Listopad przyniósł najniższą w tym roku liczbę rozpoczętych budów mieszkań przez deweloperów – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Jesienne hamowanie mieszkaniówki nie zmieni jednak postrzegania całego, dobiegającego końca roku, który najprawdopodobniej będzie drugim najlepszym po 1989 r. Wszystko wskazuje jednak na najniższą od sześciu lat liczbę mieszkań oddanych do użytku.
Rozpoczęte budowy mieszkań i domów
W listopadzie 2024 r. deweloperzy ruszyli z pracami przy budowie 11 427 mieszkań. Był to wynik o 28,2 proc. niższy od wrześniowego, do czego przyłożył się także kalendarz. Nowych budów było jednak więcej niż w analogicznym miesiącu ubiegłego roku (+4,8 proc.) i w szczególności względem listopada 2022 r. (+55,1 proc.), kiedy ruch na budowach szorował o dno.
W ciągu jedenastu miesięcy 2024 r. deweloperzy zaczęli budować 144 310 mieszkań – o blisko 40 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2023 r. i jedynie mniej – o 6 proc. a nominalnie o 9 tys. lokali – niż w rekordowym 2021 r.
Za deweloperami nie podążają jednak inwestorzy indywidualni, którzy w listopadzie rozpoczęli budować 4,8 tys. domów a od początku roku do końca listopada 73,2 tys. Co prawda, o 9,7 proc. więcej niż przed rokiem ale jednocześnie wyłączając 2023 r., najmniej od 2014 r.
Zgodnie z szacunkami GUS, na koniec listopada 2024 r. w Polsce prowadzono 843,4 tys. budów – o 35,2 tys. (+4,4 proc.) więcej niż w analogicznym okresie 2023 r.
Pozwolenia na budowę
W dalszym ciągu deweloperzy nie ustają w gromadzeniu pozwoleń na przyszłe budowy. W listopadzie do ich przepastnych szuflad trafiło 16 551 takich dokumentów. Był to pod tym względem najlepszy listopad w historii pomiarów prowadzonych przez GUS.
W ciągu jedenastu miesięcy 2024 r. deweloperzy zgromadzili pozwolenia uprawniające do budowy 185 352 lokali – o 27,5 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wszystko wskazuje, że kończący się 2024 r. będzie pod tym względem gorszy jedynie od lat 2021 – 2022, jednak nie znacznie – o ok. 1 proc. a nominalnie o ok. 2-3 tys. pozwoleń.
Odwrotna tendencja miała miejsce w przypadku inwestorów indywidualnych, którzy w listopadzie otrzymali 5,7 tys. pozwoleń – o 3,9 proc. mniej niż przed rokiem i o 40 proc. mniej niż w najlepszym w historii listopadzie 2021 r.
Z kolei biorąc pod uwagę pierwsze jedenaście miesięcy 2024 r., inwestorzy indywidualni zgromadzili blisko 73,4 tys. pozwoleń. Co prawda, o 10 proc. więcej niż przed rokiem, ale jednocześnie o 38,6 proc. mniej niż w analogicznym okresie wspomnianego 2021 r. Nominalnie, pozwolenia uzyskane dotychczas w 2024 r. pozwoliłyby na postawienie o 44,5 tys. domów mniej.
Mieszkania i domy oddane do użytku
Niska liczba nowych budów rozpoczynanych przed dwoma laty sprawia, że liczba mieszkań oddawanych obecnie wciąż jest niższa niż w poprzednich latach. W listopadzie deweloperzy przekazali w użytkowanie 10 687 lokali – o 15,1 proc. mniej niż przed rokiem i jednocześnie najmniej od listopada 2018 r. Również cały 2024 r. (110,8 tys. oddanych mieszkań w okresie I – XI 2024) zapowiada się na najsłabszy pod tym względem od sześciu lat.
Najmniej domów, ale od pięciu lat, przekazali w użytkowanie inwestorzy indywidualni. W listopadzie 2024 r. było ich niespełna 5,5 tys. a w ciągu pierwszych jedenastu miesięcy 2024 r. niespełna 63,5 tys.
Podobnie jak w przypadku deweloperów, to efekt mizernej liczby rozpoczynanych budów przed dwoma laty, kiedy w najgorszych miesiącach rozpoczynano prace przy budowie mniej niż 3 tys. domów.
