Amazon postanowił odpowiedzieć na rosnącą popularność i chińskich platform sprzedażowych, takich jak Temu czy Shein. Firma uruchamia nową ofertę skierowaną do młodych konsumentów, którzy szukają produktów w niskich cenach. Tym samym rozpoczyna się nowy etap rywalizacji na rynku e-handlu w Europie.


Amazon uruchamia w Niemczech swoje nowe centrum zakupowe z tanimi produktami – Amazon Haul. Od 5 czerwca wybrani klienci mogą uzyskać dostęp do tej platformy za pośrednictwem aplikacji Amazon.
Jak można przeczytać na stronie firmy, klienci znajdą na nowej platformie tanie artykuły w cenie poniżej 20 euro (przy czym wartość większości ma nie przekraczać 10 euro, a więc mniej niż 50 zł). Przy określonej wartości zamówienia dostępne są także rabaty. „Wiemy, że dla klientów w Niemczech ważne jest, aby znaleźć świetne produkty w bardzo niskich cenach” – powiedział Rocco Bräuniger, dyrektor zarządzający Amazon Niemcy, cytowany w komunikacie prasowym.
ReklamaKonkurencja z Państwa Środka rośnie, Amazon odpowiada nową strategią
Amazon testował ofertę od listopada w USA, a w maju uruchomił ją w Wielkiej Brytanii. Teraz, wchodząc na rynek niemiecki, Amazon robi kolejny krok w kierunku rozszerzenia platformy w Europie. Nieoficjalne informacje mówią, że platforma sukcesywnie będzie wdrażana w innych państwach Europy jeszcze w tym roku. Nazwa „Haul” odnosi się do popularnego terminu „shopping haul” – oznaczającego prezentację zakupów, często w formie filmików online.
Amazon znajduje się pod presją ze względu na szybko rosnącą konkurencję z Azji. Takie firmy jak Temu, Shein i Alibaba już w 2024 roku odpowiadały za prawie sześć procent wszystkich zakupów online w Niemczech – jak wynika z danych Federalnego Związku Handlu Elektronicznego i Sprzedaży Wysyłkowej. To niemal trzykrotnie więcej niż w roku poprzednim.
Od 25 lat miliony świadomych decyzji mają jedno źródło - Bankier.pl:
- Jak inwestować małe kwoty? 1000 zł, 5000 zł, 10 000 zł i 100 000 zł
- Kiedy i jak zacząć oszczędzanie na emeryturę?
- Podatek liniowy czy ryczałt – jaką formę opodatkowania wybrać, aby zapłacić mniej?
- Najlepsze konta oszczędnościowe na 10 tys. zł. Stawka sięga 9 proc. rocznie
- Wellness w biurze, dodatkowe wolne i opieka psychologa. Tak pracodawcy dbają o pracowników
- Kupić czy wynająć? Policzyliśmy
- Królewski kruszec nie zawodzi. „Pozostaje ostateczną rezerwą wartości”
Amazon Haul celuje w pokolenie Z. Tanio, modnie i z Chin
Amerykański koncern próbuje teraz najwyraźniej odebrać Temu część rynku, oferując podobny model. Podobnie jak w przypadku chińskiego przedsiębiorstwa, paczki z Amazon Haul mają być wysyłane bezpośrednio z Chin do klientów w Europie. Czas dostawy ma wynosić do dwóch tygodni.
Amazon ma jednak koncentrować się jeszcze bardziej na młodych odbiorcach z pokolenia Z niż Temu. 5 czerwca na stronie głównej Amazon Haul promowano kategorie takie jak „Social faves” czy „Y2K” (skrót od roku 2000), który oznacza obecnie popularny wśród młodzieży styl. Zdjęcia ozdób do włosów i ubrań przedstawiają młode, szczupłe modelki, a aplikacja pełna jest emotikonów i kolorowych grafik.
Bezpieczniej, ale bez elektroniki
W przeciwieństwie do Temu, które działa jedynie jako platforma, za pośrednictwem której głównie chińscy sprzedawcy oferują swoje towary, Amazon planuje samodzielnie sprzedawać oferowane produkty. W obu przypadkach niskie ceny mają wynikać z eliminacji pośredników.
Amazon podkreśla w komunikacie prasowym, że produkty oferowane w ramach Haul przechodzą „wszystkie wymagane kontrole Amazon”. Te działania mają najwyraźniej zbudować zaufanie wśród klientów, którzy są sceptyczni wobec Temu.
Wokół Temu regularnie pojawiają się krytyczne doniesienia – platforma umożliwia wprowadzanie do UE nieprawidłowo oznakowanych, a czasem nawet niebezpiecznych produktów. Otwarte pozostaje pytanie, w jakim stopniu Amazon Haul okaże się w tej materii bardziej godnym zaufania. Uwagę zwraca fakt, że Amazon Haul na starcie całkowicie rezygnuje z oferty produktów elektronicznych, gdyż te mogą być szczególnie ryzykowne. Według komunikatu prasowego platforma oferuje produkty z kategorii lifestyle, moda i wyposażenie wnętrz.
Temu inwestuje w lokalne magazyny, by sprostać nowym regulacjom
Temu od pewnego czasu buduje lokalne magazyny w różnych krajach świata i w Niemczech poszukuje lokalnych sprzedawców, którzy chcieliby oferować swoje produkty przez platformę.
Platforma próbuje w ten sposób zareagować na nowe regulacje w USA oraz zapowiadane przepisy w UE. W USA od początku maja tanie przesyłki z krajów trzecich muszą być oclone, a przez krótki czas obowiązywały także bardzo wysokie cła na przesyłki z Chin, co dla Temu i Shein stanowiło duży problem.
Teraz platformy najwyraźniej skupiają się na Starym Kontynencie. Świadczy o tym intensyfikacja działań marketingowych. Start Amazon Haul w drugim kraju w Europie, a pierwszym w UE może jeszcze bardziej zaostrzyć konkurencję.
Czy koniec tanich przesyłek z Chin jest bliski? UE szykuje zmiany celne
Pojawia się jednak pytanie, jak długo jeszcze będzie się opłacać model biznesowy oparty na bezpośrednich przesyłkach z Chin. Unia Europejska rozważa bowiem zmianę przepisów celnych, która zlikwidowałaby obecne zwolnienie z cła dla paczek o wartości do 150 euro. Jeśli nowe regulacje wejdą w życie, nawet niewielkie zamówienia spoza UE będą musiały być oclone, co znacząco podniosłoby koszty zakupów na platformach takich jak Temu czy Shein.
Do czasu wprowadzenia takich przepisów możliwe jest także wprowadzenie opłaty manipulacyjnej w wysokości dwóch euro za przesyłkę. Obie te propozycje znacznie podniosłyby koszt bezpośredniego importu z Chin.
Niemiecki Związek Handlu Detalicznego wystosował niedawno pilny list do ministra finansów Larsa Klingbeila (SPD), wzywając go do działania na rzecz szybkiego wdrożenia unijnych przepisów. Według aktualnych planów reforma celna mogłaby wejść w życie najwcześniej w 2028 roku.
J.S.