

Jest zgoda wszystkich unijnych krajów na wypłatę natychmiastowej pożyczki dla Grecji. 7 miliardów euro zostanie przekazanych z funduszu ratunkowego, na który złożyły się państwa członkowskie. Wiceprzewodniczący Komisji Valdis Dombrovskis poinformował, że pieniądze zostaną przekazane Atenom do poniedziałku.
Dodatkowe finansowanie dla Grecji nie pomogło depozytariuszom tamtejszych banków. W piątek po południu Reuters doniósł, że grecki minister finansów poinformował, iż greckie banki - wbrew wczorajszej obietnicy - nie otworzą swoich bram przed klientami w poniedziałek. Póki co nie podano kolejnej potencjalnej daty ich otwarcia.

Początkowo kilka państw eurolandu na czele z Wielką Brytanią było niechętnych przekazywaniu Grecji kredytu pomostowego. Jednak dostały one zapewnienia, że nie stracą pieniędzy, nawet jeśli Ateny nie oddadzą, to zrobi to euroland.
Ta natychmiastowa pożyczka pozwoli Grecji funkcjonować przez najbliższe tygodnie - spłacić kredyty zaciągnięte w Europejskim Banku Centralnym i Międzynarodowym Funduszu Ratunkowym, jeszcze zanim zacznie otrzymywać wsparcie z trzeciego pakietu finansowego.
Decyzja o rozpoczęciu negocjacji w sprawie 3-letniego programu pomocowego powinna zapaść dziś.
Według Dombrovskisa kraje UE formalnie zgodziły się na wykorzystanie na pożyczkę pomostową dla Aten środków z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacji Finansowej (EFSM), wspólnego dla wszystkich 28 państw unijnych. Pieniądze te mają pozwolić Grecji na uregulowanie należności wobec MFW i EBC przed zakończeniem negocjacji o nowym programie pomocowym.
Dodał, że jeszcze w piątek po południu odbędzie się telekonferencja eurogrupy, która formalnie ma zdecydować o rozpoczęciu negocjacji z Grecją nad trzecim programem pomocy dla tego kraju i dać Komisji Europejskiej mandat do prowadzenia tych rozmów. Negocjacje mają potrwać kilka tygodni, do połowy sierpnia.
Kraje spoza strefy euro otrzymały gwarancje na wypadek, gdyby Grecja nie była w stanie spłacić pożyczki. Według Dombrovskisa, jako zabezpieczenie mają służyć zyski z obligacji, zakupionych przez Europejski Bank Centralny. Dodatkowo gwarancją dla finansów UE będą fundusze, przeznaczone w budżecie dla Grecji. Mogą one zostać pomniejszone o kwotę niespłaconej pożyczki.
Zastrzeżenia wobec wykorzystania EFSM na finansowanie pomostowe dla Grecji miała początkowo przede wszystkim Wielka Brytania, Czechy, a także Szwecja.
W ramach utworzonego w 2010 roku EFSM Komisja Europejska mogła zebrać na rynkach finansowych korzystnie oprocentowane pożyczki na łączną kwotę do 60 mld euro. Na uruchomienie tego funduszu muszą wyrazić zgodę ministrowie finansów całej UE, a decyzja wymaga kwalifikowanej większości. Obecnie EFSM ma do dyspozycji 13,2 mld euro.
W piątek po południu odbyła się także telekonferencja ministrów finansów państw strefy euro, którzy tworzą radę zarządzającą Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) przeznaczonego dla krajów eurolandu. Formalnie zdecydowali oni o rozpoczęciu negocjacji z Grecją dotyczących trzeciego programu pomocy dla tego kraju. "Ta ogólna decyzja otwiera instytucjom drogę do rozpoczęcia negocjacji o memorandum ze szczegółami dotyczącymi uzgodnionych reform makroekonomicznych albo warunków, z którymi wiąże się pomoc finansowa z EMS" - poinformowano w komunikacie. Według dyrektora EMS Klausa Reglinga obecnie mechanizm ma do dyspozycji 445 mld euro.
Negocjacje mają potrwać kilka tygodni. Potrzeby finansowe Grecji eurogrupa oceniła na 82-86 mld euro i tyle maksymalnie może wynieść wartość nowego trzyletniego programu pomocowego.
"To był tydzień ważnych decyzji dotyczących wsparcia Grecji w odzyskaniu stabilności finansowej i powrotu jej gospodarki na właściwe tory. Te decyzje podjęto dla dobra greckiego społeczeństwa" - powiedział Dombrovskis.
Według niego przyjęcie przez grecki parlament w środę pierwszych warunków, uzgodnionych na szczycie strefy euro w miniony weekend, było pierwszym, ważnym krokiem w kierunku odbudowy zaufania między Grecją a jej wierzycielami. 22 lipca parlament w Atenach ma przyjąć kolejne ustawy.
Dombrovskis ocenił, że sprawa restrukturyzacji greckiego długu będzie przedmiotem rozmów. Jednak to wierzyciele muszą zdecydować czy i w jaki sposób do tego dojdzie.
Na szczycie strefy euro w miniony weekend odrzucono możliwość nominalnej redukcji zadłużenia Grecji. Restrukturyzacja mogłaby też jednak zakładać np. odroczenie terminów spłat długu. Na potrzebę restrukturyzacji wskazał Międzynarodowy Fundusz Walutowy, który - zgodnie z życzeniem eurolandu - ma uczestniczyć w trzecim programie pomocowym dla Grecji.
IAR/PAP