Prezydent Rosji Władimir Putin przestrzegł w piątek przed próbami organizowania prowokacji przeciwko rosyjskim żołnierzom w Syrii. Zapowiedział, że jakiekolwiek cele zagrażające siłom rosyjskim zostaną natychmiast zniszczone.


"Chcę przestrzec tych, którzy znów spróbują organizować jakiekolwiek prowokacje przeciwko naszym żołnierzom. (...) Wszelkie cele zagrażające rosyjskiemu ugrupowaniu czy naszej infrastrukturze naziemnej zostaną natychmiast zniszczone" - powiedział Putin na rozszerzonym posiedzeniu kolegium ministerstwa obrony.
Podsumowując trwającą od końca września rosyjską operację wojskową w Syrii, Putin oświadczył, że działania rosyjskich żołnierzy umożliwiły zadanie poważnych strat infrastrukturze terrorystów i przyczyniły się do jakościowej zmiany sytuacji w Syrii.
Minister obrony Siergiej Szojgu powiedział na posiedzeniu, że od początku operacji w Syrii rosyjskie lotnictwo zniszczyło "ponad 8 tys. obiektów infrastruktury wojskowej terrorystów". W ocenie Szojgu Państwo Islamskie (IS) poniosło w rezultacie "poważne straty".
Minister obrony mówił jednocześnie, że strefa wpływów IS w Syrii rozszerza się i że bojownicy zawładnęli ok. 70 proc. terytorium Syrii. Liczbę bojowników IS w Syrii i Iraku ocenił na ponad 60 tysięcy. "Istnieje groźba przeniesienia ich działań do Azji Centralnej i na Kaukaz" - dodał.
Putin zapewnił w swoim wystąpieniu, że działania bojowe w Syrii są podyktowane potrzebą zapobieżenia zagrożeniom dla samej Rosji. Wskazał, że w walkach w Syrii biorą udział bojownicy pochodzący z Federacji Rosyjskiej, nie tylko z Kaukazu Północnego, ale i z innych regionów.
Podkreślił, że działania rosyjskich sił zbrojnych w Syrii "były zsynchronizowane z pracą organów porządku publicznego i służb specjalnych na terytorium Rosji". Według jego słów służby ujawniają "zamaskowane komórki różnych organizacji terrorystycznych", w tym IS, "praktycznie na całym obszarze kraju".
"Wszystko to stanowi bezpośrednie zagrożenie dla Rosji, a nasi żołnierze w Syrii bronią przede wszystkim własnego kraju" - powiedział Putin.
W kolegium ministerstwa obrony wzięli w piątek udział członkowie Rady Bezpieczeństwa. Prócz operacji w Syrii tematem posiedzenia były plany resortu obrony na 2016 rok.
Rosyjskie lotnictwo prowadzi ataki w Syrii od 30 września. Celem operacji, jak twierdzi Moskwa, jest Państwo Islamskie (IS), ale według źródeł zachodnich samoloty rosyjskie dokonują nalotów także na pozycje wspieranych przez USA rebeliantów walczących z syryjskimi siłami rządowymi.
(PAP)
awl/ mmp/ kar/

























































