O godzinie 13:10 indeks WIG 20 zniżkował o 2,8% i wynosił 1279 pkt. W ten sposób przełamane zostało wsparcie na poziomie 1385 pkt., co oznacza możliwość dalszych spadków do 1250 pkt. Największe spadki wśród spółek sektora bankowego notuje BPH PBK, który zniżkuje o 6,5%, o godzinie 13:15 kurs tej spółki wynosił 250 zł. Zniżki powyżej 5% notują także BRE i BZ WBK, poniżej 3% traci Bank Pekao. Także spółki z innych sektorów zniżkują, jednak nie tak głęboko jak banki.
Inwestorzy wyprzedają akcje banków obawiając się o ich portfele kredytowe oraz o możliwość wystąpienia większej ilości sytuacji podobnych do Stoczni Szczecińskiej. Zaufanie do spółek bankowych zostało nadszarpnięte, a brak symptomów wychodzenia z kryzysu gospodarczego powoduje, że straty banków w wyniku złych kredytów mogą się powiększać. Wciąż maleją także szanse na pozytywne rozwiązanie sytuacji w Stoczni Szczecińskiej, co spowoduje, że banki kredytujące Stocznię zanotują gorsze wyniki finansowe w tym roku.
Spadki na dzisiejszej sesji przyspieszone zostały także z powodu złych danych o produkcji przemysłowej w Strefie Euro. Eurostat podał dziś, że w maju produkcja spadła o 0,5%, tymczasem analitycy prognozowali wzrost o 0,2%. Złe dane przyspieszyły spadki na giełdach europejskich, na co negatywnie zareagowali polscy inwestorzy.
Sytuacja na giełdzie może się jeszcze pogorszyć po otwarciu giełd amerykańskich. Po wczorajszej sesji w USA dwie duże spółki z sektora IT, Apple oraz AMD, zapowiedziały, że ich wyniki w II kwartale będą gorsze od podanych wcześniej prognoz. W czasie notowań posesyjnych kursy akcji tych spółek znacznie zniżkowały, co może spowodować silne spadki indeksów amerykańskich na początku dzisiejszej sesji. Taki rozwój sytuacji zapowiadają też notowania kontraktów terminowych na indeks Nasdaq100, które zniżkują aktualnie o 3,6%.
md