Auto Partner liczy, że w maju nie odnotuje już spadku sprzedaży. Grupa podtrzymuje cel powrotu w 2020 roku do rentowności netto zbliżonej do 2018 roku - poinformował w wywiadzie dla PAP Biznes wiceprezes spółki Piotr Janta. W 2018 roku rentowność netto dystrybutora części samochodowych wyniosła 5,1 proc.


"Wyniki za I kw. 2020 roku oceniam pozytywnie, gdyż udało się osiągnąć blisko 14-proc. wzrost sprzedaży, pomimo dwutygodniowego lockdownu w połowie marca z powodu pandemii koronawirusa. Kolejne miesiące pokazują, że powoli wracamy do normalności. W kwietniu sprzedaż spadła nam tylko o niecałe 15 proc., to stosunkowo niewielki spadek biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszej połowie kwietnia trwał pełny lockdown, a ubiegłoroczna baza była bardzo wysoka" - powiedział wiceprezes.
"Maj zapowiada się lepiej, nie widzimy już takich ograniczeń, jak w marcu i kwietniu. Mamy nadzieję, że nie będziemy już mówili o spadkach sprzedaży. Jest to okres wracania do względnej normalności. Obserwujemy, że w tym roku sezon zmiany opon, czy robienia przeglądów, przesunął się z marca-kwietnia na maj-czerwiec. Widać powrót klientów, wzmożony ruch w warsztatach, gdzie nie można już przyjechać bez wcześniejszego zapisu na wizytę" - dodał.
Zdaniem Janty, choć nadal utrzymuje się jeszcze efekt, że ludzie przemieszczają się trochę mniej, w obecnej sytuacji można spodziewać się jednak wzrostu używania aut w kontekście dojazdów do pracy przy niechęci korzystania z komunikacji miejskiej oraz wzmożonej turystyki krajowej w wakacje, czy weekendy.
W pierwszym kwartale 2020 roku skonsolidowane przychody Auto Partner wzrosły o 13,6 proc. do 371,1 mln zł, EBITDA spadała o 4 proc. do 24,7 mln zł.
W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku zysk netto zmniejszył się o 18 proc. do 12,7 mln zł, a marża netto spadła o 1,32 pp do 3,42 proc.
W kwietniu przychody grupy zmniejszyły się rdr o 14,75 proc., do 112,6 mln zł. Narastająco, w okresie styczeń-kwiecień 2020 r., przychody grupy Auto Partner wzrosły o 5,43 proc., do 483,6 mln zł.
"Aktualne poziomy sprzedaży grupy to może nie jest 100 proc. tego co byśmy chcieli wygenerować, ale podjęliśmy pewne działania w celu optymalizacji kosztów, poprawy marż, co powinno pozytywnie przełożyć się na zyskowność. Podtrzymujemy nasze cele sprzed pandemii, czyli powrotu w 2020 roku do rentowności netto z 2018 roku. Będziemy do tego dążyć, choć jest wiele niewiadomych" - powiedział wiceprezes.
"Co do całorocznych wyników jesteśmy dobrej myśli. Niezależnie od pandemii w 2020 roku planowaliśmy ograniczyć inwestycje i pracować nad poprawą rentowności. Obecna sytuacja rynkowa dodatkowo pokazała słuszność tej decyzji" - dodał.
Dystrybutor części samochodowych działa w Polsce oraz eksportuje do ponad 20 krajów. Najważniejsze kierunki to: Czechy, Słowacja, Austria, Łotwa, Ukraina, Austria, Niemcy i Węgry. Eksport stanowił na koniec I kw. 41 proc. przychodów grupy.
"Na naszych trzech głównych rynkach eksportowych, z 22 na których sprzedajemy, odnotowujemy sprzedaż porównywalnym do zeszłego roku poziomie. W tym roku udział eksportu w przychodach grupy może wzrosnąć dzięki zwiększaniu sprzedaży na zagranicznych rynkach, na których jesteśmy obecni" - powiedział wiceprezes.
Auto Partner ma obecnie 91 filii.
"W pierwszym kwartale nie otworzyliśmy żadnej filii. W tym roku planowaliśmy otwarcie kilku kolejnych, ale zobaczymy czy plan zrealizujemy, czy też przesuniemy na 2021 rok. Nie stawiamy sobie celów ilościowych" - powiedział Janta.
Dodał, że w czasie trwania największych ograniczeń w kraju grupa ograniczyła czas funkcjonowania swoich filii o 20 proc. Teraz pracuje już w pełnym wymiarze.
Wiceprezes zaznaczył, że Auto Partner nie planuje korzystać z pomocy rządowej, bo nie ma spadków obrotów, które by do niej kwalifikowały.
W 2020 roku Auto Partner miał podjąć decyzję odnośnie otwarcia nowego magazynu typu hub w zachodniej Polsce.
"Na pewno w tym roku nie uruchomimy nowego magazynu w zachodniej Polsce. Jeśli podejmiemy decyzję, to najwcześniej w III kw. 2020 roku, czyli potencjalne otwarcie to 2021 lub 2022 rok" - zapowiedział Janta.
Grupa w Polsce ma m.in. magazyn centralny w Bieruniu o powierzchni ponad 40 tys. m kw. oraz hub, czyli duży magazyn przeładunkowy zaopatrujący filie, w Pruszkowie, o powierzchni 8,5 tys. m. kw. Ma także magazyn w czeskiej Pradze.
Dystrybutor części samochodowych szacuje swój udział w polskim rynku na ok. 10 proc.
Ewa Pogodzińska (PAP Biznes)
epo/ osz/