REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Rząd przyjął rozporządzenie dot. m.in. powiększenia Opola

2016-07-19 20:30
publikacja
2016-07-19 20:30

Rząd przyjął we wtorek rozporządzenie w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast. Jak poinformował wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, zdecydowano m.in. o powiększeniu obszaru Opola.

fot. Mariusz Przygoda / / FORUM

"Dziś brałem udział w posiedzeniu Rady Ministrów, która podjęła decyzję o powiększeniu Opola. Decyzja jest ostateczna i podlega opublikowaniu. Otwarto nowy rozdział w historii miasta. Opole przestaje być najmniejsze wśród miast wojewódzkich, a przez to region stanie się silniejszy" - napisał w przesłanym PAP komunikacie Jaki, opolski poseł PiS.

Według niego "wszystkie prognozy wskazują na to, że gdyby nie powiększenie Opola nasze województwo w przyszłości mogłoby przestać istnieć", a liczba mieszkańców stolicy regionu spadłaby znacząco poniżej 100 tys. "Powiększenie było trudną, ale jedyna drogą do obrony naszej małej ojczyzny, do której jesteśmy wszyscy tak przywiązani" - dodał.

Jaki nawiązując do protestów, które miały miejsce wcześniej w związku z propozycjami powiększenia miasta napisał: "Sprawa jest zamknięta, więc apeluję do wszystkich uczestników tego procesu o pojednanie".

"Apeluję też do władz Opola, aby przypilnowały, by żadna osoba na przyłączonych terenach nie straciła pracy, a żadna instytucja nie została zlikwidowana. Proszę podjęcie wspólnej pracy i skoncentrowanie zasobów w celu tworzenia nowych miejsc pracy i wyższej jakości życia mieszkańców nowej, większej stolicy województwa" - podkreślił wiceminister.

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który był pomysłodawcą powiększenia miasta, po wtorkowej decyzji rządu podziękował "wszystkim zaangażowanym w projekt +Dużego Opola+. "Mam świadomość, że droga do tego miejsca nie była łatwa i pozbawiona emocji. Jednak dobre rzeczy często rodzą się z trudem. Z całych sił będę zabiegał o to, żeby także nowi mieszkańcy Opola szybko odczuli pozytywne skutki tego procesu" - podkreślił.

Wiśniewski jesienią ub. roku zaproponował włączenie w granice Opola tereny części sołectw z podopolskich gmin: Dąbrowy, Dobrzenia Wielkiego, Komprachcic, Prószkowa i Turawy. Dzięki temu Opole zyskałoby blisko 9,5 tys. mieszkańców (dziś liczy ok. 119 tys.) i ponad 5 tys. ha. Zdaniem prezydenta dałoby to miastu możliwość rozwoju.

Propozycja ta wzbudziła emocje wśród mieszkańców podopolskich gmin, którzy organizowali protesty i blokady dróg w tej sprawie. Gminy argumentowały, że okrojenie ich obszarów wpłynęłoby negatywnie na lokalne budżety, a także, że proces odbywa się pomimo przeciwnych głosów mieszkańców.

Wniosek Opola o poszerzenie granic miasta pozytywnie zaopiniował w maju br. wojewoda opolski. Uznał m.in., że zmiana granic nie będzie miała negatywnego wpływu na więzy społeczne, gospodarcze czy kulturowe w gminach, a może się stać przyczyną rozwoju lokalnego i ponadlokalnego.

W każdej z gmin, których tereny miałyby być włączone do Opola, odbyły się konsultacje społeczne. We wszystkich przeciwko włączeniu tych terenów do Opola opowiedziało się ponad 90 proc. głosujących.

W powiecie opolskim, na terenie którego znajdują się m.in. te gminy, przeciwnych było ponad 96 proc. głosujących. W konsultacjach społecznych przeprowadzonych w tej sprawie w Opolu 57 proc. głosujących mieszkańców opowiedziało się za powiększeniem miasta. Przeciw było 19 proc. (przy frekwencji ok. 6 proc.).

Opolska rada miasta na sesji w marcu - choć nie jednogłośnie - opowiedziała się za powiększeniem Opola. Dzięki temu miasto mogło do końca marca (taki był ostateczny, wynikający z przepisów termin) złożyć wniosek w tej sprawie do MSWiA za pośrednictwem wojewody

12 lipca przygotowany w MSWiA projekt rozporządzenia pozytywnie zaopiniowały zespoły Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Wbrew propozycji prezydenta Opola ministerialny projekt nie zakładał włączenia w granice miasta gruntów Turawy z dużym, przynoszącym tej gminie znaczne wpływy centrum handlowym.

Prezes Związku Gmin Śląska Opolskiego Czesław Tomalik ocenił, że działania władz Opola ws. poszerzenia granic miasta to agresja i zaprzeczenie dialogu. W liście do strony samorządowej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego ocenił, że chodzi tu "o zawłaszczenie mienia wspólnot samorządowych". List Tomalika przesłało w poniedziałek PAP biuro Związku Gmin Śląska Opolskiego. (PAP)

wni/ par/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (4)

dodaj komentarz
~MA1497
Opole to zwykła dziura, w której wszyscy chodzą w za dużych butach. Najlepiej zlikwidować to zacofane województwo, istnieje tylko po to, żeby klika cwaniaków miała cieplutkie państwowe posadki...
~szymon
"zawłaszczenie mienia wspólnot samorządowych"
Garstka aktywistów nie chce być w dużej strukturze?
Nie chcą do Opola, Śląska , Europy?
Chcą do Niemiec?
Może referendum sołectwoexit ?
Podzielić cała Europe nie na regiony, województwa powiaty, gminy a na wioski. Będą tysiące stanowisk urzędniczych władców
~Ziom
Ty pewnie nie znasz sytuacji, bo nie jesteś stamtąd.

Nikt nie pisze, że Opole nie chce terenów, ani całych gmin, tylko wybrało sobie wycinki, na których stoją duże zakłady, centra handlowe, słowem obiekty, które przynoszą dochody. Reszta ich nie interesuje. Lokalni samorządowcy wiele lat pracowali na swoją gminę, a teraz wszystkie
Ty pewnie nie znasz sytuacji, bo nie jesteś stamtąd.

Nikt nie pisze, że Opole nie chce terenów, ani całych gmin, tylko wybrało sobie wycinki, na których stoją duże zakłady, centra handlowe, słowem obiekty, które przynoszą dochody. Reszta ich nie interesuje. Lokalni samorządowcy wiele lat pracowali na swoją gminę, a teraz wszystkie osiągnięcia zostały zabrane jedną decyzją. Wszsytko w imię zabrania przez PiS wpływów podatkowych gminom, w których jest Mniejszość Niemiecka. Tylko o to chodzi w tym sporze.
~babajagaa odpowiada ~Ziom
PIS w końcu zaczął naśladować naszych mądrzejszych braci z Berlina i chwała im za to!

Powiązane: Samorządy i regiony

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki