Właściciele ponad 36 tys. opli i citroenów muszą zgłosić się do warsztatów. Powodem są wadliwe poduszki powietrzne, które trzeba będzie wymienić – informuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


Po dłuższej przerwie ponownie pojawiły się problemy z poduszkami powietrznymi firmy Takata.
W przypadku opli do autoryzowanych stacji obsługi muszą zgłosić się właściciele modeli: astra (H) oraz mokka. Wymiana poduszek dotyczyć będzie 26 043 pojazdów zarejestrowanych w Polsce. To ponad dwukrotnie więcej od całkowitej liczby zarejestrowanych osobowych opli w ubiegłym roku.
Jak informuje producent, preparat (propelent) użyty do produkcji poduszki powietrznej kierowcy, a częściowo także pasażera, może ulegać zmianom w miarę upływu czasu oraz narażenia na bardzo wysoką temperaturę lub wilgotność.
„W przypadku kolizji, gdy napełniacz poduszki powietrznej zostanie uruchomiony, generowanie gazu może następować szybciej, niż zaprojektowano. Może to prowadzić do odłączenia metalowych fragmentów od ulegającego rozerwaniu napełniacza, a części te mogą polecieć w kierunku kierowcy i pasażerów pojazdu, co może doprowadzić do poważnych obrażeń lub utraty życia.” – czytamy w komunikacie przesłanym do UOKiK-u.
Taki sam problem dotyczył ostatnio 9623 citroenów c3 zarejestrowanych w Polsce. Ich właściciele również będą musieli wybrać się do autoryzowanych stacji obsługi, gdzie mechanicy wymienią felerne poduszki.
MKZ