

Praga pożegnała dziś amerykański konwój wojskowy. Ponad 500 żołnierzy i blisko 120 wozów bojowych powraca z Polski i krajów nadbałtyckich do miejsca zakwaterowania w Niemczech. Cały dzień tłumy sympatyków NATO i Stanów Zjednoczonych oraz wielu ciekawskich odwiedzało koszary, w których stacjonuje konwój. Żołnierzy częstowali słodyczami, piwem i śliwowicą. Wspólnie bawili się podczas koncertu muzyki country.
Przyjechał też premier Bohuslav Sobotka i rozmawiał z Amerykanami. Na całej trasie konwój jest przyjmowany przez ludzi pozytywnie - powiedział szef czeskiego rządu. Dodał też, że bezpieczeństwo Czech wynika z gwarancji NATO i USA.
W zdecydowanej mniejszości byli dziś przeciwnicy konwoju. Były to w zasadzie pojedyncze
osoby, które toczyły słowne spory z uczestnikami festynu. Konwój podzielony na kilka kolumn zacznie opuszczać czeską stolicę jutro wcześnie rano. Około południa powinien przekroczyć granicę z Niemcami.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Paweł Szukała/Praga/dw