Paweł Szałamacha
9.02.06
Cezary Szymanek: Gościem Radia PiN 102 FM jest dziś Paweł Szałamacha - wiceminister skarbu państwa. Witam panie ministrze.
Paweł Szałamacha: Dzień dobry państwu, dzień dobry panie redaktorze.
CS: Panie ministrze, wczoraj przekonywał pan Komisję Europejską, do wycofania zgody na fuzję UniCredito i HVB w Polsce, ze skutkiem czy bez skutku?
PS: Może nie tyle przekonywałem do wycofania zgody, co przedstawiałem wszystkie argumenty rządu polskiego w stosunku do tej transakcji.
CS: To właściwie jest jedno i to samo.
PS: Nie, nie…
CS: Biorąc pod uwagę rynek polski, panie ministrze.
PS: Sprawa się toczy na kilku płaszczyznach. Jedną z nich jest właśnie zgoda Komisji Europejskiej na fuzję, ze względu na kryteria właściwe dla regulacji dotyczących połączeń. Drugą płaszczyzną jest nasza umowa prywatyzacyjna z UniCredito z 1999 roku. I trzecia, postępowanie zupełnie niezależne w polskiej Komisji Nadzoru Bankowego, które trwa. Komisja podejmie właśnie decyzje ze względu na inne kryteria określone w …
CS: Wrócę do pytania. Wczorajsza wizyta w Brukseli ze skutkiem czy bez skutku?
PS: Komisja najprawdopodobniej nie wycofa swojej decyzji. Ta decyzja była podjęta jesienią poprzedniego roku. My w poniedziałek złożyliśmy wniosek do Sądu Pierwszej Instancji w Luksemburgu, w zasadzie zaskarżający tę decyzję, wnoszący o jej uchylenie. Ta sprawa potrwa, z doświadczenia, można powiedzieć kilkanaście miesięcy w Luksemburgu, w wymiarze tym połączeniowym decyzja pozostaje w mocy. Natomiast cały czas jest kwestia nie wywiązywania się, czy naruszenia dosyć jawnego, aż dziwi ta jawności strony włoskiej, czyli naruszanie umowy prywatyzacyjnej. W 1999 roku sprzedano im drugi co do wielkości polski bank. Cieszymy się z tego, że bank ma dobrego właściciela, ale ta umowa zawierała szereg innych zobowiązań, nie tylko zobowiązanie co do płatności ceny, ale właśnie także co do zachowania się, co do prowadzenia biznesu w Polsce przez okres ograniczony, tylko 10 lat w formie jednego banku.
CS: Panie ministrze, mamy w takim razie taki układ rzeczy, że jak sam zresztą pan powiedział, to postępowanie dotyczące decyzji Komisji Europejskiej w sprawie fuzji UniCredito i HVB potrwa kilkanaście miesięcy. Z drugiej strony jest wezwanie Skarbu Państwa wobec UniCredito, by pozbył się akcji Banku BPH. Jest jakiekolwiek rozwianie w tym konflikcie? Czy to będzie tak trwało, i będziemy o tym rozmawiać co miesiąc przez najbliższe kilkanaście miesięcy?
PS: Zapewne już by się słuchacze odwrócili od anteny. Ale to jest teraz tak naprawdę kwestia odpowiedzi UniCredito na nasze wezwanie z 1 lutego. Oczekujemy tego stanowiska wkrótce.
CS: A jeżeli UniCredito powie nie?
PS: Trudno mi wypowiedzieć się za nich. Jeżeli powiedzą nie to ….Proszę zobaczyć, MSP jest tutaj bardzo konsekwentne od szeregu miesięcy. Informujemy o naszych krokach, wzywamy partnera do stosownego zachowania i później tak naprawdę idziemy krok dalej. Nie możemy tolerować sytuacji, w której duży międzynarodowy bank narusza umowy prywatyzacyjne, ponieważ wówczas ta wiarygodności i obowiązki konstytucyjne ministra Skarbu Państwa uległby naruszeniu. My musimy po prostu to robić, za to Polacy płacą podatki, płacą na urzędy w tym na Ministerstwo Skarbu Państwa, żeby to Ministerstwo stało na straży między innymi wypełniania umów prywatyzacyjnych.
CS: Z tego co pan mówi, to w takim razie w Ministerstwie musi być już gotowy plan działania, na wypadek gdy UniCredito powie - nie?
PS: Ten plan powstanie. Zasięgamy porad prawnych dotyczących scenariuszy oraz konsekwencji.
CS: Nie pytam o szczegóły, bo i tak zapewne pan nie odpowie.
PS: Słuszna intuicja.
CS: Ale zapytam inaczej. Czy jest w takim razie możliwy kompromis z UniiCredito, jeżeli chodzi o połączenie Banku Pekao i HVB?
PS: Przepraszam za bardzo podobną odpowiedź do jednego z poprzednich pytań, ale poczekamy po prostu na ich stanowisko, które powinno przyjść w odpowiedzi na nasz list z 1 lutego, i wówczas będzie zarysowane mocne stanowisko UniCredito. Wtedy zobaczymy czy jest pole do porozumienia.
CS: UniCredito to jedno, druga sprawa to Eureko. Nie będzie ugody - taka decyzja zapadała przed Sądem Gospodarczym w Warszawie, wtedy zresztą Ernst Jansen wiceprezes Eureko stwierdził, że skoro Skarb Państwa tak rzetelnie trzyma się umowy prywatyzacyjnej przy Banku Pekao S. A w związku z UniCredito, to on chciałby żeby równie dobrze i rzetelnie Skarb Państwa, wywiązywał się z umowy prywatyzacyjnej, jeżeli chodzi o PZU. Co pan na to?
PS: Pan Jansen ma prawo mówić, bo korzystamy z wolności słowa. Nie doszło do ugody, ponieważ te warunki przedstawione przez Eureko w sądzie, nie oznaczały żadnej ugody tak naprawdę, tylko jednostronne wypełnienie wszelkich roszczeń zgłaszanych przez Eureko. Ugoda polega na tym, że strony ustępują sobie i wówczas dochodzi o jakiegoś porozumienia, a tutaj tego nie było. Tu było nadużycie tej koncepcji ugody, powiedziałbym jednostronne podporządkowanie się...
CS: Czyli tutaj raczej kompromisu pan nie przewiduje?
PS: Nie. Proszę zauważyć, to co zaproponowało Eureko, to nie był żaden kompromis tylko bezwarunkowe spełnienie ich roszczeń. Użyli do tego ścieżki ugody, nadużywając jednak tego słowa.
CS: Przejdźmy już w takim razie do kraju. Dziś posiedzenie Rady Nadzorczej KGHM. Właściwie już wszyscy o tym mówią, że będą zmiany w zarządzie, będą panie ministrze?
PS: Te zmiany były zapowiadane chyba już od kilku tygodni, także ja bym się nie zdziwił gdyby były.
CS: Ale cały czas były spekulacje. Czyli będą zmiany w zarządzie?
PS: Najprawdopodobniej tak.
CS: Czy pan Krawiec będzie nowym prezesem zarządu, w takim razie?
PS: Nie wiem, kto będzie nowym prezesem zarządu.
CS: Dlaczego?
PS: O tym decyduje Rada Nadzorcza.
CS: Ale ma pan swojego kandydata pewnie, jako przedstawiciel Skarbu Państwa?
PS: Ja nie mam kandydata. My podzieliliśmy w Ministerstwie firmy sektorowo, akurat za tą firmę odpowiada inny minister i ja naprawdę nie wiem, kto ma zostać prezesem tej spółki, tym bardziej, że jest to spółka giełdowa.
CS: Idźmy dalej. Jeżeli chodzi o spółki z udziałem Skarbu Państwa, czyli sprawa zakupu akcji Polkomtela od duńskiego udziałowca. Skarb państwa wykupi te udziały?
PS: Ewentualnie mogą wykupić spółki, w których Skarb Państwa ma udziały, czyli pośrednio są tam właśnie Orlen, PSE, KGHM. To czy oni zdecydują na wykupienie tych udziałów, to jest decyzja suwerenna tych zarządów.
CS: Panie ministrze, bądźmy szczerzy zdecydują, jeżeli pójdzie taki sygnał ze Skarbu Państwa.
PS: Nie, my nie będziemy nakazywać, tak samo nie będziemy nakazywać…
CS: Ale będziecie doradzać?
