REKLAMA

OPINIABGK: RPP obniży stopy w listopadzie

2023-03-29 15:10
publikacja
2023-03-29 15:10

RPP obniży stopę referencyjną o 50 pb. w listopadzie i będzie to początek cyklu redukcji stóp procentowych w Polsce - prognozują ekonomiści BGK. Ich zdaniem, w 2024 r. Rada zetnie stopy o kolejne 150 pb., w efekcie czego na koniec przyszłego roku stopa referencyjna wyniesie 4,75 proc.

BGK: RPP obniży stopy w listopadzie
BGK: RPP obniży stopy w listopadzie
/ BGK

"Zakładamy luzowanie polityki monetarnej jeszcze w bieżącym roku. Do lata najważniejsze banki centralne zapewne zakończą proces zacieśnienia polityk. Na redukcje stóp będą wpływać przede wszystkim procesy cenowe. Nie tyle sam jednocyfrowy poziom CPI notowany w IV kwartale, co perspektywy dalszego spadku CPI w horyzoncie 2025. Nakładać się na to będą czynniki związane z poprawiającą się, lecz wciąż słabą, dynamiką PKB" - napisano w raporcie.

"Zakładamy, że Rada obniży stopę referencyjną o 50 pb. w listopadzie i będzie to początek cyklu redukcji stóp procentowych. Spodziewamy się, że w 2024 roku Rada zetnie stopy o kolejne 150 pb., w efekcie czego na koniec przyszłego roku stopa referencyjna będzie wynosić 4,75 proc." - dodano.

Reklama

W ocenie ekonomistów BGK, w warunkach procesów dezinflacyjnych, pogarszających się perspektyw wzrostu PKB, jak i konsolidacji fiskalnej związanej z wycofywaniem tarcz antyinflacyjnych przestrzeń do redukcji stóp procentowych rośnie.

"Ostatnie miesiące pokazały, że gospodarka jest wrażliwa na wysoki poziom nominalnej stopy procentowej, chociaż w ujęciu realnym pozostaje silnie ujemna. Redukcji ulegają ryzyka związane z efektami drugiej rundy. Akcja kredytowa jest relatywnie słaba, zwłaszcza w segmencie kredytów dla gospodarstw domowych. Nie widać też przyspieszenia wynagrodzeń" - napisano.

"Ujemne dynamiki konsumpcji dobitnie przy tym pokazują, że ostatnie szczyty inflacji mają przede wszystkim charakter podażowy. W warunkach procesów dezinflacyjnych, pogarszających się perspektyw wzrostu PKB, jak i konsolidacji fiskalnej związanej z wycofywaniem tarcz antyinflacyjnych, rośnie przestrzeń do redukcji stóp procentowych" - dodano.

Jak wskazują ekonomiści, bilans ryzyka dla kreślonego scenariusza jest niesymetryczny i stoi po stronie późniejszych redukcji stóp procentowych, w warunkach silniejszej inflacji, przy powrocie wyższych wycen surowców energetycznych. (PAP Biznes)

pat/ ana/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Otwórz konto firmowe mBiznes Standard w mBanku wraz z kartą firmową np. Mastercard i zyskaj 350 zł premii

Komentarze (7)

dodaj komentarz
zdzislaw_
...wszystko zgodnie ze scenariuszem, obniżenie stóp % przed wyborami, wdrożenie kredytu na 2 (żeby Państwo mogło mniej płacić za odsetki), następnie akcja dodruku pieniądza. Chwilowo nastrój gospodarczy się poprawi, żeby potem za kilka miesięcy wpaść w przepaść.

Te osoby, które przeszły w swoim kredycie hipotecznym z oprocentowania
...wszystko zgodnie ze scenariuszem, obniżenie stóp % przed wyborami, wdrożenie kredytu na 2 (żeby Państwo mogło mniej płacić za odsetki), następnie akcja dodruku pieniądza. Chwilowo nastrój gospodarczy się poprawi, żeby potem za kilka miesięcy wpaść w przepaść.

