REKLAMA

Sobolewski: Polska wyszła z mody

2012-07-04 06:02
publikacja
2012-07-04 06:02
Sobolewski: Polska wyszła z mody
Sobolewski: Polska wyszła z mody
fot. Jacek Turczyk /

Ludwik Sobolewski w rozmowie z Bankier.pl ocenia, że polska giełda ostatnio wyszła z mody. Jednak prezes Giełdy Papierów Wartościowych zapowiada interesujące debiuty oraz nowy system transakcyjny od listopada.


Tomasz Jaroszek, Bankier.pl: Na jednej z konferencji w maju powiedział Pan, że Polska trochę wyszła z mody, jeśli chodzi o nasz region. Widać to, że inwestorzy przenieśli swoje pieniądze na Zachód?

L.S.: Tak, widać to było bardzo i nadal można to zauważyć. Wyszła z mody i wynika to też z pewnych konkretnych zdarzeń, między innymi zmiany rekomendacji przez parę banków inwestycyjnych. To działa jak kręgi na wodzie – bardzo szybko się rozchodzi. Do tego doszła słaba koniunktura, ogólny słaby apetyt transakcyjny. Mam nadzieję, że będzie to się powoli odwracać: zarówno nastawienie inwestorów, jak i Polska znajdzie się znowu na radarze największych inwestorów międzynarodowych. Można powiedzieć, że w tych ciężkich miesiącach – kiedy obroty na rynku akcji były nawet o 30% niższe niż w tych samym okresie w 2011 roku – gdzie indziej było jeszcze gorzej. Pokazaliśmy dużą siłę i odporność. Zwiększyliśmy nasz udział w obrotach akcjami w całym regionie do grubo ponad 50%.

T.J.: Był pomysł utworzenia agencji ratingowej Giełdy Papierów Wartościowych, żeby pomóc oceniać spółki. Przykład PBG pokazuje, że może być potrzebna.

L.S.: Bardzo dobrze, że są takie przypadki, jak właśnie PBG czy innych firm – one też wzbogacają to, co jest kierowane poprzez media do inwestorów. Można było przeczytać kilka ciekawych, fachowych tekstów w różnych mediach na temat tego, na co powinniśmy zwracać większą uwagę, a często bywa to zaniedbywane. Miało to pewien dobry efekt, bo w jakiś sposób świadomość inwestorów też wzrosła i pewnie będziemy coraz bardziej uważnie śledzić raporty czy zastanawiać się przynajmniej nad sytuacją danych firm – biorąc chociażby pod uwagę takie najprostsze wskaźniki, jak wskaźnik zadłużenia i Cash Flow. Być może to spowoduje, że takie duże upadłości nie będą gromem z jasnego nieba – bo to trochę tak wyglądało w przypadku paru firm deweloperskich.

11292 Na tym tle pomysł – czy może wstępna koncepcja tego, żeby powstała agencja ratingowa do nadawania ocen papierom dłużnym, czyli obligacjom korporacyjnym – wydaje się, że ma szanse zaistnienia. Chcemy wymyślić taką formułę, w której dałoby się wyeliminować przyrodzoną wadę agencji ratingowych, takich, jakie znamy, to znaczy, że pracują za pieniądze tych, których oceniają. To trochę przypomina kwadraturę koła – wymyślanie takiej konstrukcji, żeby podmiot oceniający nie był na garnuszku jakiejś instytucji państwowej czy rządowej, żeby miał zdolność finansowania swojej działalności, a zarazem żeby nie wpadał w ten konflikt interesów. Jeszcze przydałoby się, żeby przemawiał językiem zrozumiałym dla inwestora nieprofesjonalnego. A także nie byłoby od rzeczy, żeby próbował zainteresować inwestorów w nieco bardziej pogłębiony sposób niż zwykłe wyrzucanie w eter informacji takich jak jeden plus mniej czy więcej. Chcielibyśmy trochę „odfetyszyzować” te symbole i pokazać, co się pod nimi kryje. Z czego wynika taka, a nie inna prognoza.

T.J.: Panie Prezesie, jest spodziewane jakieś mocne wejście na GPW, czy pula dużych firm już się wyczerpała?

L.S.: Skądże, nie wyczerpała się i my mieliśmy około 10 debiutów od początku tego roku. Jak powiedziałem, są to nieduże oferty, ale są też inne projekty, o których trudno mi mówić, bo to są wiadomości nieoficjalne, przekazane przez podmioty asystujące przy tych transakcję. Wprost słyszę opinię, że mają w przygotowaniu naprawdę bardzo dobre firmy, tylko jest brak satysfakcjonującej odpowiedzi na etapie takiego wstępnego badania czy próby przeprowadzania jakiegoś pre-IPO. Głównie chodzi tutaj o inwestorów instytucjonalnych, bo wiadomo, że oni muszą ponieść ciężar powodzenia danej oferty. Klienci indywidualni zachowują bardzo rozsądną postawę wobec rynku, a klienci instytucjonalni, czyli nasze fundusze, popadły w bardzo dużą ostrożność. I to właśnie z tego powodu tych firm nie widać na parkiecie.

T.J.: Kiedy spodziewa się Pan większego ożywienia na giełdzie i kiedy w końcu skończą się debiuty i rozwodnienie kapitału, z jakim stale mamy do czynienia? Im więcej spółek będzie pojawiało się na giełdzie, bez zastrzyku nowych pieniędzy, tym bardziej będzie spadała kapitalizacja spółek giełdowych, a starzy inwestorzy będą tracili.

L.S.: Nie jestem pewien, czy jest taki efekt. Rozumiem, że ten kapitał będzie rozkładany na coraz większą liczbę spółek i w efekcie każda będzie dostawała coraz mniej. Nie powiedziałbym, że taki efekt występuje. Raczej obserwuje się koncentrację obrotu na pewnej grupie spółek, a inne dostają tych obrotów mniej lub znikome ilości. Zależy to też od prognozy dotyczącej tego, które spółki najpierw będą zyskiwać, kiedy dojdzie do ożywienia. Przeważająca opinia jest taka, że najpierw będą zyskiwać duże firmy i tam się skupia obrót. Kiedy to nastąpi? Nasze symulacje i kalkulacje mówią, że nowy system transakcyjny i nowe wygody dla użytkowników i inwestorów rynku mogą być czynnikiem powodującym wzrost obrotów.

T.J.:, Czyli to jest końcówka roku?

L.S: Tak, końcówka tego roku, jeśli dobrze to pójdzie, to drugiego listopada będziemy żyli już w zupełnie nowej rzeczywistości technologicznej, ale też w nieco zmienionej rzeczywistości realizacji transakcji. A więc również zainteresowanie rynkiem takich traderów, którzy do tej pory na tym rynku występowali marginalnie albo w ogóle nie występowali. Pracujemy również nad nową tabelą opłat, która będzie tak przygotowana, żeby nowe stawki zachęcały obecność nowych grup.

T.J.: Bardzo dziękuję za rozmowę.

L.S.: Dziękuję bardzo.
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (16)

dodaj komentarz
~MC
Zgraja bandytow kreci ruletke na swoich zasadach,zarabiaja tylko spoldzielnie bez litosci wysysajac drobniakow, a facio bredzi o tym jak jest dobrze a ma byc jeszce lepiej.Koncz pan panie Sobolwewski,wstydu oszczedz.
~sadam s
Nawet Belka określił giełdę kasynem,bo nie śmiał chłop nazwać szulernią.
~max
Ferajna rudego przebiła w robieniu propagandy ekipę Gierka. Wtedy modne były włosy przycięte na jeża a dzisiaj rude.
~darky5
W USA spółka która nie umie obronić przez pół roku kursu swoich akcji aby nie spadły poniżej wartości 1$ jest wyrzucana z giełdy -ostatnio Kodak
u nas za chwilę 90% spółek bedzie kosztowało poniżej 50groni a ten krawaciarz pieprzy o zaufaniu inwestorów
wiecej drukarzy to niedługo ostatni zgasi swiatło
~max odpowiada ~darky5
W Stanach proces B. Madoffa trwał 2 tygodnie a wyrok jaki otrzymał to 150 lat więzienia.
Ciekawe ile lat trwałby w Polsce taki proces i czy taki "nasz Madoff" trafiłby w ogóle do więzienia?
~oszukany
Za dużo oszustów i krętaczy jest na giełdzie.Wszystkie śmieciowe spółki należy zlikwidować KNF i GPW pozwala na rozwadnianie akcji a później scalanie a inwestor zostaje w ręku w nocniku. Dobrze ,że wycofałem się z giełdy 3 lata temu ,bo teraz byłbym skończonym bankrutem np przez spółki zarządzane przez Patrowicza
~max
Do dzisiaj nie ma indeksu WIG30, który ograniczałby u nas częste skandaliczne "cudofixingi". Inny rudzielec zamachnął się na OFFE-s, więc tłuste koty z Londynu po podciągnięciu w górę akcji nie mają komu ich opchnąć. Dotąd zawsze mogły liczyć na
.....OFFE. Zachłanność i przeszacowanie ceny ofertowej nowych spółek np.
Do dzisiaj nie ma indeksu WIG30, który ograniczałby u nas częste skandaliczne "cudofixingi". Inny rudzielec zamachnął się na OFFE-s, więc tłuste koty z Londynu po podciągnięciu w górę akcji nie mają komu ich opchnąć. Dotąd zawsze mogły liczyć na
.....OFFE. Zachłanność i przeszacowanie ceny ofertowej nowych spółek np. JSW spowodowała nabicie portfeli pewnej grupy i dotkliwe straty indywidualnych akcjonariuszy.
Do tego medialne ale infantylne popisy naciągaczy tzw. "ekspertów czy analityków" zniechęcają indywidualnych inwestorów do wchodzenia do tego kasyna. Armia ludzi
z różnych funduszy wykształcona w Exelu często nie mająca wykształcenia ekonomicznego
nieźle sobie radzi z rodzimymi jeleniami giełdowymi.
~ekscentryk
Sobolewski - jak byś miał trochę wstydu to dawno powinieneś podać się do dymisji. Twoje poczynania więcej przynoszą straty inwestorom niż pożytku.
~Irek
Od czasu kiedy Pan Sobolewski zasiadł na tronie słabo idzie

Powiązane: Rozmowa Bankier.pl

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki