na bardzo dużą liczbę wniosków wydłużyliśmy termin ich rozpatrywania. Wniosek należy złożyć najpóźniej na 14 dni przed terminem spłaty raty kredytu. Klienci będą od nas otrzymywali na bieżąco informacje o statusie ich wniosków  w serwisie Pekao 24 i SMS-em" - poinformował bank.

Reklama

31 marca 2020 r. Związek Banków Polskich informował, że do banków wpłynęło już około 200 tys. wniosków o zawieszenie spłat kredytów. W większości instytucji aplikacje rozpatrywane są na bieżąco, wskazywał ZBP, jednak niektórzy kredytodawcy potrzebują na podjęcie decyzji nawet dwóch tygodni.

MK

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (8)

dodaj komentarz
dolar36
jeśli dla kogoś zawieszenie kredytu w terminie 7 lub 14dni jest istotne to bardzo współczuje bo pewnie niebawem straci nieruchomość...
sammler
Ja myślę, że to typowe polskie myślenie: "dają, to biorę" albo "należy mi się, to korzystam" (przecież w hotelach za granicą można spotkać prośby napisane specjalnie po polsku: "prosimy nie wynosić jedzenia poza restaurację").

Naprawdę nie zdziwiłbym się też, gdyby ci ludzie nie rozumieli, co
Ja myślę, że to typowe polskie myślenie: "dają, to biorę" albo "należy mi się, to korzystam" (przecież w hotelach za granicą można spotkać prośby napisane specjalnie po polsku: "prosimy nie wynosić jedzenia poza restaurację").

Naprawdę nie zdziwiłbym się też, gdyby ci ludzie nie rozumieli, co to są "wakacje kredytowe".
bysiek50 odpowiada sammler
haaaa ja nigdzie i nigdy nie widzialem tego typu ogloszen po polsku WIEC MYSLE W JAKICH CHLEWNIACH TY KONSUMUJESZ
the_truth
Na pocieszenie powiem Wam ze w Anglii moj bank HSBC nagle podwyzszyl oprocentowanie debetu w rachunku z 16% do 39% !!! Obecna inflacja roczna to .... 2% Co Wy na to ? Wedlug mnie golenie swoich klientow jak stado baranow !
fred_
W Polsce jest masa ludzin zakredytowanych pod korek. Szkoda ich bo polowa bedzie musiala sie pozegnac ze swoim mieszkaniem.
pomorzaninm
i oni stworza okazje na rynku ....tak to działa niestety. Osobiscie wspolczuje im.
no_pewnie
Jak zwykle zarobi Bank. Odsetki i tak trzeba będzie zapłacić, okres kredytowania nie wydłuży się. Później większa rata i większe odsetki - super.....
sammler
W przypadku "młodych" kredytów mieszkaniowych to nie ma sensu, bo rata odsetkowa to 2/3 całej raty. A ją i tak trzeba spłacać. Więc przez 3 miesiące oszczędzi się np. 2 tys. zł, które później odda się z nawiązką.

Jeżeli nie ma się naprawdę noża na gardle, lepiej po prostu normalnie spłacać zgodnie z
W przypadku "młodych" kredytów mieszkaniowych to nie ma sensu, bo rata odsetkowa to 2/3 całej raty. A ją i tak trzeba spłacać. Więc przez 3 miesiące oszczędzi się np. 2 tys. zł, które później odda się z nawiązką.

Jeżeli nie ma się naprawdę noża na gardle, lepiej po prostu normalnie spłacać zgodnie z harmonogramem.

Powiązane: Koronawirus w Polsce

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki