
Źródło: iStockphoto/Thinkstock
Burzę w Belgii wywołała informacja, że założyła ona fundację, by ukryć pieniądze przed podatkiem od spadku i darowizn. Wszystko jest legalne, tyle, że nieetyczne, bo Fabiola oprócz majątku odziedziczonego po mężu, otrzymuje również publiczne pieniądze i one właśnie zostaną ograniczone. Zapowiedział to premier Elio Di Rupo ogłaszając przyspieszenie prac nad reformą systemu przekazywania rodzinie królewskiej publicznych funduszy.
W tym roku Fabiola zamiast prawie półtora miliona euro otrzyma nieco ponad 900 tysięcy. Od śmierci męża w 1993 roku Fabiola otrzymała prawie 27 milionów euro publicznych grantów, ponadto odziedziczyła miliony euro i wiele posiadłości. Jak duży jej majątek, tego w Belgii nie wie nikt.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Beata Płomecka,Bruksela/dyd
Źródło:IAR