REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

Policja skontroluje kierowców na A1

2015-07-18 07:53
publikacja
2015-07-18 07:53
Policja skontroluje kierowców na A1
Policja skontroluje kierowców na A1
fot. Pawel Skraba / / EastNews

Rusza wakacyjna akcja "Bezpieczeństwo moje drugie imię". Od dzisiaj do 5 sierpnia policjanci z Bydgoszczy i Gdańska na autostradzie A1 będą prowadzić kontrole prędkości. Piraci drogowi oprócz mandatu otrzymują również ulotki informujące o liczbie wypadków i liczbie ofiar. Kolejne kontrole zaplanowano na ostatnie tygodnie lipca i sierpnia.

(fot. Pawel Skraba / EastNews)

Dodatkowo w ramach kampanii w każdy wtorek i czwartek wakacji na wybranych węzłach autostrady będą odbywały się kontrole poprawnego zapięcia pasów oraz przewożenia dzieci. Każdy kierowca otrzyma instrukcję zapięcia pasów oraz upominek w postaci kompletu auto-bag, czyli mobilnego kosza na śmieci.

Celem prowadzonych działań jest podniesienie bezpieczeństwa i komfortu podróżnych na Autostradzie A1

IAR/M.Doliński/ buch

Źródło:IAR
Tematy
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking
Konta firmowe bez ukrytych opłat. Sprawdź najnowszy ranking

Komentarze (20)

dodaj komentarz
~Andrzej
To po co te autostrady ,jak nie można szybciej jechać, o kant dupy obić te autostrady.
W Niemczech można jeżdzić na autostradach ile fabryka dała, i jest bezpiecznie i kulturalnie, w naszym pseudo państwie ,wszędzie pazerne łapy pcha policja. POLSKA TO PAŃSTWO POLICYJNE, na 1 policjanta przypada 2 obywateli
~ionen
140 km/h to najwyższa dozwolona prędkość na autostradach poza Niemcami. W Niemczech brak ograniczeń jest na pewnych odcinkach a nie na wszystkich autostradach.
140 km/h przy poziomie wyszkolenia kierowców w Polsce (marnym dodajmy) to i tak za dużo, co widać jeżdżąc po Polsce gdzie każdy uważa się za mistrza kierownicy a nie jest
140 km/h to najwyższa dozwolona prędkość na autostradach poza Niemcami. W Niemczech brak ograniczeń jest na pewnych odcinkach a nie na wszystkich autostradach.
140 km/h przy poziomie wyszkolenia kierowców w Polsce (marnym dodajmy) to i tak za dużo, co widać jeżdżąc po Polsce gdzie każdy uważa się za mistrza kierownicy a nie jest w stanie odróżnić nadsterowności od podsterowności.
~jerzy
Gorsze idiotyzmy niż w Misiu Barei.
~antyPOwiec
Chcieliście państwo policyjne to macie - głosując na PO
~ypyp
Echhh najgorzej mają ci co nie głosowali na POsrańców .
~ionen
No i dobrze. Co w tym złego, że Policja łapie przestępców i potencjalnych morderców? Największy chyba problem mają z tym Ci co łamią przepisy ale ich mi nie szkoda.
~Uuu odpowiada ~ionen
Bo co do zasady polskie prawo karne przewiduje karanie za CZYN (dokonanie lub zaniechanie)...

Problem leży gdzie indziej - w jakości prawa i ratio legis przepisów uzasadniających ustrój etatystyczny (od etat z franc. a nie od etatu od 8 do 16).

Nakłady na bezpieczeństwo oraz BRD mamy niewspółmiernie wysokie do spadku
Bo co do zasady polskie prawo karne przewiduje karanie za CZYN (dokonanie lub zaniechanie)...

Problem leży gdzie indziej - w jakości prawa i ratio legis przepisów uzasadniających ustrój etatystyczny (od etat z franc. a nie od etatu od 8 do 16).

Nakłady na bezpieczeństwo oraz BRD mamy niewspółmiernie wysokie do spadku ilości ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Spadek o 10% (300-500 ofiar rocznie) kosztuje nas grube miliardy złotych. Ofiar samobójstw mamy 2x tyle co ofiar wypadków drogowych, tylko o tym się nie mówi i nic się z tym nie robi, bo ciężko sprzedać historię człowieka z depresją w Polsce. A ile z tych ofiar w przyszłym roku, to będą ludzie który stracili możliwość zarobkowania z powodu odebrania prawa jazdy - też nikt nie sprawdzi.

Durna lex, sed lex. Homi sovietici mocno się trzymają a obywatele ponownie zbutowani.
~sdgf
Dzisiaj odcinek z Jastarni do redy 45km jechalem 5godz 20 min
Nie moge zrozumiec dlaczego w Polsce nie wybuchła jeszcze zadna rewolucja
~dupadupadupa
Ja się kiedyś wpakowałem - będąc w Mielnie na wczasach zabrałem dzieci na wycieczkę do Gdańska - samochodem. Jechałem 5 godzin w jedną stronę i 4 w drugą. Gdańska nie zobaczyliśmy. Później odpuściliśmy sobie jazdę samochodem. Pociągiem jedzie się 2 godziny, czy leje, świeci słońce, są korki czy ich nie ma. I nie muszę się przejmować Ja się kiedyś wpakowałem - będąc w Mielnie na wczasach zabrałem dzieci na wycieczkę do Gdańska - samochodem. Jechałem 5 godzin w jedną stronę i 4 w drugą. Gdańska nie zobaczyliśmy. Później odpuściliśmy sobie jazdę samochodem. Pociągiem jedzie się 2 godziny, czy leje, świeci słońce, są korki czy ich nie ma. I nie muszę się przejmować fotoradarami. Walić polskie drogi.

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki