Złoty skutecznie odpiera ciosy ze wszystkich stron. Polskiej walucie nie zdołał zaszkodzić nawet Władimir Putin. Wcześniej polski pieniądz oparł się Rezerwie Federalnej.
Od początku roku złoty stracił do dolara tylko 0,9%. W tym okresie lepiej wypadła tylko korona czeska (strata do dolara wyniosła ponad 0,3%). Natomiast od listopada - czyli od początku ukraińskiego kryzysu - polska waluta zyskała do dolara ponad 1%. Przez ten czas korona czeska spadła o 4,9%, a forint o 3,9%.

Zmiana kursu walut od początku 2014 roku. Opracowanie Bankier.pl
Waluty Ukrainy i Rosji - stron zaangażowanych w konflikt - zostały znokautowane przez inwestorów. Ukraińska hrywna od początku listopada straciła ponad 23%, a rosyjski rubel niemal 13%. Skala przeceny od początku roku jest zbliżona - rubel spadł o 10%, a hrywna o ponad 22%. Momentami jednak skala przeceny ukraińskiej waluty od początku roku sięgała ponad 38%.

Zmiana kursu walut od początku listopada 2013 roku. Opracowanie Bankier.pl
Od listopada rynki wschodzące zmagają się nie tylko z ukraińskim kryzysem. Problemy wokół Kijowa jeszcze do niedawna miały bowiem marginalne znaczenie wobec posunięć Rezerwy Federalnej, która najpierw niespodziewania przycięła QE w grudniu, aby potem znokautować rynki wschodzące kolejnym zmniejszeniem dodruku dolara w styczniu.
Przez cały ten czas postawa złotego wobec dolara była zdecydowanie lepsza niż innych walut regionu. Wydarzenia z ostatnich czterech miesięcy kolejny raz potwierdziły tezę dotyczącą odporności polskiej waluty na zawirowania na światowych rynkach.
Sukces złotego oddaje osiągnięcia polskiej gospodarki z ostatnich lat. Stabilizatorem złotego są polscy eksporterzy, którzy mimo nieprzychylnej koniunktury na świecie zdołali zwiększyć sprzedaż do krajów rozwijających się o blisko jedną piątą. To dodatnio wpłynęło na nasz bilans handlowy, czego owocem jest najniższy w historii deficyt.
Polska jest jednym z liderów wzrostu wydajności pracy - od 2009 roku w tej kategorii lepiej wypadły tylko Litwa i Łotwa. Jednocześnie przez ten czas wynagrodzenia wzrosły w niewielkim stopniu, co działa na korzyść konkurencyjności polskiej gospodarki.
Osiągnięcia na polu gospodarczym zostały docenione przez inwestorów, którzy traktują złotego znacznie lepiej niż inne waluty regionu. Taka sytuacja daje polskim przedsiębiorcom stabilizację, która pozwala im skuteczniej robić interesy na światowych rynkach.
Piotr Lonczak, Bankier.pl



























































