Chcę z całą mocą podkreślić, że Polska jako główna, najwięcej cierpiąca ofiara w czasie II wojny światowej nie będzie płacić nikomu żadnych odszkodowań. Nie ma na to naszej zgody – powiedział na lubuskiej konwencji wyborczej PiS w Gorzowie Wlkp. premier Mateusz Morawiecki.


"Podjęliśmy się naprawy życia w wymiarze polityki zagranicznej i tutaj chcę z cała mocą podkreślić dwie rzeczy, obie dość głośne ostatnio. Jedna oczywiście o wymiarze strategicznym i historycznie kluczowym dla Polski - otóż mimo różnych wezwań z różnych stron, wewnątrz Polski, spoza Polski przede wszystkim, chcę z cała mocą podkreślić: Polska jako główna, najwięcej cierpiąca ofiara w czasie II wojny światowej, nie będzie płacić nikomu żadnych odszkodowań. Nie ma na to naszej zgody” – powiedział premier na poniedziałkowym spotkaniu.
Zwrócił uwagę, że "jeśli kiedykolwiek by do tego doszło, że zamieniony zostałby kat i ofiara, to urągałoby to jakimkolwiek zasadom prawa międzynarodowego, ale byłoby to również pośmiertnym zwycięstwem Hitlera". "I dlatego nigdy na to nie pozwolimy" - oświadczył szef rządu.
Morawiecki podkreślił, że Polacy ponieśli gigantyczną ofiarę za wolność całej Europy i to im należą się odszkodowania a nie innym. Zapewniał, że nie będzie zgody na fałszywą politykę historyczną.
Premier nawiązał również do niedawnego ataku na ambasadora Polski w Izraelu Marka Magierowskiego i przypomniał, że jego rząd potępił ten atak.
„Jak postąpili nasi konkurenci polityczni? Ja przecierałem oczy ze zdumienia (...) bo dwudziestu kilku ambasadorów z czasów Platformy Obywatelskiej i SLD potępiło nas za potępienie tego ataku (...) To znaczy, jak na tym ma polegać i tak, na tym polegała polityka historyczna naszych poprzedników, że uszy po sobie i nie domagać się prawdy historycznej, jak na tym polegała polityka gospodarcza - poklepać po plecach, czy dać się poklepać po plecach i nie walczyć o swoje, nie mówić głośno prawdy, nie domagać się uznania naszych racji, to wiemy jak mizerne były tego rezultaty. Prawo i Sprawiedliwość będzie walczyło o prawdę historyczną i o nasze interesy w Brukseli” – powiedział premier.
Dodał, że ta walka wymaga najlepszych kandydatów do Parlamentu Europejskiego, a takich – jak przekonywał - PiS ma w okręgu zachodniopomorsko-lubuskim (nr 13). Liderem tej listy jest szef MSWiA Joachim Brudziński, kandyduje z niej również m.in. minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
"Ta niechęć do uznania, że ofiary Holokaustu i ich potomkowie mają prawo do minimum materialnej sprawiedliwości, jest niefortunna" - powiedział szef WJC (Światowego Kongresu Żydów) Ronald S. Lauder, cytowany w komunikacie zamieszczonym na stronach organizacji.
Lauder uznał, że uwaga premiera Morawieckiego, o ile została dokładnie przytoczona, jest "naganna", a także "skrajnie niepokojąca".
Szef WJC przypomniał, że Polska padła ofiarą niemieckiej okupacji i podkreślił, że w tej sytuacji brak zrozumienia dla tragedii jej żydowskich obywateli, których Niemcy postanowili unicestwić, jest szczególnie niepokojący.
"Mam nadzieję, że premier Morawiecki został błędnie zacytowany i może to wytłumaczyć. W innym przypadku uczucia, które wyraził swymi słowami, można tylko uznać za godne potępienia i odrzucić. Jako wieloletni przyjaciel Polski i Polaków wzywam premiera Morawieckiego, by albo zaprzeczył, albo wycofał tę uwagę, która jest niezmiernie obraźliwa i całkowicie niezrozumiała" - powiedział Lauder.
Autor: Marcin Rynkiewicz
mmd/ mok/