Technologiczni giganci nie mają łatwo. Za faktyczny monopol muszą czasem zapłacić niemałe pieniądze. Przekonał się o tym Apple, który zapłacił 1,1 miliarda rubli kary - podała Federalna Służba Antymonopolowa (FAS). Środki trafiły do rosyjskiego budżetu.


Sprawa sięga lipca 2022 roku i nie ma związku z wojną w Ukrainie. Apple naruszył przepisy antymonopolowe, bo płatności zbliżeniowe można było dotąd realizować tylko za pomocą autorskiego rozwiązania Apple Pay - uznała Federalna Służba Antymonopolowa.
Organ antymonopolowy zauważył także, że Apple żądał od deweloperów usunięcia linków do ich zasobów internetowych i zmiany funkcjonalności aplikacji tak, aby formularz rejestracyjny nie prowadził do stron zewnętrznych. W przeciwnym razie firma nie pozwoliłaby na aplikację w App Store – odnotowuje "Kommiersant".
Przeczytaj także
Zmiany nastąpiły w październiku 2023 r., kiedy to Apple oficjalnie zezwolił rosyjskim programistom na zintegrowanie możliwości płacenia za pomocą systemów płatności innych firm z aplikacjami na iOS i iPadOS. Co ciekawe, w przypadku zakupów z wykorzystaniem systemów firm trzecich Apple pobiera prowizję w wysokości 27%. Standardowa prowizja w App Store wynosi 30%.
Technologiczny gigant z Cupertino zapłacił karę 1,1 mld rubli (ok. 50 mln złotych) 19 stycznia 2024 roku.
Chiny złamały kody Apple'a. Zagrożone są dane użytkowników
Chiny złamały kody Apple'a, a przynajmniej tak twierdzą. Firma technologiczna z Pekinu złamała szyfrowanie bezprzewodowego udostępniania plików Apple Airdrop w celu identyfikacji nadawców. Tym samym pomogła wyśledzić osoby, które wysyłały przechodniom w metrze "niewłaściwe informacje".
JM