Te osoby, które przeszły w swoim kredycie hipotecznym z oprocentowania zmiennego na stały na 5 lat - to będzie kolejna wyrolowana grupa społeczna.
jankarol
To nie 17% inflacja a ukryty podatek przez narzucanie kosztów. Dlatego ważne jest by RPP utrzymała się w cyklu który skończył się ze wzrostowego i należy zacząć obniżać stopy procentowe. Nawet już w kwietniu o 0,15pb która nadal utrzymają wysokie stopy ale będą zmniejszać samorealizacje inflacji. Ważny jest czynnik psychologiczny To nie 17% inflacja a ukryty podatek przez narzucanie kosztów. Dlatego ważne jest by RPP utrzymała się w cyklu który skończył się ze wzrostowego i należy zacząć obniżać stopy procentowe. Nawet już w kwietniu o 0,15pb która nadal utrzymają wysokie stopy ale będą zmniejszać samorealizacje inflacji. Ważny jest czynnik psychologiczny a w procesie zbliżających się wyborów opozycja będzie naciskać na wzrost inflacji. Ceny surowców energetycznych i zbóż są dużo niższe niż przed wojną a straszenie wysoką inflacją doprowadziło że ludzie sami ją sobie zafundowali. Te zawyżone oczekiwania inflacyjne (korzystne dla budżetu i też dla opozycji) trzeba powoli rozbroić.
jankarol
Oczekiwania wysokiej inflacji na cenach zbóż i zachęcanie do ich nie sprzedawania realizował minister Rolnictwa Kowalczyk z wykształcenia nauczyciel matematyki. Ci rolnicy którzy sprzedali zboże uzyskali ceny wyższe . Po drugie mogli te pieniądze zainwestować może w obligacje i nie ponieśli strat związanych z ich magazynowaniem. Oczekiwania wysokiej inflacji na cenach zbóż i zachęcanie do ich nie sprzedawania realizował minister Rolnictwa Kowalczyk z wykształcenia nauczyciel matematyki. Ci rolnicy którzy sprzedali zboże uzyskali ceny wyższe . Po drugie mogli te pieniądze zainwestować może w obligacje i nie ponieśli strat związanych z ich magazynowaniem. - Oczekiwanie wysokiej inflacji przez jej samorealizacje na pewno doprowadziły wielu przedsiębiorców do kłopotów gdy magazynowali te surowce które miały tylko drożeć. Jak choćby węgiel i inne. Znaczenie psychologicznego odziaływania na zmniejszenie inflacji to 80% a 20-40% to wysokie stopy procentowe które same nakręcają inflacje. Przez zwiększenie kosztów czy psychologiczną samorealizację inflacji. Prezes NBP prof. Nauk Ekonomicznych Adam Glapiński też o tym mówił. Jednak nie odważył się oddziaływać psychologicznie w drugim kierunku i zamówić analizy psychologicznego odziaływania na niższą inflacja bo wie że dla rządu to dodatkowy bardzo korzystny podatek.
simonsoft8
to będzie w końcu dobrze
arzab
Jak nie ma sukcesów obecnych to propaganda sprzedaje sukcesy przyszłe !
luckyrich
Inflacja ponad 18%, lokaty na 7-8%, do tego podatek Belki, a więc w plecy 12-13%.. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki Inflacja ponad 18%, lokaty na 7-8%, do tego podatek Belki, a więc w plecy 12-13%.. Za rządów prezesa Glapy jedno staniało…. złotówka. Elity polityczne i bankierzy robią wszystko żebyśmy znowu byli milionerami. Okradają Polaków. Robią to żeby ten dług zaciągnięty na rozdawnictwo było łatwiej spłacić, a zwykłe oszczędzające szaraczki na tym tracą przez inflację i niskooprocentowane lokaty. RPP i prezes NBP robi wszystko by euro, frank i dolar były drogie a złotówka słaba. Gadanie przez rządzących o tym, że na rynek mogą wrzucić każdą ilość gotówki. Lepiej nie można było zrujnować złotego. Rozdawanie pieniędzy, zadłużanie państwa, podnoszenie podatków, majstrowanie przy OFE, ciągła niepewność co nowego rząd wymyśli prowadzą do osłabienia złotówki. By uniknąć problemów finansowych, potrafić wykryć pułapki zastawiane przez instytucje finansowe potrzebna jest finansowa wiedza. Przynajmniej na podstawowym poziomie. Dlaczego w szkole się tego nie uczy? Przeczytajcie sobie ksiązke pt. Emerytura nie jest Ci potzrebna . Opisano w niej jak dojść o wolności finansowej pomimo nie najwyższych zarobków.
jpelerj
Nie w listopadzie, tylko przed wyborami. Po wyborach to będą podwyższać. Chyba, że jest już tak źle, że będą tylko zapowiedzi instytucji kontrolowanych przez PIS, jak RPP, BGK czy PKO BP a obniżek nie będzie.

Powiązane: Polityka pieniężna

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki