Po ostatnim wyskoku liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych w USA ponownie nieoczekiwanie wzrosła i uporczywie utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie, typowym raczej dla głębokiej recesji niż ożywienia po wiosennym krachu gospodarczym.


W tygodniu zakończonym 12 grudnia po zasiłek dla bezrobotnych wystąpiło 885 tysięcy Amerykanów – poinformował w środę Departament Pracy. To o 23 tysiące więcej niż tydzień wcześniej, gdy zarejestrowano aż 862 tys. (korekta z 853 tys.) wniosków o „kuroniówkę”, co było najwyższym wynikiem od września (oraz sporym zaskoczeniem, bo spodziewano się „tylko” 725 tys.).
Dane bardzo wyraźnie zaskoczyły ekonomistów. Rynkowy konsensus zakładał spadek liczby nowo rejestrowanych bezrobotnych do 800 tysięcy. Tydzień temu mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją: liczba „nowych” bezrobotnych wyraźnie zwiększyła się, choć oczekiwano jej stabilizacji.
Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych w tygodniu zakończonym 5 grudnia wyniosła 5,51 mln i była o 273 tys. niższa niż tydzień wcześniej – dodał Departament Pracy.
Obserwowany w marcu i kwietniu bezprecedensowy wzrost liczby nowo rejestrowanych bezrobotnych stał się jednym z makroekonomicznych symboli covidowej recesji. Do końca października liczba zgłoszeń po zasiłek stopniowo malała, lecz od miesiąca znów rośnie.
Potwierdzeniem pogorszenia koniunktury na amerykańskim rynku pracy był też listopadowy raport rządowego Biura Statystyki Pracy, który pokazał wzrost zatrudnienia tylko o 245 tys. etatów. To prawie o połowę mniej ni ż oczekiwali rynkowi ekonomiści.
Tymczasem jeśli wierzyć statystkom PKB, sprzedaży detalicznej czy produkcji przemysłowej, gospodarka USA znajduje się na ścieżce ożywienia. Hamulcem dla tego ożywienia może okazać się właśnie sytuacja na rynku pracy, gdzie z różnego rodzaju zasiłków dla bezrobotnych korzysta ponad 20,6 mln Amerykanów wobec niespełna 1,8 mln rok temu. To potężna armia ludzi szukających pracy i niemogących znaleźć płatnego zajęcia.
Coraz większą rolę odgrywa też nadzwyczajne wsparcie dla pracowników zwolnionych podczas wiosennych lockdownów. Z programu Pandemic Unemployment Assistance pod koniec listopada zasiłki pobierało już 9,24 mln Amerykanów, czyli o 688 tys. więcej niż 21 listopada. Łącznie w ciągu dwóch ostatnich listopadowych tygodni przybyło ponad 1,6 mln Amerykanów pobierających różnego rodzaje zasiłki dla bezrobotnych.
KK


























































