REKLAMA

Tesla rozczarowała. Musk: możemy być jak Apple

2015-02-12 07:38
publikacja
2015-02-12 07:38

Inwestorom z Wall Street nie przypadły do gustu wyniki finansowe podane wczoraj przez Tesla Motors. Mimo to, Elon Musk nie traci wiary w jedną ze swoich spółek i zapowiada, że za 10 lat może być ona warta tyle, co dziś Apple.

Tesla rozczarowała. Musk: możemy być jak Apple
Tesla rozczarowała. Musk: możemy być jak Apple
fot. Polaris/EastNews / / EastNews

(fot. Polaris / EastNews)

W minionym kwartale Tesla Motors wypracowała przychody rzędu 1,1 mld USD oraz zanotowała stratę w wysokości 0,13 USD na akcję. O ile przychody zaskoczyły rynek w niewielkim stopniu (oczekiwano 1,22 mld USD), to zysk na akcję był totalnym zawodem  - analitycy spodziewali się przynajmniej 0,30-0,32 USD, czyli mniej więcej tyle, ile Tesla zarobiła przed rokiem.


W reakcji na te dane akcje Tesli w handlu posesyjnym potaniały o ponad 3% i spadły do poziomu 204,5 USD. To wyraźnie mniej od historycznego rekordu odnotowanego w sierpniu ubiegłego roku, kiedy za akcję Tesli zapłacić trzeba było nawet 291 USD.

Producentowi samochodów z napędem elektrycznym nie udało się zrealizować także ilościowego celu sprzedażowego. Plan na 2014 r. zakładał dostarczenie klientom 33 000 pojazdów i aby to zrealizować, Tesla musiała w minionym kwartale dostarczyć 11 000 sztuk. Ostateczny wynik wyniósł jednak tylko 9834 samochody. Spółka tłumaczy, że w niektórych przypadkach dostawa zamówionych już pojazdów została przesunięta na pierwszy kwartał. Cel produkcyjny Tesli (35 000 sztuk w 2014 r.) został osiągnięty dzięki wyprodukowaniu w ostatnim kwartale ubiegłego roku 11 627 aut.

W tym roku Tesla postawiła sobie poprzeczkę jeszcze wyżej – na koniec roku chce się pochwalić 55 000 dostarczonymi samochodami. Wiatr w żagle spółce ma dać premiera Modelu X (SUV), na który złożono już 20 000 zamówień. Dostępny obecnie w sprzedaży Model S (sedan) zamówiło 10 000 klientów.

W raporcie Tesla wspomina także o „Gigafabryce” – zakładzie produkującym samochodowe baterie. Jak zapewnia spółka, prace nad uruchomieniem fabryki w Reno w stanie Nevada postępują zgodnie z planem, a produkcja w zakładzie ma ruszyć w przyszłym roku. Budowa gigantycznej fabryki ma pomóc Tesli obniżyć koszty samochodów i wypuszczenia skierowanego do masowego odbiorcy Modelu 3. Według szacunków portalu „MarketWatch”, samochód ten kosztował będzie 35-40 tys. dolarów i pozwoli na przejechanie ok. 320 kilometrów na jednym ładowaniu.

W czasie prezentacji wyników, Elon Musk stwierdził, że jeżeli w ciągu następnych 10 lat Tesli uda się zrealizować prognozy dwucyfrowego wzrostu przychodów przy wskaźniku P/E na poziomie 20, to kapitalizacja spółki „będzie wynosić praktycznie tyle samo, ile dziś w przypadku Apple’a”. Musk odnosił się tu do szeroko komentowanego wczoraj wzrostu giełdowej wartości producenta iPhone’ów i Ipadów powyżej 700 mld dolarów.

Michał Żuławiński

Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~vnew
To potwierdza słowa prezesa Mercedesa o Tesli... nie produkujemy takich samochodów, na których się nie zarabia :)))
~REX
Dobra mniej ględzenia, a więcej roboty. Instalujcie u nas salon i ze 100 stacji ładujących. Pojeździłbym tym topowym modelem, który robi setkę w bodajże 3,2s, a przy tym nie wydaje żadnego dźwięku.
~Anonim
U nas się nie opłaca, Polska to wciąż biedny kraj i nie zanosi się na zmiany.

A samochód bez dźwiękowy zupełnie nie jest nigdy elektryczne takie nie były.

Powiązane: Tesla

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki