REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Rynek piwa w Polsce w 2016 r. wzrósł o 2,1 proc.

2017-03-16 14:08
publikacja
2017-03-16 14:08

W 2016 r. branża piwowarska w Polsce zanotowała wzrost ilościowy sprzedaży o 2,1 proc. Wyzwaniem dla branży pozostaje zwiększenie sprzedaży w ujęciu wartościowym - poinformował w czwartek Guillaume Duverdier, prezes ZPPP Browary Polskie.

fot. Yellowj / / YAY Foto

Branża piwowarska wzrosty sprzedaży piwa w 2016 roku tłumaczy korzystnymi warunkami atmosferycznymi w I i II kw., efektem Euro 2016 oraz wzrostem dochodu rozporządzalnego.

W tym samym czasie, sprzedaż w ujęciu wartościowym rosła wolniej niż wolumen, a wzrost ten wyniósł 1,4 proc. Było to spowodowane m. in. rosnącym znaczeniem kanału dyskontów, konkurencją pomiędzy sieciami detalicznymi, a także konkurencją w sektorze piwowarskim.

W 2017 r. branża - m. in. w związku z inflacją oraz rosnącą ceną aluminium - oczekuje większego wzrostu sprzedaży w ujęciu wartościowym niż wolumenowym.

"W IV kw. 2016 r. nie było luki między wolumenem a wartością. Można zatem oczekiwać, że w I kw. kwartale wartość będzie trochę wyższa. Dlatego jesteśmy przekonani, że w roku 2017 r. będziemy mogli zaobserwować inne tendencje w relacjach między wolumenem a wartością niż przez ostatnie kilka lat" - powiedział Guillaume Duverdier.

"W ciągu ostatnich pięciu lat rosły koszty, a ceny spadały, co stało się ciężarem dla branży. Największym wyzwaniem jest zatem zwiększanie wartości sprzedaży w większym stopniu niż wolumenu" - dodał.

W Polsce słabnie zainteresowanie piwami mocnymi, a Polacy coraz częściej sięgają po piwa bezalkoholowe. W 2016 r. piwa o zawartości alkoholu do 0,5 proc. odnotowały najbardziej dynamiczny wzrost tak wartości (58 proc.), jak i wolumenu sprzedaży (64 proc.). Kolejny rok z rzędu spadki dotknęły natomiast segmentu piw mocnych (spadek ilościowo o 3,3 proc, wartościowo – 4,2 proc.).

Z roczną produkcją na poziomie 40 mln hl Polska jest trzecim największym producentem piwa w Europie. W 2015 r. z tytułu warzenia i sprzedaży tego trunku piwowarzy zasilili Skarb Państwa kwotą 9,9 mld zł. Nieco ponad jedną trzecią tej sumy (3,6 mld zł, czyli ok. 840,09 mln euro) stanowiły wpływy z akcyzy. Dało to Polsce drugie miejsce w Europie, po Wielkiej Brytanii (4.449 mln euro) a przed Francją (830 mln Euro) i Niemcami (676 mln euro), pod względem wartości płaconego podatku akcyzowego od piwa.

Od kilku lat w Polsce spożycie piwa per capita utrzymuje się na stabilnym poziomie, oscylując w granicach 96-98 litrów. Polacy piją przede wszystkim piwo uwarzone w Polsce. Import stanowi zaledwie 2 proc. krajowej konsumpcji.

Z drugiej strony, rośnie eksport polskiego piwa - w latach 2010-2015 wzrost ten wyniósł prawie 70 proc. (PAP)

au/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”
Załóż konto osobiste w apce Moje ING i zyskaj 500 zł w promocji „Mobilni zyskują”

Komentarze (11)

dodaj komentarz
~Blabla
A moze ktos napisze co tak naprawde jest w piwie?
~Majki
Codziennie wieczorem walczę o powiększenie rynku piwnego.

Wszystkie szczochy koncernowe to nie piwo.

Kocham namysłów, no i koneser!
~AdamWro
W pełni się zgadzam - pijcie tylko piwo, które ma podany pełny skład, a nie "zawiera słód jęczmienny"! Namysłów, Ciechan, Braniewo itp. - to są prawdziwe piwka:)
~aaa
Następny który myśli że się zna. Namysłów to też piwo koncernowe w dodatku produkuje same tanie mocne piwa
~aaa odpowiada ~AdamWro
Kolejny który się zna. Słód jęczmienny to zaraz po wodzie główny składnik w piwie.
~JO44
Ludki uważajta na lagera i niefiltrowane, bo od tego dna moczaNOWA gwarantowana ... !
btw: koncernowe to nie piwo, a puszkowe to racz4j trutka i zatrucie metalem gwarantowane ..
~xtrac
Cała tzw. wielka trójka czyli KP, GŻ i CP wypuścili na rynek razem jakieś "aż" 15 innowacji, nie licząc farbowanych lisów, czyli produktów podszywających się pod piwowarstwo rzemieślnicze. Kraftowcy w tym czasie zrobili jakieś 1000 nowych piw. Rynek ho-re-ca leci im na ryj. Oprócz ceny i milionowych budżetów reklamowych Cała tzw. wielka trójka czyli KP, GŻ i CP wypuścili na rynek razem jakieś "aż" 15 innowacji, nie licząc farbowanych lisów, czyli produktów podszywających się pod piwowarstwo rzemieślnicze. Kraftowcy w tym czasie zrobili jakieś 1000 nowych piw. Rynek ho-re-ca leci im na ryj. Oprócz ceny i milionowych budżetów reklamowych nie mają niczego do zaoferowania.
~piwosz
To co produkuja koncerny to nie jest piwo. Czy ktos wyrob czekoladopodobny nazywa czekolada? Tylko piwa kraftowe i z browarow regio warzone zgodnie ze sztuka i ze smakiem. I jeszcze te puchy alu ehhh
~aaa
Wydaję się Tobie że się znasz na piwie.

Powiązane: Alkohol

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki