Chcemy, aby dzieci i młodzież miały dostęp do darmowych przejazdów transportu publicznego w okresie wakacyjnym - powiedzieli we wtorek posłowie Lewicy Magdalena Biejat, Paulina Matysiak i Tomasz Trela.


Posłowie Lewicy zapowiedzieli na wtorkowej konferencji prasowej, która została zorganizowana na stacji PKN Orlen w Warszawie, że wieczorem tego dnia w Sejmie zostanie złożony projekt nowelizacji ustawy o uprawieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego.
Klub Lewicy proponuje wprowadzenie 100 proc. ulgi przy przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego dla dzieci, młodzieży oraz studentów do 26 roku życia w okresie od 1 lipca do 31 sierpnia.
Wiceprzewodniczący klubu Lewicy Tomasz Trela podkreślił, że ustawa jest odpowiedzią na rosnące ceny, przez które "ponad 50 proc. obywateli naszego kraju nigdzie nie pojedzie na wakacje w tym roku". Dodał, że Lewica nie chciałaby dopuścić do sytuacji, w której rodzice braliby pożyczki, aby zapewnić swoim dzieciom wypoczynek.
"Rozmawiam bardzo dużo z rodzicami kolegów i koleżanek moich dzieci, którzy martwią się dzisiaj o to ile będą ich kosztowały wakacje, czy będzie ich na pewno stać na to, żeby za te wakacje zapłacić" - podkreśliła posłanka Lewicy Magdalena Biejat.
Według niej realizacja przepisów zawartych w ustawie wyniesie niespełna miliard złotych. "Mogą one zostać pokryte na podstawie funkcjonujących już przepisów ustawy o publicznym transporcie zbiorowym" - dodała posłanka.
Posłanka Lewicy Paulina Matysiak podkreśliła, że przepisy te mają dotyczyć najbliższych wakacji, jednak docelowo zniżka ma obowiązywać w każdym kolejnym roku. Dodała, że podobne rozwiązanie funkcjonuje już na Słowacji. (PAP)
autor: Patrycja Sikorska
psi/ par/


























































