GOSPODARCZY PUNKT WIDZENIAŻacy idą na giełdę. Zakładają pierwszy w Polsce studencki fundusz inwestycyjny

Aleksander Ogrodnik2025-10-31 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-10-31 06:00

Studenci z politechnik budują bolidy, drony i roboty. Chemicy wynajdują nowe substancje, a ekonomiści… inwestują. Coraz częściej nie tylko teoretycznie, ale w praktyce - na prawdziwej giełdzie. W najnowszym odcinku podcastu GPW - Gospodarczy Punkt Widzenia rozmawiamy z Bartoszem Kocjanem, założycielem pierwszego w Polsce studenckiego funduszu inwestycyjnego Hossa ProCapital.

Żacy idą na giełdę. Zakładają pierwszy w Polsce studencki fundusz inwestycyjny
Żacy idą na giełdę. Zakładają pierwszy w Polsce studencki fundusz inwestycyjny
/ Bankier.pl

Pomysł narodził się na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. To inicjatywa studentów Koła Naukowego Rynków Kapitałowych, którzy postanowili stworzyć prawdziwy fundusz - z kapitałem, portfelem spółek i strategią inwestycyjną. Na razie zebrali ponad 40 tysięcy złotych, a wkrótce mają rozpocząć inwestowanie na GPW.

„Uczymy się inwestowania na żywym organizmie, ale w bezpieczny sposób – pod opieką kadry akademickiej i z realnym kapitałem” – mówi Bartosz Kocjan.

Projekt działa w formie stowarzyszenia. Pieniądze pochodzą z darowizn, a zyski mają wracać do środowiska akademickiego - połowa środków zostanie reinwestowana, połowa zasili działalność naukową. Jak podkreśla Kocjan, nie chodzi o bicie benchmarków, ale o naukę i doświadczenie.

Fundusz wzorowany jest na podobnych inicjatywach z USA i Wielkiej Brytanii, gdzie studenckie fundusze działają od lat i organizują własne konferencje. W Polsce to absolutna nowość, choć zespół z Wrocławia już nawiązał kontakty z grupami z Wilna i Tallina.

„W Stanach studenci inwestują na poważnie. My dopiero przecieramy szlaki, ale chcemy tworzyć przyszłych analityków i zarządzających” – mówi Kocjan.

W portfelu Hossy Prokapital znajdą się głównie spółki z GPW. Pierwsze zakupy akcji mają nastąpić w ciągu miesiąca.

Posłuchaj rozmowy w podcaście „GPW – Gospodarczy Punkt Widzenia”

Zapraszamy! 


fot. Zbyszek Kaczmarek / FORUM
Źródło:
Aleksander Ogrodnik
Aleksander Ogrodnik
redaktor Bankier.pl

Doktorant w Instytucie Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego. Specjalista z zakresu PR-u oraz marketingu politycznego. W swojej pracy naukowej zajmuje się również kampaniami wyborczymi, mediami, sztuczną inteligencją oraz polityką międzynarodową. W przeszłości związany między innymi z Polskim Radiem (usłyszeć można go było m.in. w Radiu Wrocław, Jedynce czy Trójce), gdzie zajmował się najważniejszymi tematami politycznymi i społecznymi. Wieloletni redaktor naczelny Politicusa - czasopisma i portalu popularnonaukowego Koła Młodych Politologów UWr. Prywatnie entuzjasta muzyki elektronicznej oraz twórczości Marka Hłaski. Telefon: 532 803 383

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zgarnij do 600 zł w promocjach od ING

Komentarze (4)

dodaj komentarz
sterl
To będzie piękna katastrofa wchodzić tuż przed kryzysem.. na papierowe inwestycje..
sammler
Ale ile się nauczą, to ich xD W końcu to studenci...

PS Ile pojedynczy student zainwestuje? Pożyczone 500 zł?
zenonn
Naukowcy przeprowadziliby najpierw eksperyment na szczurach.



"Do wielkiej klatki wpuszczono szczura głodnego i spragnionego. Po jednej stronie klatki stała butelka z wodą, a po drugiej miska z jedzeniem. Szczur rzucił się najpierw do wody, potem do jedzenia, i tak w kółko. W końcu padł wyczerpany.

Naukowcy
Naukowcy przeprowadziliby najpierw eksperyment na szczurach.



"Do wielkiej klatki wpuszczono szczura głodnego i spragnionego. Po jednej stronie klatki stała butelka z wodą, a po drugiej miska z jedzeniem. Szczur rzucił się najpierw do wody, potem do jedzenia, i tak w kółko. W końcu padł wyczerpany.

Naukowcy w protokole zapisali: "Szczur nie wytrzymał wyścigu w warunkach kapitalistycznych".

Następnie powtórzono eksperyment w warunkach socjalistycznych. Znowu wpuszczono głodnego i spragnionego szczura do klatki. Tym razem butelka z wodą była przykręcona do ściany, a miska z jedzeniem przyśrubowana do podłogi. Szczur podbiegał do wody – nie mógł jej dosięgnąć. Podbiegał do jedzenia – nie mógł go ruszyć. Biegał tak między jednym a drugim, aż w końcu padł z wyczerpania.

Naukowcy w protokole zapisali: "Warunki socjalistyczne okazały się tak doskonałe, że szczur nie mógł sobie na nie zasłużyć".

"

Powiązane: GPW - Gospodarczy Punkt Widzenia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki