Zagraniczni
wierzyciele nie zaakceptowali greckiej propozycji reform, w zamian za które
Ateny miałyby uzyskać przedłużenie finansowania. Pat trwa, ponieważ Grecja odrzuciła kontrpropozycję wierzycieli.


O sprawie tuż przed południem poinformował Bloomberg powołując się na źródło zbliżone do greckiego rządu.Z kolei Peter Spiegel z "Financial Times" napisał na Twitterze, że wierzyciele "są niezadowoleni z tego, że Ateny wycofują się z niektórych złożonych już obietnic".
Z kolei sam premier Grecji, również na Twitterze, napisał: "W przeszłości nie zdarzyło się, aby odrzucono podobne zobowiązania. Nie stało się tak ani w przypadku Portugalii ani Irlandii. Kredytodawcy albo nie chcą porozumienia z Grecją albo służą specjalnym interesom".
O 13.00 Aleksis Cipras dziś ma spotkać się z prezesem EBC Mario Draghim, szefową MFW Christiną Lagarde oraz przewodniczącym Komisji Europejskiem Jeanem-Claudem Junckerem. Będą to kolejne "rozmowy ostatniej szansy" na niespełna tydzień przed 30 czerwca, kiedy Grecja ma wnieść do MFW 1,5 mld euro jako ratę spłaty długu.
W poniedziałek Cipras przekazał wierzycielom propozycje reform,w zamian za które Ateny miałyby uzyskać przedłużenie finansowani. Wśród propozycji tych znalazły się m.in podwyżka VAT, podwyżka podatków dla firm i osób najlepiej zarabiających czy zmiany w systemie emerytalnym.
Kilkadziesiąt minut po informacji o odrzuceniu przez wierzycieli propozycji Grecji, na rynek trafiła informacja o tym, że... Grecja odrzuca nową propozycję wierzycieli.
Presja narasta
Dodatkową presję na grecki rząd wywiera społeczeństwo. Wczoraj na ulice Aten wyszło 20 tysięcy emerytów i członków związków zawodowych, by zaprotestować przeciwko rządowym planom nowych oszczędności, które mają przekonać kredytodawców do odblokowania pomocy finansowej dla Grecji.
Na informacje o braku porozumeinia zareagowały już rynki finansowe. 3,5-procentowe spadki obserwuje się w Atenach, choć do wymazania ostatnich wzrostów głównemu indeksowi tamtejszej giełdy wciąż daleko. Czerwień dominuje też na innych parkietach strefy euro. DAX traci 1%, CAC40 0,75%, IBEX35 1,1%, a FTSE MIB 0,9%. Polski WIG20 na minusie o 0,2%.
- Reakcja rynków na odrzucenie greckich propozycji jest (przynajmniej póki co) stosunkowo łagodna. O 12:30 główne europejski indeksy traciły mniej niż 1%, a notowania euro wobec dolara pozostawały stabilne poniżej poziomu 1,12$. W ten sposób rynek zdaje się mówić: „i tak się w końcu dogadają, więc po co panikować”. Problem pojawi się, jeśli Bruksela i Berlin tym razem nie żartują i będą chcieli zmusić Ateny do bezwarunkowej kapitulacji. I wtedy będzie to czas na prawdziwą panikę - tłumaczy Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
Tymczasem Europejski Bank Centralny ponownie zwiększył kwotę przeznaczoną na utrzymanie płynności finansowej greckich banków. Grecki bank centralny pożycza tym instytucjom pieniądze w ramach Emergency Liquidity Assistance, ratunkowego wsparcia dla banków strefy euro.
Planujemy kontynuację tematu