REKLAMA

Zdrojewski: Jestem przeciwny spadochroniarzom

2019-08-01 08:00
publikacja
2019-08-01 08:00

To nie czas, żeby podbierać kandydatów SLD - powiedział Bogdan Zdrojewski w czwartkowym wywiadzie dla "Super Expressu". Dodał też, że jest przeciwny spadochroniarzom i rozsyłaniu kandydatów z Warszawy po całej Polsce.

fot. Michal Grocholski / / FORUM

Były europoseł Bogdan Zdrojewski skomentował w wywiadzie dla "Super Expressu" stwierdzenie, że "po ogłoszeniu czołówek list Koalicji Obywatelskiej widać w Platformie pewne niezadowolenie". Odparł, że dostrzega zarówno wyciąganie wniosków z popełnionych błędów, jak i mankamenty, które będą budowały napięcia w PO i "już budują".

Pytany o rzeczy pozytywne ocenił, że cieszy go pozyskanie Pawła Kowala. Jego zdaniem w polityce wschodniej brakuje ekspertów tej klasy i pojawienie się każdego specjalisty jest cenne, "zwłaszcza w newralgicznym dla Ukrainy okresie" - zaznaczył.

Jako negatywne ocenił pozyskiwanie wyrazistych polityków SLD, takich jak Jerzy Wenderlich. Podkreślił, że "to podwójnie ryzykowne", bo może być źle przyjęte i przez wyborców i przez łączącą się dziś lewicę.

Komentując uwagę, że "podobno Grzegorz Schetyna walczy o to, żeby to Platforma była jedyną opozycją i tak jak wziął Nowacką, by podtopić partię Biedronia, teraz podtapia SLD i zapewne pomyśli o PSL" odparł, że jest przeciwnikiem sporów w obrębie opozycji.

"Oczywiście różnimy się, ale to nie jest moment na to, żeby +podtapiać+ lub podbierać sobie kandydatów i głowy. Najważniejsza powinna być wiarygodność programowa i personalna" - wskazał.

Zdrojewski powiedział też, że jest "może nieortodoksyjnym, ale przeciwnikiem lokowania i wynagradzania spadochroniarzy". Jego zdaniem szczególnie źle odbierane jest rozsyłanie kandydatów z Warszawy po całej Polsce. "Takie centralistyczne myślenie o polityce. Najlepszym rozwiązaniem są zawsze działacze lokalnych, regionalnych środowisk. Spadochroniarze powinni być wyjątkiem. Są mniej dostępni dla wyborców, mniej identyfikują się z tym mandatem. Jeżeli już, powinni mieć odpowiedni dorobek"- wyjaśnił. 

mgost/ aj/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
eagleeye
Panie Bogdanie szaczun za pana wypowiedz. Nwm jak osoba mieszkająca np. w Inowrocławiu może być kandydatem z Bydgoszcz. Wiadomo o kogo chodzi.

Dla mnie ta ordynacja jest dziwna i pokazuje że nie wybiera się swojego tylko narzuconego przez dana partie osobę i dotyczy to WSZYSTKICH partii politycznych od początku naszej w powijakach demokracji

Powiązane: Polityka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki