Problem braku środków pod koniec miesiąca dotyka 43 proc. Węgrów, którzy nie mogą z tego powodu posiadać oszczędności. 36 proc. społeczeństwa jest natomiast w stanie oszczędzić 20 proc. dochodów - wynika z sondażu Ipsos, opublikowanego przez dziennik „Nepszava”.


W sondażu podkreślono, że granica, powyżej której zdolność do oszczędzania znacząco wzrasta, wynosi około 700 tys. forintów miesięcznie (ok. 1,8 tys. euro). Poniżej tylko pięć procent osób jest w stanie zaoszczędzić, powyżej - 22 proc. osób przyznaje, że może zaoszczędzić jedną trzecią dochodów.
W badaniu zwrócono również uwagę na to, że odsetek osób obawiających się, że ich emerytura nie wystarczy na utrzymanie się, wyraźnie wzrósł od lata tego roku - z 22 do 27 procent.
Węgrzy nadal postrzegają inflację jako główne zagrożenie egzystencjalne - podkreślono.
Kwestia finansów jest jednym z głównych tematów poruszanych w węgierskiej debacie publicznej przed zaplanowanymi na kwiecień 2026 roku wyborami parlamentarnymi.
Z Budapesztu Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ sp/























































