Naszym obowiązkiem jest uzyskanie możliwie jak najlepszych wyników negocjacji handlowych z USA, bądź wybór innych opcji jeśli chodzi o eksport naszych produktów - powiedziała w środę prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum.


Takie oświadczenie Sheinbaum złożyła w związku z zaplanowanym na piątek wyjazdem meksykańskiej delegacji rządowej do Waszyngtonu na negocjacje handlowe.
Rozmowy w sprawie wymiany handlowej między Meksykiem a USA rozpoczną się w Waszyngtonie trzy dni po tym, jak prezydent USA Donald Trump oznajmił, że nakłada nowe 50-procentowe cła na importowaną do jego kraju miedź, chociaż nie podał dokładnie od kiedy.
W związku z tym prezydentka Meksyku przypomniała, że Stany Zjednoczone nie są jedynym importerem meksykańskiej miedzi, bowiem importują meksykańską miedź również Chiny.
„W rzeczywistości - przypomniała Claudia Sheinbaum - wielka część importu bierze się stąd, że zwyczajnie potrzebują go przedsiębiorstwa w USA, amerykańska gospodarka”.
„Meksyk – dodała - w przypadku miedzi ma też inne kierunki jej eksportu – na przykład do Chin. Podobnie jest m.in. z wyrobami przemysłu farmaceutycznego”. (PAP)
ik/ zm/




























































