Rodzic, który wychowuje studiujące dziecko do 25 roku życia ma prawo do zastosowania ulgi prorodzinnej. Co jednak w przypadku, gdy dziecko w roku podatkowym zarabiało zagranicą?
W takiej sytuacji musi zostać spełniony dodatkowy warunek: dziecko nie może w roku podatkowym uzyskać podlegających opodatkowaniu dochodów przekraczających określony limit. - Obecnie limit ten wynosi 3089 zł. Kwotę tę należy odróżnić od kwoty 3091 zł, która odnosi się do kwoty wolnej od podatku w 2011 roku. Teoretycznie może się więc zdarzyć, że dziecko nie zapłaci ani złotówki podatku, a pomimo to rodzic straci prawo do ulgi prorodzinnej - tak będzie, gdy dziecko zarobi dokładnie 3090 zł – wyjaśnia Łukasz Tabor, radca prawny w Kancelarii Prawnej Skarbiec.Biz.
Sprawa jest prosta, gdy studiujące dziecko zarabiało w Polsce. Jego dochody opodatkowane są w kraju, więc kwestia, czy limit 3089 zł został przekroczony nie budzi żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Co jednak w sytuacji, gdy dziecko uzyskało dochody w innym państwie, z którym Polska ma podpisaną umowę o unikaniu podwójnego opodatkowania?
- W powyższych umowach mogą być stosowane dwie zasady wyłączające podwójne opodatkowanie tych samych dochodów – zasada proporcjonalnego odliczenia albo zasada zwolnienia z progresją. W przypadku obowiązywania tej pierwszej zasady, dochody zagraniczne z pracy należy ująć w polskim zeznaniu podatkowym, nawet jeśli dodatkowe ulgi i odliczenia, a także odliczany podatek zagraniczny pozwolą na wyeliminowanie podatku do opłacenia w Polsce – mówi Łukasz Tabor.
- Jeśli zaś zastosowanie ma druga z powyższych zasad, dochodów zagranicznych nie wykazuje się, chyba że oprócz kwot uzyskiwanych za granicą uzyskiwało się również przychody w Polsce, wtedy kwoty zagraniczne trzeba wykazać. Jaki to ma jednak związek z problematyką prawa do ulgi prorodzinnej? Okazuje się, że pierwsza z wymienionych metod jest dla podatnika niekorzystna, druga wręcz przeciwnie – dodaje nasz ekspert.
Zasada proporcjonalnego odliczenia (stosowana m.in. dla dochodów uzyskanych w USA i Rosji)
W takiej sytuacji dochody dziecka wliczy się do limitu 3089 zł. Oznacza to, że gdy suma wynagrodzeń uzyskanych w Polsce i za granicą przekroczy ten limit, wówczas rodzice stracą prawo ulgi prorodzinnej.
Zasada zwolnienia z progresją (stosowana m.in. dla dochodów uzyskanych w Wielkiej Brytanii i Niemczech)
Tutaj sprawa wygląda zupełnie inaczej. Przy zastosowanie tej zasady, dochody dziecka nie wlicza się do kwoty 3089 zł. Wynika to z interpretacji indywidualnej z 15 września 2010 r. (nr IBPBII/1/415-604/10/ASz) Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach, która mówi, że dochód podlegający opodatkowaniu za granicą jest zwolniony z podatku w Polsce. - Tym samym nie jest on uwzględniany przy sprawdzaniu, czy dochody studiującego dziecka przekroczyły limit 3089 zł – dodaje Tabor.
Zanim więc rodzic zdecyduje się na zastosowanie ulgi prorodzinnej powinien zapoznać się z tym, jakiego rodzaju umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania wiąże Polskę z krajem, w którym studiujące dziecko osiągnęło dochody.
Barbara Sielicka
Bankier.pl
b.sielicka@bankier.pl
» Podatek bykowy, czyli opodatkujmy singli!
» Darowizna na kościół zmniejszy obciążenie podatkowe
» Fiskus sprawdzi, czy niewidomy ma psa przewodnika
