REKLAMA

Przewaga Clinton nad Trumpem w sondażach stopniała niemal do zera

2016-09-25 19:53
publikacja
2016-09-25 19:53

W przeddzień pierwszej debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta USA w tegorocznych wyborach niedzielny sondaż telewizji ABC News i "Washington Post" wykazał, że Donald Trump praktycznie zrównał się z Hillary Clinton w wyścigu do Białego Domu.

fot. Rick Wilking / / FORUM

Gdyby wybory odbyły się dziś, na kandydatkę Partii Demokratycznej głosowałoby 46 procent tzw. prawdopodobnych wyborców (czyli tych, którzy deklarują zamiar głosowania), natomiast na kandydata Partii Republikańskiej (GOP) - 44 procent. Kandydat Libertarianów Gary Johnson, otrzymałby 5 procent głosów, a kandydatka Partii Zielonych, Jill Stein - 1 procent.

Różnica między Clinton a Trumpem mieści się w granicach błędu statystycznego, który autorzy sondażu oceniają na 4,5 procenta. Wśród wszystkich zarejestrowanych wyborców, głosy rozkładają się równo: oboje mogą liczyć na poparcie po 41 procent Amerykanów. Na Johnsona chce głosować 7 procent, na Stein - 2 procent.

W sierpniu Clinton miała w sondażach zdecydowaną, około 10-punktową, przewagę nad Trumpem, i jeszcze na początku września w sondażu ABC News i "Washington Post" wynosiła ona 5 pkt.

Trump prowadzi ostatnio bardzo intensywną kampanię, spotykając się codziennie z wyborcami i przemawiając w stanach wahających się, jak Floryda, Pensylwania, Karolina Północna i Ohio, które decydują zwykle o wyniku wyborów.

Clinton, która niedawno zachorowała na zapalenie płuc, odbywa znacznie mniej spotkań i prawie nie wygłasza przemówień. Uczestniczy natomiast w licznych przyjęciach połączonych ze zbiórką funduszy na kampanię. Kandydatka Demokratów zebrała ponad dwa razy więcej funduszy niż Trump. Ten ostatni polega bardziej na drobnych datkach od indywidualnych darczyńców i własnym majątku, szacowanym na 4 mld dolarów.

Clinton opiera swoją kampanię na przedwyborczych ogłoszeniach telewizyjnych, emitowanych w kluczowych stanach. Są one niezwykle kosztowne.

W poniedziałek o godz. 21 czasu lokalnego na Uniwersytecie Hofstra niedaleko Nowego Jorku odbędzie się pierwsza debata telewizyjna obojga głównych kandydatów. Johnson i Stein nie wezmą w niej udziału, gdyż nie osiągnęli wymaganego do uczestnictwa w debacie poparcia minimum 15 procent w najważniejszych sondażach.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ ksaj/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (26)

dodaj komentarz
~plutarch
Po komentach widać, że trolle Putina murem za Donaldem Ti. Z wyborem Clontonowej Rosja pójdzie jak titanic :)
~niepelnosprawny_org
republikanie podzieleni, nie maja kandydata, gdyby mieli dobrego kandydata, bez przeszkod by wygrał bez bledu statystycznego
~Jarosław
Trump już wygrał. Choroba Clintonowej stanowi zbyt wysokie ryzyko. Zobaczycie...
~spoko
Trump nie będzie się mieszał do polskich spraw, a Clintonowa już pokazała że będzie szantażować Polskę i używać NATO do wymuszenia fikcyjnych odszkodowań dla Żydów.
~autor_widmo
chora marionetka kontra tupecik biznesmen, ale wybor! rewelacja! no i do tego wstyd bo oboje biali! czemu nie afro? albo mechicano? wstyd! na cale szczescie niezleznei od wyboru, i tak usa czeka dno, waluta poleci, oj poleci...
~asia
Nie masz zielonego pojecia kto rzadzi USA, nie rozumiesz zadnych mechanizmow jak wiekszosc tutaj blogerow dlatego to jest takie smieszne hihiihhihihihihihihhi LMAO
~Ewiak
Nie jestem zaskoczony takim obrotem sprawy. Przypomnę tu fragment starożytnej wizji: "I powróci [król północy] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945. Ten szczegół wskazywał, że Hitler zaatakuje także ZSRR i będzie walczył aż do gorzkiego końca. Na początku nic nie wskazywało na takie zakończenie wojny], a serce jego Nie jestem zaskoczony takim obrotem sprawy. Przypomnę tu fragment starożytnej wizji: "I powróci [król północy] do ziemi swej z dobrami ruchomymi wielkimi [1945. Ten szczegół wskazywał, że Hitler zaatakuje także ZSRR i będzie walczył aż do gorzkiego końca. Na początku nic nie wskazywało na takie zakończenie wojny], a serce jego przeciw przymierzu świętemu [wrogość wobec chrześcijan], i będzie działał [oznacza to aktywność na arenie międzynarodowej], i zawróci do ziemi swej [1991-1993. Rozpad ZSRR i Układu Warszawskiego, wojska rosyjskie powróciły do kraju]. W czasie wyznaczonym powróci z powrotem" (Daniela 11:28,29a). Powrót Rosji w tym kontekście oznacza rozpad UE i NATO. Wtedy wiele krajów z dawnego bloku wschodniego opuści amerykańską strefę wpływów i pojedna się z Rosją. Do realizacji tego szczegółu potrzebni są też odpowiedni ludzie na szachownicy politycznej. Z jednej strony - Putin. Po drugiej stronie do realizacji tego szczegółu zdecydowanie bardziej odpowiednią osobą wydaje się być Trump. Tu o wyniku zadecyduje Niebo (Jeremiasza 1:11,12). Najpierw ma być powrót Rosji, a potem wojna, a nie na odwrót.

W roku 1882 Wielka Brytania rozciągnęła wpływy na Egipt i przejęła rolę "króla południa". Mniej więcej w tym samym czasie Rosja zajęła pozycję "króla północy", rozciągając wpływy na terytoria, które wcześniej należały do Seleukosa I (Daniela 11:27).

Wszystkie szczegóły tej wizji wypełniają się od czasów starożytnej Persji w porządku chronologicznym. Wizja ta jest różnie komentowana. Jak widać, zawiera wiele szczegółów, dlatego osoba wnikliwa jest w stanie dostrzec każdy błąd, lub sofistykę (Daniela 12:10). Dwóch ostatnich szczegółów z tego fragmentu wizji inni komentatorzy nawet nie próbowali wyjaśnić. Nie pasowały bowiem do ich zwodniczych interpretacji.
~ziutek
Tramp czy Clinton jeden diabeł , teatrzyk polityczny dla naiwnych

Powiązane: Wybory w USA

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki