REKLAMA

Synthos nadal chce inwestować w Brazylii, renegocjuje kontrakt na dostawy butadienu (wywiad)

2015-04-27 11:03
publikacja
2015-04-27 11:03

Synthos nie rezygnuje z inwestycji w Brazylii mimo trudności administracyjnych i politycznych. Zmiana sytuacji makroekonomicznej sprawiła, że budowa w tym kraju zakładu stała się projektem wysokiego ryzyka. Spółka renegocjuje zmianę warunków dostaw butadienu, by zrekompensować zwiększone ryzyko.

"Jeśli chodzi o naszą inwestycję w Brazylii, to z naszej strony wszystko poszło zgodnie z planem w obszarze projektowania, zapewnienia licencji itp. Zmieniła się jednak sytuacja makroekonomiczna w Brazylii" - powiedział PAP Tomasz Piec, członek zarządu spółki.

"Dzisiaj ten projekt stał się projektem wysokiego ryzyka i uzgodnione wcześniej warunki tego ryzyka nie wynagradzają" - dodał.

Synthos poinformował rok temu o planach uruchomienia w Brazylii w 2017 roku zakładu produkcji kauczuku. Warunkiem zawieszającym inwestycję było wejście w życie umowy na dostawy butadienu z tamtejszej spółki - Braskem. To z kolei wymagało zapewnienia przez Braskem długoterminowych dostaw ropy naftowej do swoich zakładów.

"Obecnie ten wymóg nie jest spełniony" - powiedział Piec.

"Prowadzimy rozmowy, by zmienić warunki tego kontraktu (na dostawy butadienu - PAP) w taki sposób, aby one wynagradzały to ryzyko" - dodał.

Jeśli renegocjacje się nie powiodą, spółka będzie musiała zastanowić się nad formułą obecności w tym kraju.

"Chcemy tam być, ale w jakiej formie - to pozostaje jeszcze kwestią otwartą" - poinformował.

Synthos jest zdeterminowany, by rozwijać ekspansję w tym kierunku.

"W taki czy inny sposób będziemy obecni w Brazylii" - powiedział Piec.

Ponad rok temu w Brazylii wybuchła afera wokół brazylijskiego giganta naftowego Petrobrasu. Według prokuratury wielkie firmy budowlane i inżynieryjne zapłaciły co najmniej 800 mln USD w zamian za kontrakty, których wartość sztucznie zawyżano.

Śledczy podejrzewają, że część pieniędzy trafiła do rządzącej Partii Pracujących i innych partii, a następnie środki te służyły finansowaniu kampanii politycznych.

Na niekorzyść zmieniła się też sytuacja gospodarcza kraju. Brazylia, której szybki rozwój do 2013 r. stawiał ją wśród najbardziej dynamicznie rozwijających się gospodarek świata, hamuje. W tym roku eksperci przewidują spadek PKB o 0,5 proc. Analitycy wśród przyczyn wskazują korupcję.

SYNTHOS ROZGLĄDA SIĘ ZA AKWIZYCJAMI W AMERYCE PÓŁNOCNEJ

W ubiegłym roku, Synthos informował, że pracuje nad akwizycją w Ameryce Północnej. Spółka, którą chciał przejąć, została już jednak wchłonięta przez innych graczy rynkowych działających na tamtym rynku na fali procesów konsolidacyjnych.

"Czekamy na kolejne okazje. Ten kierunek jest bardzo perspektywiczny i nie zamierzamy z niego rezygnować. Tworzymy tam swoje przedstawicielstwo, organizujemy lokalne struktury handlowe" - powiedział Piec.

Dodał, że rozwój biznesu w Ameryce Północnej należy rozpatrywać w dłuższym okresie.

"Ale bardzo chcemy zwiększać tam naszą obecność" - zapewnił.

ZA WCZEŚNIE NA SZCZEGÓŁY O PROJEKCIE ROSYJSKIM

Zapytany o napływające ostatnio na rynek informacje o potencjalnym zaangażowaniu Synthosu w projekt inwestycyjny w Rosji, w którym poza spółką brałby udział Rosnieft i Pirelli, odpowiedział: "Zostaliśmy zaproponowani przez naszego partnera, firmę Pirelli, jako dostawca rozwiązań technologicznych. Sam wybór naszej firmy podyktowany jest wieloletnią udaną współpracą z Pirelli".

Na razie partnerzy są na etapie przygotowania feasibility study.

Przedstawiciel Synthosu ocenia, że za wcześnie jest, by mówić o szczegółach przedsięwzięcia.

Niedawno Rosnieft podał, że podpisał wraz z firmami Pirelli i Synthos protokół ustaleń w sprawie badań naukowych i prac rozwojowych w obszarze produkcji i dostaw kauczuku syntetycznego na terenie klastra petrochemicznego w miejscowości Nachodka, w Federacji Rosyjskiej.

Strony porozumienia zadeklarowały, że rozważą wykorzystanie zlokalizowanego tam klastra petrochemicznego do produkcji kauczuku syntetycznego, w tym na potrzeby fabryk Pirelli w regionie Azji i Pacyfiku.

LINIA NOWOCZESNYCH KAUCZUKÓW Z OŚWIĘCIMIA RUSZY W WAKACJE

Piec podtrzymał, że pod koniec lipca ruszy linia do produkcji nowoczesnych kauczuków SSBR w Oświęcimiu, na potrzeby tzw. "zielonych opon".

"Oficjalne otwarcie linii nastąpi na początku września" - dodał.

Łączne moce produkcyjne tego projektu to 80-90 tys. ton.

Monika Borkowska (PAP)

morb/ asa/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (1)

dodaj komentarz
~Akcjonariusz
Uciekać od Brazylii i Rosji ,jeżeli jeszcze macie pieniądze i perspektywy biznesowe. Takie inwestycje można zrealizować w Polsce nad morzem i to na pewniaka .

Powiązane: Brazylia

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki