Dwie godziny później straż pożarna ponownie została wezwana do gaszenia pożaru w innym budynku na Kazimierzu. Tym razem ogień był znacznie większy. Ewakuowano lokatorów wszystkich mieszkań. Nikt nie ucierpiał.
Dla ewakuowanych osób podstawiono autokary, w których czekali na zakończenie akcji. Przed trzecią w nocy większość mieszkańców kamienicy mogła wrócić do domów.
Tylko lokatorzy mieszkań sąsiadujących ze spalonym lokalem musieli przenieść się do hotelu. W kamienicy nie ma też prądu.
Źródło:IAR
























































