Najniższy w notowanej historii wzrost płac w amerykańskiej gospodarce odbił się na notowaniach dolara.


W drugim kwartale tego roku indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 0,2% wobec 0,7% w pierwszym kwartale – poinformował dziś po południu Departament Pracy. Również o 0,2% wzrósł indeks mierzący jedynie pensje. Oba wskaźniki zanotowały najniższy wzrost od drugiego kwartału 1982 r. W sektorze prywatnym zanotowano w ogóle brak zmian, co było najgorszym wynikiem w sięgającej 1980 r. historii badania.
Opublikowane dziś dane z pewnością bacznie śledzi Rezerwa Federalna, która w dużej mierze od sytuacji na rynku pracy uzależnia podjęcie decyzji o podniesieniu stóp procentowych. Tak słaby odczyt oddala perspektywę odwrotu od polityki niskich stóp.


Na dzisiejsze dane zareagował także rynek walutowy. Za jedno euro trzeba zapłacić ponad 1,10 USD czyli o ponad 1% więcej niż dziś rano. Po raz ostatni dolar kosztował tyle w środę. Wyraźny ruch widać także na USD/PLN - za dolara trzeba zapłacić 3,75 zł.