Te dane nie pozostawiają złudzeń. Częściej logujemy się do bankowości mobilnej niż internetowej

Bankowość mobilna spycha internetową na drugi plan. W dużych bankach klienci logują się już do konta częściej przez smartfon niż z poziomu komputera.

Jak wynika z raportów PRNews.pl, na koniec pierwszego półrocza 2018 r. z bankowości mobilnej korzystało 10 mln klientów banków. To osoby, które logowały się z urządzeń mobilnych do aplikacji, serwisów lite, RWD oraz zwykłych systemów transakcyjnych banków. Z samych aplikacji korzystało natomiast 6,6 mln klientów. Już blisko 3 mln klientów miało status mobile only. Oznacza to, że logowali się do swojego banku wyłącznie z poziomu urządzeń mobilnych, nie używając  do tego komputerów stacjonarnych i laptopów. Jeśli spojrzymy na najnowsze dane o bankowości mobilnej, możemy założyć, że takich użytkowników będzie w przyszłości coraz więcej.

Z danych udostępnionych nam przez banki wynika, że w wielu instytucjach liczba logowań do bankowości mobilnej przewyższa już liczbę logowań do bankowości internetowej. Poniższa tabela obejmuje łączną liczbę logowań do obu systemów w sierpniu 2018 r.

Logowania do bankowości mobilnej obejmują logowania z poziomu urządzeń mobilnych (do aplikacji, serwisów lite, RWD i standardowego systemu). Logowania do bankowości internetowej to z kolei wejścia do banku z poziomu komputerów i laptopów. Dane te obejmują łączną sumę logowań, co oznacza że jeden klient mógł logować się do systemu wiele razy – zarówno do bankowości mobilnej, jak i internetowej. Powyższe zestawienie nie obejmuje innych form logowania do konta, np. przez serwis telefoniczny.

Liczba logowań do bankowości mobilnej i bankowości internetowej w sierpniu 2018 r.

Bank Pekao nie udostępnił nam wartości nominalnych, ale podał podział procentowy – liczba logowań do bankowości mobilnej stanowiła w sierpniu 56 proc. wszystkich logowań przez kanały elektroniczne. Podobny udział stanowią logowania w PKO BP – 60 proc. wszystkich logowań stanowiły logowania do bankowości mobilnej. Przy czym tu mamy wgląd konkretne wartości - w sierpniu 2018 r. do bankowości mobilnej logowano się aż 53 mln razy. Warto przy tym zwrócić na ogromne dysproporcje w liczbie logowań między dużymi a małymi bankami.

Powyższe dane świadczą o tym, że bankowość mobilna jest już nawet nie tyle standardem, co realną alternatywą dla klasycznej bankowości internetowej. W sześciu dużych bankach klienci logują się już częściej z poziomu smartfona niż komputera PC. Są to co prawda dane, które mogą charakteryzować się zmiennością, bo obejmują tylko jeden miesiąc, ale nie należy oczekiwać, by trend ten miał się w przyszłości odwrócić. Wręcz przeciwnie, liczba logowań z poziomu urządzeń mobilnych będzie rosła.

Z czego wynika taki stan rzeczy? Przede wszystkim smartfony nosimy cały czas przy sobie – większość z nas woli wyjść z domu bez portfela niż bez telefonu. Smartfon daje nam wgląd w swoje finanse w każdej chwili. W przypadku komputera jest to możliwe zazwyczaj w określonych sytuacjach (w domu, pracy, w kawiarni). Z poziomu programów mobilnych użytkownicy mogą już wykonywać zdecydowaną większość operacji dostępnych w bankowości internetowej, więc w praktyce nie muszą korzystać z komputerów. Dodatkowym atutem bankowości mobilnej są płatności – zbliżeniowe lub z użyciem kodów.

Nie sposób też nie wspomnieć o wygodzie użytkowania. Pod tym względem polskie aplikacje mobilne należą też do światowej czołówki, o czym świadczą liczne nagrody branżowe. Większość z nich jest także bardzo wysoko oceniana przez użytkowników w sklepach Google Play i App Store.

Więcej informacji o bankowości mobilnej  w raporcie „Polska bankowość w liczbach – II kw. 2018 r.”.

Obserwuj @wboczon

Źródło: