Tydzień temu wspomniałem, iż: „MACD
tygodniowe wskazuje na
średnioterminowy trend rosnący, a
oscylator wszedł właśnie do strefy
wyprzedania dając sygnał do otwarcia
średnioterminowych długich pozycji
spekulacyjnych. Warto jednak zdać sobie
sprawę, iż rynek zanim ruszy w górę w
kierunku 1,2750-1,2800 może zrobić
jeszcze jeden mocniejszy „przysiad” do
poziomu 1,2400-1,2420. Nie obawiałbym
się jednak tego spadku i już teraz
stopniowo zajmował długie pozycje.
Pamiętajmy jednak, by w razie wzrostu
kursu w okolice 1,2750-1,2800
przestawić się na inne myślenie i
ponownie obstawić krótkie pozycje –
czyli wrócić do gry na umocnienie
Dolara.”
Jak wiemy, mocniejszego przysiadu nie było,
a to oznacza, iż inwestorzy zajmujący powoli
długie pozycje w Euro (krótkie w Dolarach)
nie zostali wystawieni ani przez chwilę na
próbę nerwów.
Jeśli spojrzymy na wykres świec dziennych,
to dostrzeżemy wybicie kursu w górę z klina
opadającego oraz przebicie górnego poziomu
strefy konsolidacji (1,2480-1,2640).
Wysokość formacji klina (zaznaczona pionową
fioletową linią) wskazuje nam, iż najbardziej
prawdopodobny jest teraz ruch w górę aż do
osiągnięcia poprzedniego szczytu
umiejscowionego na wysokości 1,3000.
MACD dzienne zmieniło wskazanie kierunku
trendu krótkoterminowego ze spadkowego na
wzrostowy, co zachęca do otwierania długich
pozycji w czasie korekt spadkowych. Z
korektą taką możemy mieć do czynienia lada
chwila, gdyż oscylator wszedł w strefę
wykupienia rynku. Jeśli więc ktoś spóźnił się z
otwarciem długich pozycji Eur/Usd, to teraz
lepiej poczekać na pojawienie się lekkiego
spadku, niż gonić rynek pod górę.
Dnia 2006-07-02 o godz. 22:44 ~ammen napisał(a): > przestań pieprzyć bez sensu ,ruch będzie ale w stronę 1,23, > a zaklinanie deszczu zostaw Mohawkom .. howk.