Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko rosną po zwyżce w czwartek o ponad 3 proc. Surowiec w USA drożeje już od 6 sesji - to najdłuższa taka seria wzrostowa od kwietnia 2015 r. - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 48,33 USD, po zwyżce o 11 centów.
Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje za to o 2 centy i jest wyceniana po 50,87 USD za baryłkę.
Na rynkach spekuluje się, że najwięksi producenci ropy mogą zamrozić produkcję surowca. Na dodatek maleją amerykańskie zapasy ropy i benzyny.
Producenci ropy z OPEC mogą zgodzić się na zamrożenie produkcji - ocenił Chakib Khelil, były przewodniczący kartelu.
Zapasy ropy naftowej w USA spadły w ubiegłym tygodniu o 2,5 mln baryłek, czyli 0,5 proc., do 521,1 mln baryłek - poinformował w środę amerykański Departament Energii (DoE).
DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,72 mln baryłek, czyli o 1,2 proc., do 232,66 mln baryłek.
W czwartek ropa na NYMEX w Nowym Jorku zdrożała o 3,1 proc. do 48,22 USD za baryłkę.
W ciągu ostatnich 6 sesji ropa w USA zyskała na wartości ponad 16 proc. (PAP)
aj/ ana/
