REKLAMA
QUIZ

Związki zawodowe w PKP Cargo podejmą w środę decyzję ws. strajku

2015-09-29 17:39
publikacja
2015-09-29 17:39

Szef sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" Henryk Grymel poinformował PAP, że w środę związki podejmą decyzję w sprawie ewentualnego strajku w PKP Cargo. Grymel przypomniał, że pracownicy chcą podwyżki w wysokości 250 zł miesięcznie na każdego zatrudnionego w spółce.

Związki argumentują, że w tym roku w wyniku programów dobrowolnych odejść zwolniono jedną czwartą załogi firmy, a ci, którzy pozostali mają więcej pracy. W związku z tym należą się im wyższe wynagrodzenia.

Spór zbiorowy w PKP Cargo rozpoczął się 2 lipca 2015 r., a jego przedmiotem były wysunięte przez związki zawodowe żądania podwyżek płac w wysokości 250 złotych dla wynagrodzenia zasadniczego, (co oznaczałoby podwyżkę brutto w wysokości do 460 złotych na pracownika). Według szacunków spółki koszt realizacji postulatów związkowców wyniósłby około 120 milionów złotych rocznie.

W ramach sporu zbiorowego 28 lipca 2015 w siedzibie PKP Cargo odbyło się spotkanie zarządu spółki z przedstawicielami strony społecznej w trybie mediacji. Związki wystąpiły z postulatem podwyżek wynagrodzeń, których roczny koszt wyniósłby prawie 75 mln zł, czyli - jak wskazało biuro prasowe PKP Cargo - znacznie więcej, niż zysk netto spółki za cały 2014 r., czyli 61,3 mln zł. Zarząd PKP Cargo był gotów przystać na wzrost wynagrodzenia w mniejszej skali, możliwej do zaakceptowania w świetle sytuacji finansowej spółki.

Ostatecznie zarząd zaproponował podwyżki: dla pracowników wynagradzanych na podstawie Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy podwyżka wynagrodzenia zasadniczego wyniosłaby 110 zł brutto, a dla pracowników wynagradzanych wskaźnikowo podwyżka wynagrodzenia wyniosłaby 110 zł netto. Propozycja została odrzucona przez związki zawodowe. Wobec tego Zarząd PKP Cargo podjął samodzielną decyzję o przyznaniu podwyżek w takiej właśnie wysokości. Podwyżki te weszły w życie od 1 lipca 2015 roku.

30 lipca wobec braku porozumienia w ramach mediacji zarząd spółki i przedstawiciele związków zawodowych podpisali protokół rozbieżności. Związki zawodowe ogłosiły, że zostanie przeprowadzone referendum strajkowe. Termin jego zakończenia upłynął 21 sierpnia 2015 r. W referendum wzięło udział 57 proc. zatrudnionych w spółce pracowników, spośród biorących udział w referendum 96 proc. opowiedziało się za przeprowadzeniem strajku.

We wtorek także Walne Zgromadzenie PKP Cargo odwołało z rady nadzorczej spółki dwóch związkowców, którzy byli w radzie przedstawicielami załogi. Chodzi o Marka Podskalnego oraz Krzysztofa Czarnoty. "We wtorek zostało odwołanych z Rady Nadzorczej PKP Cargo 2 członków wybranych jako przedstawicieli pracowników" - powiedział PAP wiceprezes Rady Nadzorczej PKP Cargo Piotr Ciżkowicz.

Dodał, że w ocenie Rady, która przygotowała opinie prawne w tej sprawie, odwołani członkowie nie dopełnili swoich obowiązków wynikających z kodeksu spółek handlowych. "Polegają one na tym, że tak naprawdę jedynym i fundamentalnym obowiązkiem członka Rady Nadzorczej jest analizowanie materiałów, które na taką Radę trafiają oraz wyrażanie swoich opinii w głosowaniu. Panowie odmówili udziału w głosowaniu dotyczącym podwyżki wynagrodzeń dla pracowników, czym, według naszych opinii prawnych naruszyli ten obowiązek" - wyjaśnił Ciżkowicz.

Jednocześnie zmieniono statut spółki, by w RN nie mogli zasiadać funkcyjni działacze związkowi. "Model Rady Nadzorczej, w której gremium zasiadają funkcyjni działacze związkowi, którzy jednocześnie negocjują z zarządem np. kwestie wynagrodzeń pracowniczych ma w swojej specyfice dość oczywisty konflikt interesu, konflikt kompetencji i konflikt funkcji. To znaczy trudno jest rozdzielić funkcję czynnego związkowca, który negocjuje z zarządem od funkcji członka Rady Nadzorczej, który ten zarząd nadzoruje" - podkreślił Ciżkowicz.

