

Na Ukrainie zatrzymano sędziego łapownika. Za korzystny werdykt chciał ogromnej gratyfikacji pieniężnej. Otrzymał ją i zaraz później został aresztowany. Sędzia już od długiego czasu był podejrzewany przez opinię publiczną i media o łapówkarstwo.
Ukraińskie Biuro Antykorupcyjne informuje, że zatrzymano kijowskiego sędziego rejonowego. Miał wymagać i otrzymać łapówkę w wysokości 3,7 mln hrywien, czyli 150 tysięcy dolarów. Został złapany na gorącym uczynku.
Dziennikarz Jurij Butusow - szef dobrze poinformowanego portalu censor.net - ujawnił na podstawie uzyskanych w służbach informacji, że aresztowanym jest Mykoła Czaus, za którym ciągnęła się zła fama sędziego, który za pieniądze może podjąć każdy werdykt. Jak przypomina Butusow, to właśnie ten sędzia skazywał uczestników Majdanu podczas protestów sprzed ponad dwóch lat. Mówiło się też o jego dyspozycyjności wobec obecnych władz. Dlatego też między innymi proces jego lustracji odbywał się bardzo ślamazarnie. Skorumpowanemu sędziemu grozi nawet do 12 lat więzienia.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Paweł Buszko/Kijów/dj