Spółka Elewarr poinformowała we wtorek, że nie prowadziła, nie prowadzi i nie zamierza prowadzić skupu ani obrotu importowanych zbóż i rzepaku m.in. z Ukrainy oraz nie wynajmuje powierzchni magazynowej w celu przechowywania zboża ukraińskiego.


Spółka swoją ofertę skupową zbóż, w tym kukurydzy i rzepaku, kieruje wyłącznie do polskich producentów rolnych, którzy pod rygorem odpowiedzialności prawnej składają oświadczenie o pochodzeniu towaru z ich gospodarstwa - podał Elewarr na swojej stronie internetowej. Jak podkreśliła spółka, taki stan faktyczny wpisuje się w aktualną politykę skupową towaru obowiązującą od 2019 r.
"Spółka wielokrotnie od 2022 r. informowała m.in. na swojej stronie internetowej, w mediach społecznościowych i wypowiedziach medialnych, że nie prowadziła i nie prowadzi skupu zboża importowanego. Dementujemy wszelkie informacje, które dotyczą rzekomego skupowania przez spółkę zbóż ukraińskich, w tym kukurydzy i rzepaku ukraińskiego czy posiadania takiego towaru w naszych magazynach" - brzmi informacja Elewarru. "Publiczne przekazywanie tego rodzaju kłamliwych informacji o rzekomym skupowaniu i przechowywaniu importowanego zboża i rzepaku, stanowi nadużycie, które może spotkać się z odpowiednią reakcją prawną" - zaznaczyła spółka.
Elewarr zajmuje się skupem i sprzedażą zbóż, rzepaku, kukurydzy i łubinu. Spółka ma prawie 700 tys. ton pojemności magazynowej. Jest częścią Krajowej Grupy Spożywczej S.A. – największego państwowego producenta żywności w Polsce zatrudniającego blisko 5 tys. pracowników oraz posiadającego kilkadziesiąt zakładów produkcyjnych.(PAP)
wkr/ skr/