Dodał, że nowy konkurs na wybranie przez załogę swoich przedstawicieli będzie przebiegał według nowych reguł.(PAP)

krm/ dym/ jtt/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (3)

dodaj komentarz
~ufo
Panowie makroekonomiści PL. Zrozumcie wreszcie, że koniunkturę nakręca konsumpcja. Pani minister Wasiak, szanowni członkowie Rady Nadzorczej PKP S.A (jako właściciele większościowi PKP CARGO S.A), panie Prezesie Purwin (absolwencie SGGH prof. Balcerowicza, który w czasie gdy pan kończył studia prezentował poglądy Banku Światowego Panowie makroekonomiści PL. Zrozumcie wreszcie, że koniunkturę nakręca konsumpcja. Pani minister Wasiak, szanowni członkowie Rady Nadzorczej PKP S.A (jako właściciele większościowi PKP CARGO S.A), panie Prezesie Purwin (absolwencie SGGH prof. Balcerowicza, który w czasie gdy pan kończył studia prezentował poglądy Banku Światowego o "skapującym kapitale bogatych". Dzisiaj Bank Światowy zmienia poglądy - wzrost płac najniżej zarabiających powoduje wzrost gospodarczy = wzrost dochodu najbogatszych powoduje zamrożenie pieniędzy w bankach i ewentualny wzrost płac prezesów i dyrektorów banków). Prezesie Purwin - jeśli oczekuje Pan, że pracownicy spółki poczują się jej właścicielami to proszę zapewnić im godny byt materialny. Spółka PKP CARGO (i sp. zależne) zatrudnia ok. 20 tyś. pracowników, którzy również są konsumentami. To konsumpcja napędza gospodarkę, to konsumpcja napędza popyt na przewozy towarowe. Podwyżka dla pracowników PKP CARGO S.A. generuje wzrost popytu (to nie jest firma "pikuś"). Nauczcie się współpracować ze związkami zawodowymi o od Niemców, Brytyjczyków, czy Francuzów (daj Boże, żeby w Polska osiągnęła taki poziom ochrony prawnej (w tym socjalny) ochrony pracowników, bardzo różny od pazernych systemów Ameryki Południowej preferowanej przez prof. Balcerowicza (którego cenię za odwagę w oderwaniu Polski od systemu finansowego PRL).
~mechcargo
Jaki 2 lipca proszę zaczerpnąć wiedzy u zainteresowanych i nie pisać bzdur spór o płace jest od października 2014 tylko wszyscy zapomnieli o postulatach które związki ogłosiły po referendum w grudniu 2014 gdzie żadne media o tym nie piszą?
~Może-warto-pomyśle
To zrozumiałe, że pracownicy mają więcej pracy po odejściu dużej ilości ich kolegów, chociaż nie wierzę, że to aż 1/4 załogi i wszyscy tzw. "potrzebni" - więc słusznie chcieli podwyżek. ALE TRZEBA ZROBIĆ TO ROZUMNIE. Można wyliczyć ile CARGO na odejściach w PRZYSZŁOŚCI zarobi, ale nie można PRZYSZŁYCH zysków wydać TERAZ To zrozumiałe, że pracownicy mają więcej pracy po odejściu dużej ilości ich kolegów, chociaż nie wierzę, że to aż 1/4 załogi i wszyscy tzw. "potrzebni" - więc słusznie chcieli podwyżek. ALE TRZEBA ZROBIĆ TO ROZUMNIE. Można wyliczyć ile CARGO na odejściach w PRZYSZŁOŚCI zarobi, ale nie można PRZYSZŁYCH zysków wydać TERAZ ! Nie mam akcji CARGO, ale jak sprawdziłem to spadły juz o kilkadziesiąt procent chyba wobec niepokoju co z ew. strajkami, ew. zyskami spółki, ale najważniejsze to ILE CARGO (a więc i pracownicy) STRACĄ nie tylko na akcjach, ale też na kontraktach przejętych przez konkurencję ? Może lepiej byłoby wynegocjować jakiś procent corocznego wzrostu zarobków rozłożony w okresie, np. 3 lat - w oparciu o spodziewane zyski i z uwzględnieniem jakiejś dywidendy, aby akcje dalej nie spadały ?

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki