REKLAMA
ZOOM NA RYNKI

Chcą wyższej płacy i lepszych warunków pracy. Protest 1000 pracowników Stokrotki

Katarzyna Wiązowska2025-01-21 11:25, akt.2025-01-22 12:13redaktor Bankier.pl
publikacja
2025-01-21 11:25
aktualizacja
2025-01-22 12:13

Blisko 1000 osób zatrudnionych w Stokrotce podpisało specjalną petycję do zarządu. Żądają zaprzestania ich "eksploatacji do granic wytrzymałości” oraz wynagrodzenia „adekwatnego do wkładanego wysiłku”.

Chcą wyższej płacy i lepszych warunków pracy. Protest 1000 pracowników Stokrotki
Chcą wyższej płacy i lepszych warunków pracy. Protest 1000 pracowników Stokrotki
fot. Daniel Dmitriew / / Forum

Związkowcy sieci „Stokrotka” wystosowali petycję do zarządu sieci dotyczącą poprawy warunków pracy i płacy.

Załoga eksploatowana „do granic wytrzymałości”?

„Nie zgadzamy się na eksploatowanie nas – Pracowników – do granic wytrzymałości, kosztem naszego zdrowia. Nie zgadzamy się na wydłużanie pracy do późnych godzin nocnych” – napisano w petycji.

Według związkowców również „wynagrodzenia są nieadekwatne do wysiłku”, który codziennie wkładają w wykonywanie pracy. Nie podoba im się również, że pracownicy z wieloletnim doświadczeniem zarabiają tyle, co osoba na umowie próbnej.

Więcej sklepów, a coraz mniejsza załoga

W petycji napisano również, że „liczba sklepów rośnie, a obsada maleje. Przybywa obowiązków, wydłużane są godziny pracy, jednocześnie obcinane są etaty”. Przypomniano również, że znaczna część załogi to osoby niepełnosprawne.  

„Niemożliwością staje się wyjście z pracy w/g grafiku. Pracę, którą kiedyś wykonywały trzy osoby, teraz wykonuje jedna. Pracujemy ponad siły, tracimy zdrowie. Wszechobecna inwigilacja nie pomaga w pracy” – czytamy w petycji do zarządu Stokrotki.

„Trud nie do zniesienia”

Według osób zatrudnionych w sieci, trud, z którym mierzą się codziennie, jest fizycznie i psychicznie nie do zniesienia.

„W logistyce wymaga się coraz szybszej pracy i coraz większej wydajności. Jak szybciej pracujemy – podnoszone są progi wydajności, coraz trudniej jest wypracować premie” – piszą związkowcy, według których pracodawca nie widzi problemu.

Sieć Stokrotka liczy około 1000 sklepów w całej Polsce. Są one rozmieszczone zarówno na osiedlach mieszkaniowych, jak i w mini-centrach oraz galeriach handlowych. W 2024 r. sieć obchodziła jubileusz 30-lecia.

Oświadczenie sieci Stokrotka

„Sprzeciwiamy się kreowaniu nieprawdziwego i szkodliwego obrazu dotyczącego pracy w naszej firmie. (…) Ostatnie podwyżki w naszej firmie miały miejsce w styczniu tego roku. Podniesione zostały wynagrodzenia pracowników sklepów oraz magazynów. Zwiększone zostały one o około 8 proc., biorąc pod uwagę wskaźniki ekonomiczne spółki oraz analizę rynku pracy. (…) 

Konkurencyjność Stokrotki jako pracodawcy wynika również z dodatkowych świadczeń, które otrzymują pracownicy. Wraz z początkiem roku zaplanowaliśmy zwiększenie o około 20 proc. środków przeznaczanych na fundusz socjalny, z którego finansowane są obowiązujące w firmie benefity. (…) 

Na bieżąco weryfikujemy poziom zatrudnienia we wszystkich sklepach i dopasowujemy go do istniejących potrzeb. Bardzo duży nacisk kładziemy na inwestycje w rozwiązania wpływające na komfort, optymalizację i bezpieczeństwo pracy. (…) Co roku inwestujemy również w remodelingi sklepów – optymalizujemy oraz odnawiamy sale sprzedaży i zaplecza sklepowe. Tylko w 2024 roku dokonaliśmy całościowych lub częściowych modernizacji w ponad 160 sklepach. (…) 

Bezpieczeństwo pracowników jest dla nas priorytetem. Każdego dnia dokładamy wszelkich starań, aby zapewnić najlepsze warunki pracy. (…) W Stokrotce oprócz działu BHP, dbającego o bezpieczeństwo pracowników, funkcjonuje także komisja, omawiająca wraz z pracownikami zagadnienia związane z BHP i wypracowująca propozycje rozwiązań.

 Regularnie rozmawiamy z pracownikami oraz stroną społeczną. Mamy stworzony dedykowany kanał dla pracowników, umożliwiający dzielenie się opiniami. (…) Jesteśmy otwarci na dialog, który systematycznie prowadzimy.

Źródło:
Katarzyna Wiązowska
Katarzyna Wiązowska
redaktor Bankier.pl

Dziennikarka prasowa i internetowa. Z wykształcenia ekonomistka, PR-owiec i psycholog komunikacji medialnej. Bliskie jej są tematy dotyczące rynku pracy, przedsiębiorczości i kreatywności. Lubi rozmawiać z ludźmi, poznawać ich historie, również biznesowe. Z pasji – kinomanka.

Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (10)

dodaj komentarz
harrytracz
Pracownicy mają rację, a słowa ulakrasula potwierdzają to, co można przeczytać w raporcie finansowym. Ogólnie wszystkie świadczenia pracownicze to około 10% przychodów; oszczędzanie na etatach nie ma w dłuższej perspektywie sensu (specjalnie mówię na etatach, a nie na wysokości wynagrodzenia).
Firma musi tworzyć ogromne rezerwy
Pracownicy mają rację, a słowa ulakrasula potwierdzają to, co można przeczytać w raporcie finansowym. Ogólnie wszystkie świadczenia pracownicze to około 10% przychodów; oszczędzanie na etatach nie ma w dłuższej perspektywie sensu (specjalnie mówię na etatach, a nie na wysokości wynagrodzenia).
Firma musi tworzyć ogromne rezerwy na wynagrodzenia, świadczenia pracownicze, wypłatę nadgodzin, niewykorzystane urlopy itd. - wszystko jest wyszczególnione w raporcie. Kupa kasy mrożona tylko dlatego, że zatrudnieni pracownicy nie mają zastępstw i na bieżąco nie wykorzystują należnego urlopu. Niestety wysokość wynagrodzeń w sieciówkach poza JMP i Schwarzem jest zbliżona do najniższej krajowej i tutaj kokosów nigdy nie będzie. Mimo to zwiększenie etatów w najbardziej obciążonych placówkach dałoby sporo korzyści bo kumulowanie niewykorzystanego urlopu odbije się czkawką; jak jeszcze grupa pracowników sama rzuci papierami i ten urlop trzeba będzie nagle wypłacić to w wynikach firmy od razu zrobi się wielkie kaka. Analiza tego, które placówki mają największe problemy kadrowe chyba nie powinna stanowić dla zarządu problemu.
jacek-19
"Nie podoba im się również, że pracownicy z wieloletnim doświadczeniem zarabiają tyle, co osoba na umowie próbnej." - My z zarzadu tez tak uwazamy i tez to nam sie nie podoba i dlatego osobom na umowie próbnej obnizymy zarobki !
jacek-19
"Nie podoba im się również, że pracownicy z wieloletnim doświadczeniem zarabiają tyle, co osoba na umowie próbnej." - My z zarzadu tez tak uwazamy i dlatego osoba na umowie próbnej obnizymy zarobki !
grzegorzkubik
Teraz będzie im trudniej bo trwają Polsce zwolnienia grupowe. Za PIS-u mogli się nawet zwolnić i szukać innej pracy a teraz gdzie pójdą skoro wszędzie się ogranicza ilość pracowników? Teraz jet dużo gorzej walczyć o swój byt.
ulakrasula
Pracuję w małopolsce w sporej stokrotce (supermarket) od lat, jestem zastępcą kierownika. To jak się kiedyś pracowało a teraz to niebo a ziemia, teraz to wyścig, sklep wielkości średniej biedronki a 3 ludzi na zmianie, ja zamiast ogarniać biuro i pomagać dziewczynom na sklepie to biegam ugrzana i upocona co zmianę. Nie ma czegoś Pracuję w małopolsce w sporej stokrotce (supermarket) od lat, jestem zastępcą kierownika. To jak się kiedyś pracowało a teraz to niebo a ziemia, teraz to wyścig, sklep wielkości średniej biedronki a 3 ludzi na zmianie, ja zamiast ogarniać biuro i pomagać dziewczynom na sklepie to biegam ugrzana i upocona co zmianę. Nie ma czegoś takiego jak spokojna dniówki bo zawsze jest wyścig. Jestem w biurze, przyjmuję dostawę, rozkładam ją, zajmuję się zamówieniami, zmieniam pracowników na przerwy, pracuję i na mięsie i na kasie codziennie, w ciągu 8 godzin uharuję się jak wół a nie zdążę nawet połowy moich zadań zrobić, a gdzie tam jeszcze palety, planogramy i dziury. Dziewczyny mają dość i my w biurze też. Premia zależy od wymyślonych progów strat, na które nie mamy wpływu. W stokrotkach pracują w większości kobiety, a dźwigamy po 20-30kg po kilkanaście razy dziennie. Gdzie bhp?! Tego nie widzi nikt, że kobiety pracują ciężej od facetów na budowie. Petycja została podpisana przez setki pracowników, chyba to nie są wymysły jednej stokrotki czy też jednego regionu! Niech dadzą wreszcie więcej etatów, bo tak jak napisali, kiedyś jedno zajęcie było wykonywane przez 3 osoby a teraz to wszystko robi jedna. I tak jest faktycznie, kiedyś nas było 16 na sklepie a teraz ledwo 11 i jeszcze straszą że będzie cięcie etatów!!!! Ludzie się pozwalniają bo nikt w obozie pracy robić nie będzie za najniższą krajową a ci których nie będzie stać na zwolnienie to się zami zajadą i wykończą, emerytury nie doczekamy w takich warunkach!!!
bt5
No dobra , to gdzie jest ten kreowany we wszystkich mediach brak rak do pracy i te "wszechobecne karteczki przyjmiemy pracowników". Musi byc w realu jakas totalna kaszana na rynku pracy skoro sie trzymaci takiego zapiepszu. Na budowie w zyciu tak ciezko nie robiłem jak opisałas prace w sklepie.
maxykaz
Niech idą pod Ministerstwo i protestują przeciw podnoszeniu podatków dla pracodawców to pracodawca nie bedzie musiał płacić wiecej do skarbowki, ZUS tylko kasa bedzie dla pracowników
bha
Prawidłowo człowiek to nie jest robot. Pracuje latami ,dekadami na rynku i w gospodarce ,żeby choć w miarę godnie zarobić nie tylko dla siebie!.
men24a
Niech zmieni pracę jak mu źle.
Myślisz że stokrotka dobrze sobie radzi mając ma każdym kroku konkurencję od Lidla czy biedry ? Zaraz tak zrobią że jej nie będzie i tej pracy ale dla wszystkich

Powiązane: Praca, płaca i kariera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki