REKLAMA

Feministyczna Odbudowa. Zieloni proponują rozwiązania, które zapewnią równość płci

2021-10-05 07:16
publikacja
2021-10-05 07:16

Legalna aborcja, przywileje dla spółek skarbu państwa, stosujących parytet płci we władzach, obowiązkowe urlopy rodzicielskie dla ojców, uzależnianie wypłaty dotacji dla partii od przestrzegania zasady "suwaka" na listach - to elementy programu Feministyczna Odbudowa, firmowanego przez Zielonych.

Feministyczna Odbudowa. Zieloni proponują rozwiązania, które zapewnią równość płci
Feministyczna Odbudowa. Zieloni proponują rozwiązania, które zapewnią równość płci
fot. Krystian Maj / / FORUM

Partia Zieloni od września do listopada prezentuje w poszczególnych miastach elementy swojego programu, nazwanego "Zielony Ład". Jego częścią jest "Feministyczna Odbudowa", program, który został zaprezentowany podczas niedzielnego panelu w Łodzi.

Jak powiedziała PAP sekretarz Zielonych Magdalena Gałkiewicz, program oparty jest na założeniu, że to kobiety w większym stopniu zostały dotknięte gospodarczymi skutkami pandemii, więc np. pieniądze z Funduszu Odbudowy powinny uwzględniać ten fakt i trafiać przede wszystkim do branż, zdominowanych przez kobiety.

Gałkiewicz przyznała, że w zapisach dotyczących europejskiego Funduszu Odbudowy jest zapis, że Krajowe Plany Odbudowy powinny uwzględniać aspekt równościowy. "Mam jednak wrażenie, że to jest napisane w tej sprawie w naszym Krajowym Planie Odbudowy to są martwe zapisy, z których nic nie będzie wynikać" - zaznaczyła.

Zdaniem sekretarz Zielonych teza o tym, że to kobiety przede wszystkim straciły na pandemii jest dobrze udokumentowana. "Na pandemii ucierpiały najbardziej branże, w których są zatrudnione kobiety - turystyka, handel, rozrywka, usługi gastronomiczne. Z danych za 2020 rok wynika też, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni traciły w pandemii pracę i miały obniżane wynagrodzenie" - powiedziała.

Z kolei na pierwszej linii frontu walki z pandemią stały zawody mocno sfeminizowane, takie jak pielęgniarki, opiekunki osób starszych. Wiele kobiet z powodu pandemii wypadło z rynku pracy. Kobiety też zajmowały się przebywającymi w domach dziećmi, pomagały im w zdalnych lekcjach. Wreszcie, zwróciła uwagę Gałkiewicz, czas pandemii sprzyjał wzrostowi przemocy domowej, której ofiarą też częściej padają kobiety. "Ludzie siedzieli zamknięci w domach i nie mieli jak uciec do pracy, czy na zakupy, więc przemoc ogromnie wzrosła" - zauważyła.

Zieloni mają cały zestaw propozycji zawartych właśnie w Feministycznej Odbudowie, które będą ich zdaniem remedium na tę sytuację.

Pierwszy obszar tych propozycji dotyczy kwestii bezpieczeństwa. "W tym mieści się postulat pełnego dostępu do legalnej aborcji (Zieloni zbierają podpisy pod projektem ustawy w tej sprawie-PAP), przestrzegania konwencji antyprzemocowej, rozbudowa programu izolowania sprawców, powrót do dostępnej antykoncepcji awaryjnej i dostęp do darmowych środków higieny intymniej" - wymienia Gałkiewicz.

Drugi obszar dotyczy "partnerskiego modelu ekonomicznego". Jego elementem jest aktywizacja kobiet na rynku pracy, rozbudowa infrastruktury opiekuńczej, czyli budowa przedszkoli czy domów opieki. Mieści się w tym wymaganie przestrzegania parytetu płci we władzach spółek skarbu państwa, a także premiowanie tych spółek, które mają parytet we władzach. "To mogłyby być np. ulgi podatkowe" - zaznacza sekretarz Zielonych. Wśród postulatów jest utworzenie neutralnego z punktu widzenia równości płci rynku pracy i wyrównanie luki płacowej między zarobkami kobiet i mężczyzn.

"Chodzi też o to, żeby kobiety w wieku rozrodczym nie były dyskryminowane przez pracodawców, co jest nagminne" - mówi Gałkiewicz. Propozycją Zielonych na walkę z tą dyskryminacją jest wprowadzenie obowiązkowych urlopów rodzicielskich dla mężczyzn.

Trzeci obszar dotyczy polityki i obejmuje postulat nie tylko parytetu na listach wyborczych partii, ale i tzw. suwaka (na liście na przemian są kobieta i mężczyzna - PAP). "Teraz czasem jest tak, że nawet jak parytet na listach jest zachowany, biorące miejsca na początku listy są dla panów, a kobiety są dalej i są raczej wypełniaczem listy" - przekonuje.

"Mamy też pomysł, by uzależnić dotację podmiotową dla komitetu wyborczego od tego, czy partia spełnia kryterium suwaka na listach wyborczych. Jeżeli partia by tego kryterium nie spełniała, nie otrzymywałaby zwrotu za kampanię" - zaznacza Gałkiewicz. "Nad szczegółowymi rozwiązaniami można się zastanowić, ale na pewno trzeba wprowadzić przepisy, które zwiększą udział kobiet w życiu publicznym" - dodaje. (PAP)

autor: Piotr Śmiłowicz

pś/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (12)

dodaj komentarz
marekpoznan
Będzie wreszcie parytet wśród górników i budowlańców..????
lorelie
zrównać wiek przechodzenia na emeryturę !
my_kroolik
Rozwalili mnie tym postulatem ulg podatkowych za 50% udziału kobiet w zarządach spółek Skarbu Państwa. No po prostu padłem! Cóż za wspaniały postulat, w dobie totalnego zawłaszczenia tych stanowisk przez rządzący PIS. Rozumiem, że teraz będzie fala uchwał o poszerzeniu składu zarządów i dokooptuje się te biedne kobiety, które nie Rozwalili mnie tym postulatem ulg podatkowych za 50% udziału kobiet w zarządach spółek Skarbu Państwa. No po prostu padłem! Cóż za wspaniały postulat, w dobie totalnego zawłaszczenia tych stanowisk przez rządzący PIS. Rozumiem, że teraz będzie fala uchwał o poszerzeniu składu zarządów i dokooptuje się te biedne kobiety, które nie załapią się na miejsca biorące z list wyborczych. Kwalifikacje, konkursy, realna ocena kompetencji i dokonań? A po jaką cholerę?! Wystarczy, że jedna jest kobietą, a drugi mężczyzną i już droga do 150 tysi miesięcznie otwarta! Dochodzę do wniosku, że coraz bardziej brzydzę się klasą polityczną w tym pięknym kraju.
takitamzdaleka
Tu nie chodzi o PiS...
Tylko o zielono-czerwoną lewicę...
Wprowadzenie parytetów sprawi, że merytoryka będzie na dalszym planie... to widać dobrze w przestrzeni UE, gdzie czasami bierze się na stanowisko kobietę tylko dlatego, że jest kobietą i umie tylko na poziomie podstawowym. Reszta... jakoś to będzie...
I taka polityka
Tu nie chodzi o PiS...
Tylko o zielono-czerwoną lewicę...
Wprowadzenie parytetów sprawi, że merytoryka będzie na dalszym planie... to widać dobrze w przestrzeni UE, gdzie czasami bierze się na stanowisko kobietę tylko dlatego, że jest kobietą i umie tylko na poziomie podstawowym. Reszta... jakoś to będzie...
I taka polityka "jakoś to będzie" stoi teraz na piedestale zarządu UE...
Pozdrawiam
katzpodola
A co robi na zdjęciu ten kudłaty bez zębów w brudnej marynarce? Też jest zielony?
wgc
Francuska filozofka myśli feministycznej Simone de Beauvoir postulowała że jeśli zapewni się kobietom środki materialne by te po porodzie mogły zostać w domu z dziećmi rezygnując z pracy to wiele kobiet taką decyzję podejmie. Dlatego też jej zdaniem należy zlikwidować takie dyskryminacyjne środki pomocy by wymusić powrót kobiet na Francuska filozofka myśli feministycznej Simone de Beauvoir postulowała że jeśli zapewni się kobietom środki materialne by te po porodzie mogły zostać w domu z dziećmi rezygnując z pracy to wiele kobiet taką decyzję podejmie. Dlatego też jej zdaniem należy zlikwidować takie dyskryminacyjne środki pomocy by wymusić powrót kobiet na ścieżkę zawodową by mogły rozwijać się poprzez skupienie swoich wysiłków na karierze.
iandrew
Wniosek: chcą zniszczyć kobietę wciskając ją w kierat "kariery". A potem frustracje i złość
mirjas
Równouprawnienie: "wymaganie przestrzegania parytetu płci we WŁADZACH spółek skarbu państwa" 50% kobiet i 50% mężczyzn. Hmmm ciekawe, jak równouprawnienie to chyba wszędzie, co? Nie tylko we WŁADZACH?
Wiec rozumiem że nie ma tutaj hipokryzji i podwójnych standardów i feministki do:
1. 50% kobiet i 50% mężczyzn
Równouprawnienie: "wymaganie przestrzegania parytetu płci we WŁADZACH spółek skarbu państwa" 50% kobiet i 50% mężczyzn. Hmmm ciekawe, jak równouprawnienie to chyba wszędzie, co? Nie tylko we WŁADZACH?
Wiec rozumiem że nie ma tutaj hipokryzji i podwójnych standardów i feministki do:
1. 50% kobiet i 50% mężczyzn w kopalniach pod ziemią w brudzie, pyle i w nieustannym zagrożeniu życia.
2. 50% kobiet i 50% mężczyzn w hutach w pocie i piekielnym gorącu.
3. 50% kobiet i 50% mężczyzn w budowie dróg i autostrad w deszczu, śniegu, mrozie i upale.
4. 50% kobiet i 50% mężczyzn w budowie domów i bloków i mieszkań w deszczu, śniegu, mrozie i upale.
5. 50% kobiet i 50% mężczyzn w czyszczeniu kanałów miejskich w smrodzie, brudzie i toksycznych wyziewach.
Pani Magdaleno Gałkiewicz ( zauważyliście że jest obcięta na chłopaka - może to chłopak?)
proszę dać przykład kobietom i zatrudnić się w Warszawskich Oczyszczalniach Kanałów i jako przodowniczka pracy ta która nie tylko mówi ale i działa i daje przykład -czyścić te śmierdzące kanały, bo te męskie szownistyczne homofobiczne świnie zdominowały w 100% czyszczenie śmierdzących kanałów. Tak nie może być !!!! Ufam pani. Pani na pewno nie jest hipokrytką mającą podwójne standardy ( że jak ciepłe, czyste, pachnące dobrze płatne posadki najlepiej we władzach to - równouprawnienie, a jak brudno, ciemno, niebezpiecznie, ciężko, w pocie czoła no to tam już równouprawnienie nie musi być)
Och nie mogę na to patrzeć, Równouprawnienie !!! Feministki Wszyskich Krajów Łączmy się !!!
Niech żyje Feminizm !!!!
takitamzdaleka
Dużo by mówić o tych Feministycznych Odbudowach...
Czy kobiety dostrzegą, że te propozycje są całkowicie przeciwko nim samym (ukryte pod pozorem wielkich i okrągłych słów)?
Kobiety owszem - powinny mieć możliwość podjęcia pracy, ale nie za wszelką cenę. Niech dostrzegą możliwość urodzenia i wychowania dzieci, docenienia męża,
Dużo by mówić o tych Feministycznych Odbudowach...
Czy kobiety dostrzegą, że te propozycje są całkowicie przeciwko nim samym (ukryte pod pozorem wielkich i okrągłych słów)?
Kobiety owszem - powinny mieć możliwość podjęcia pracy, ale nie za wszelką cenę. Niech dostrzegą możliwość urodzenia i wychowania dzieci, docenienia męża, aby mógł się starać o materię wokoło rodziny.
Kobiety owszem - powinny być szanowane i doceniane za ich wkład w szczęście rodziny, szczególnie przez mężów, aby wiedziały, że ich czas pracy na rzecz domu jest niezwykle istotny.
Kobiety owszem - powinny myśleć sercem, a nie kieszenią, polityką i pseudo równością. Jak będzie wspierała męża, to zapewne on, jako mężczyzna będzie mógł lepiej zadbać o środki na utrzymanie (a nawet jeśli, to czy skromnie nie można już żyć?) Jak kobieta porzuci działanie sercem na rzecz rodziny, to nie tylko będzie to miało wpływ na męża ale i na potencjalne dzieci, szczególnie małe. Bo oczywiście - jeśli już podrosną, rozpoczną szkołę, to i kobieta dostanie czas na "realizowanie siebie" w pracy zawodowej.
Co do podnoszonej równości - jasne - nie ma równości między kobietami i mężczyznami, i nigdy nie będzie. Co najwyżej będzie krzywda i dla jednych i dla drugich przez forsowanie "równości". To taki przejaw "tolerancji" lewicy - promować jednych względem drugich bo mają "złą" płeć...
Dużo by pisać...
I na koniec - aborcja... A wypadałoby zobaczyć, że siła rodzin, rodów, społeczności lokalnych i całych państw leży w ludziach, urodzonych, a nie zgładzonych na którymkolwiek z etapów od poczęcia... To nie Afryka, aby promować wynaturzenie. To Europa, świat cywilizowany, który może życie utrzymać, szanować, pomóc mu. Mamy przecież takie osiągnięcia w leczeniu, w utrzymaniu życia - dlaczego chcemy barbarzyństwa i cofnięcia w rozwoju? Tylko dla wygody? Dla zdjęcia odpowiedzialności za czyny? Za brak myślenia za siebie i innych, byle tylko było miło i przyjemnie?
I promuje to kobieta... która dla życia powinna mieć szczególne upodobanie... Ale tak to już jest z promocją rzeczy złych... ulegają różni, także kobiety... oby jak najmniej nabrało się na te lewicowe postulaty... warto przewidywać konsekwencje takich postulatów i ocenić, czy ma to sens...
Pozdrawiam
mirjas
mirjas do takitamzdaleka
Zgadzam się ale nie mogę dać ci lajka bo mnie blokują

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki