Czy wykorzystywanie błędów kasyna tak, by zmniejszyć jego przewagę, a sobie zapewnić zwycięstwo, jest nielegalne? Tak uznał londyński sąd, który w środę wydał wyrok w sprawie założonej przez amerykańskiego pokerzystę Phila Iveya.
Nie chodziło jednak o pokera, ale o Punto Blanco - jedną z odmian Bacarrata, w którą Ivey grał w Crocford Casino. Jest to gra losowa, w której wynik jest zupełnie zależny od szczęścia. Jak zatem udało mu się wygrać tak dużą sumę? Według pokerzysty - dzięki umiejętnościom, zdaniem sądu i kasyna - wskutek oszustwa.



Ivey wykorzystał technikę zwaną "edge sorting". Przez wiele rund rozgrywki on i jego partnerka (w mediach przedstawiana jako "Kelly") prosili o zmianę talii. Wreszcie znaleźli taką, której rewers był asymetryczny, co pozwoliło graczowi "czytać" zakryte karty.
W czasie rozprawy Phil Ivey przyznał się do stosowania tej techniki, jednak uznał, że nie jest ona nielegalna, ponieważ jest wyłącznie wykorzystaniem błędów kasyna. Londyński sąd był jednak innego zdania - stwierdził, że w świetle prawa cywilnego gracz oszukiwał i kasyno nie musi wypłacać mu nagrody.
Równolegle toczy się postępowanie, w którym kasyno z Atlantic City domaga się zwrotu wygranych pieniędzy, oskarżając go o stosowanie tej samej techniki, która została uznana za nielegalną przez brytyjski sąd.
Zasady gier kasynowych (czyli takich, w których gracz rywalizuje z kasynem, a nie z innymi graczami, jak np. w pokerze) są ustalane w taki sposób, by gracz miał mniejsze prawdopodobieństwo wygranej niż krupier lub maszyna. W związku z tym w długim okresie niemal zawsze grający są stratni, dzięki czemu kasyno może zarabiać. Wszelkie sposoby zmiany prawdopodobieństwa na swoją korzyść są przez kasyna uznawane za oszustwa. Jednym z popularnych "tricków" jest liczenie kart podczas gry w blackjacka. Krupier wykorzystuje ograniczoną liczbę talii kart, co pozwala na "liczenie" tych, które już się pojawiły i ocenę prawdopodobieństwa trafienia właściwej. Praktyka ta nie jest mile widziana w kasynach i jej stosowanie jest podstawą do niewypłacenia nagrody i wyproszenia klienta.
Mateusz Szymański




























