PS: Nie będziemy im nakazywać sprzedaży, albo zakupu. Proszę zobaczyć, jaka jest dziwna sytuacja. Zarządy bardzo często mówią, gro z nich, to są spółki giełdowe, że muszą podejmować decyzję zgodnie z interesem wszystkich akcjonariuszy, nie tylko patrząc na życzenia Skarbu Państwa. Istotnie, jeżeli patrzymy w przypadku Orlenu, ma on duży pakiet warty kilkaset milionów dolarów. Powinien koncentrować swoją działalności na tym, na czym się zna, czyli na przerobie ropy i rozwijać działkę w postaci dostępu do złóż za granicami, a jednocześnie posiada ten pakiet w Polkomtelu, może na czarną godzinę albo właśnie na rezerwę, którą może zrealizować po to, żeby rozwinąć swój podstawowy biznes. Ale tego typu decyzje menedżerskie, to powinni podejmować ludzie odpowiedzialni i kompetentni tam, na miejscu. Jeżeli podejmą złe decyzje, to będą ponosić odpowiedzialność, ale nie może tego za nich podejmować minister.
CS: Dobrze, to inaczej. To, jaka w tym wypadku jest dobra decyzja, panie ministrze?
PS: Nie wiem tego. Decyzję muszą podjąć ci ludzie, bo minister Skarbu Państwa nie może być prezesem zarządu każdej ze spółek nawet, jeżeli to jest bardzo duża spółka giełdowa o kapitale kilkunastu miliardów złotych.
CS: Ale ma głos na posiedzeniach Rady Nadzorczej. Panie ministrze, plany na ten rok? Ile Ministerstwo Skarbu planuje, bo mamy nadzieję wszyscy zresztą, że będzie już niedługo nowy minister Skarbu Państwa? Ile Resort przyniesie w tym roku pieniędzy do budżetu?
PS: Widzi pan, to jest taki problem. Oczekuje się od MSP, żeby przynosiło pieniądze do budżetu, czy to z prywatyzacji czy to z dywidend, a jednocześnie jest dosyć duży opór przeciwko prywatyzacji w różnych firmach, zwykle w firmach dotkniętych tymi procesami.
CS: Na opór polityczny pan nie natrafia?
PS: Nie. Także w Sejmie pojawiają się pytania, jeśli chodzi o przychody z dywidend, czy przypadkiem Skarb Państwa nie pobiera zbyt dużych dywidend od spółek, w których ma akcje, bo to uniemożliwia …
CS: Dobrze, powiedział pan o problemach, a jeżeli chodzi o ową kwotę, o którą zapytałem na początku?
PS: Tak, jestem przekonany, że się uda to zrealizować. Tak zostało, to zapisane w ustawie budżetowej i w dokumencie z 20 grudnia poprzedniego roku, złożyliśmy w Sejmie, pt. „Kierunki Prywatyzacji”. To zostało zrealizowane.
CS: No tak, ale te wyniki za styczeń, chociażby nawet brane pod uwagę brutto nie są zbyt zadowalające, więc, na czym tak naprawdę chce pan zarobić?
PS: To prawda. Zwykle to tak wygląda i w poprzednich latach także, że duże transakcje przygotowywane w ciągu roku i konsumowane w III i IV kwartale wypełniały te założenia budżetowe, a w pierwszej połowie tego roku na pewno dojdzie jeszcze do oferty publicznej „Ruch” i to będzie duża operacja w najbliższych miesiącach.
CS: A oprócz „Ruchu”?
PS: Oprócz „Ruchu” już poza giełdą kontynuowana jest praca nad prywatyzacją czterech Spółek Syntezy Chemicznej, to prowadzi Nafta Polska. Też chcielibyśmy by, to się zakończyło w pierwszej połowie tego roku, to są duże projekty.
CS: A na giełdę coś jeszcze oprócz „Ruchu” trafi ze Skarbu Państwa?
PS: Szczerze mówiąc nie pamiętam, żeby w najbliższych miesiącach miało coś trafić. Był projekt oczywiście firmy mniejszej o wymiarach „SKLEJKA - PISZ”, Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jastrzębska, to jest kwestia odłożona, także ta największa najbardziej prestiżowa, to będzie „Ruch”.
CS: Dziękuję bardzo, gościem Radia PiN 102 FM był dziś Paweł Szałamacha - wiceminister skarbu państwa. Dziękuję bardzo.
PS: Dziękuję.