Minister finansów Andrzej Domański w wywiadzie dla tygodnika "Newsweek" oświadczył, że w tej chwili jego resort nie pracuje nad podwyżkami podatków. W jego ocenie, rząd ma też margines bezpieczeństwa, jeśli chodzi o poziom długu publicznego w relacji do PKB.


"W Ministerstwie Finansów ciągle analizujemy stronę dochodową budżetu, ale w tej chwili nie pracujemy nad podwyżkami podatków" - powiedział Domański w poniedziałkowym "Newsweeku". Jak też zapewnił, "nie ma absolutnie żadnej dyskusji" o podniesieniu wieku emerytalnego. Nie zostanie zmieniony, bo taka jest wola Polaków, trzeba tworzyć warunki do tego, żeby ludzie mogli i chcieli być dłużej aktywni zawodowo i żeby wszyscy więcej oszczędzali na emeryturę - stwierdził minister.
W jego ocenie, dobrym sposobem na to są Pracownicze Plany Kapitałowe, ale "będziemy pracować nad innymi pomysłami".
Domański podkreślił także, że scenariusze, w tym MFW, przewidujące, że w latach 2026-2027 poziom długu finansów publicznych publicznego przekroczy 60 proc. PKB dotyczą długu liczonego według metodologii unijnej, która do długu zalicza zadłużenie budżetu państwa, samorządów i pozabudżetowe zobowiązania, np. BGK i PFR. "Zapis ustawowy dotyczy natomiast długu liczonego według krajowej definicji. Czyli został nam margines bezpieczeństwa" - zaznaczył minister.
Jak dodał, rząd stawia na szukanie sposobów na zwiększenie dynamiki PKB i na budowanie trwałej konkurencyjności polskiej gospodarki. "Na bazie tego będą rosły dochody budżetowe z VAT i innych podatków" - stwierdził Domański.
W jego ocenie, wyzwania inwestycyjne, stojące przez państwem są potężne i rząd nie może polegać tylko na budżecie i na sektorze bankowym, musi do nich zaangażować również kapitał prywatny. "Będziemy przedstawiać rozwiązania, które sprawią, że będzie on więcej inwestował" - powiedział.
Jak dodał, rząd zdaje sobie sprawę z mankamentów podatku bankowego i jest otwarty na rozmowy o jego konstrukcji, ale budżet ma swoje potrzeby i nie można sobie pozwolić na spadek wpływów z tego tytułu. "Ten dylemat powinno pomóc rozwiązać bardzo szybko rosnące zainteresowanie Polaków naszymi obligacjami. Miesiąc temu sprzedaliśmy obligacje warte 11,7 mld zł, to dobry sygnał dla stabilności finansów państwa" - stwierdził minister finansów.(PAP)
wkr/ ktl/