

Bank Anglii dokonał piątej z rzędu podwyżki stóp procentowych, oddalając się od zera w obliczu najwyższej od 40 lat inflacji CPI. Była to najsilniejsza podwyżka od 1995 roku.
Decyzją Komitetu Polityki Monetarnej (MPC, brytyjski odpowiednik Rady Polityki Pieniężnej) referencyjna stopa procentowa Banku Anglii została podniesiona z 1,25 proc. do 1,75 proc., czyli o 50 punktów bazowych. Ta pierwsza 50-punktowa podwyżka od 1995 roku wyniosła oprocentowanie funta do najwyższego poziomu od 2009 roku. Decyzja zapadła stosunkiem głosów 8 do 1. Jeden z decydentów optował za podwyżką tylko o 25 pb.


To szósta w tym cyklu podwyżka stawki referencyjnej. W czerwcu Bank Anglii dokonał podwyżki o 25 pb., przy czym 3 z 9 bankierów głosowało za podniesieniem stóp o 50 pb. Wcześniejsze podwyżki miały miejsce w maju, w marcu oraz w lutym. Zerwanie z prowadzoną od 2009 roku polityką prawie zerowych stóp procentowych nastąpiło jednak już w grudniu, co wtedy było sporą niespodzianką.
W ten sposób stopy procentowe w Wielkiej Brytanii znalazły się na najwyższym poziomie od przeszło 13 lat. Niemniej jednak sama stawka na poziomie zaledwie 1,75 proc. pozostaje bardzo niska zarówno w ujęciu nominalnym jak i realnym. W czerwcu inflacja CPI w Wielkiej Brytanii przyspieszyła do 9,4% i osiągnęła najwyższy poziom od 40 lat. Zatem realna stopa procentowa dla funta pozostaje głęboko ujemna. Cel inflacyjny Banku Anglii wynosi 2%.
Bank Anglii oczekuje, że inflacja CPI osiągnie swój szczyt w IV kwartale 2022 roku i przekroczy 13%, pozostając na „bardzo podwyższonym” poziomie przez większość przyszłego roku. A jeszcze w marcowym komunikacie MPC spodziewano się osiągnięcia inflacyjnego piku na poziomie 7,25 proc. w… poprzednim kwartale. W maju była mowa o szczycie w IV kw., ale na poziomie 10%. W związku z tym kierownictwo Banku Anglii spodziewa się kolejnych podwyżek stóp procentowych na następnych posiedzeniach MPC. Jednakże tym razem nie podano docelowego poziomu stóp, jak to miało miejsce w poprzednich komunikatach.
[Aktualizacja 13:15] Mimo że decyzja Banku Anglii wpisała się w oczekiwania ekonomistów, to funt zareagował gwałtownym osłabieniem. Po kwadransie od publikacji komunikatu BoE kurs GBP/USD spadł z blisko 1,22 w okolice 1,21 dolara za funta.
- Prognozujemy, że Wielka Brytania wejdzie w recesję od IV kwartału tego roku. Realne dochody netto gospodarstw domowych mają gwałtownie spaść w 2022 i 2023, co doprowadzi do spadku konsumpcji – czytamy w sierpniowym komunikacie MPC. To pierwszy ważny bank centralny, który wprost zapowiada nadejście recesji.
Decyzja Banku Anglii wpisuje się w trwający od kilku miesięcy globalny trend podnoszenia stóp procentowych w krajach rozwiniętych. W Stanach Zjednoczonych. Europejski Bank Centralny w lipcu zdecydował się na pierwszą podwyżkę od przeszło dekady, zrywając z polityką niedodatnich stóp procentowych. Zaskakujący, 50-punktowy ruch w czerwcu wykonali Szwajcarzy. Stóp wciąż nie podniósł za to Bank Japonii, utrzymując je na poziomie -0,1%.
KK
