Ubezpieczeni otrzymali w ciągu pierwszych trzech kwartałów tego roku 36,8 mld zł z tytułu odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych - wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU). 40 proc. tej sumy pochłonęły wypłaty związane z klęskami żywiołowymi.


Według danych PIU w kwartałach I-III ubezpieczonym wypłacono w sumie 36,8 mld, z czego 12,2 mld zł przypadło na ubezpieczenia na życie, 15,2 mld zł na ubezpieczenia komunikacyjne (OC+AC), a 9,4 mld zł na pozostałe rodzaje ubezpieczeń. 40 proc. tej sumy pochłonęły wypłaty związane z klęskami żywiołowymi. Polacy wydali w tym czasie na składki 63,2 mld zł, czyli o 9,6 proc. więcej niż w porównywalnym okresie 2023 roku.
"Widać rosnące zainteresowanie Polaków rozwiązaniami, które w razie śmierci lub choroby żywiciela rodziny zapewnią bliskim wsparcie finansowe. Rośnie również zainteresowanie produktami o charakterze inwestycyjnym. Nadal jednak, w porównaniu do krajów Europy Zachodniej w przypadku ubezpieczeń na życie mówimy o dużym niedoubezpieczeniu Polaków" - wskazał prezes PIU Jan Grzegorz Prądzyński.
Zobacz także
W jego opinii konieczne jest wprowadzenie odpowiednich zachęt dla klientów skłaniających do długoterminowego oszczędzania oraz ochrony życia i zdrowia. Potrzebne jest też wyrównanie warunków działania zakładów ubezpieczeń i innych instytucji finansowych w kwestii podatku od aktywów.
"Bez tych zmian ten rynek nie będzie rozwijał się w szybszym tempie. A ma to kluczowe znaczenie dla zwiększenia możliwości wsparcia rozwoju polskiej gospodarki przez sektor ubezpieczeniowy" – zaznaczył Prądzyński.
PIU wskazało, że w Europie produkty inwestycyjne oparte na ubezpieczeniach stanowią 70 proc. inwestycji detalicznych. Są też jedynymi produktami, które pomagają ludziom inwestować z myślą o zabezpieczeniu na starość, jednocześnie oferując dodatkowe funkcje ochronne i inne korzyści.
Koniec pandemii reperuj budżety firm ubezpieczeniowych, ale kierowcy utrudniają
Z danych Izby wynika, że nastąpił spadek wypłat świadczeń dotyczących ubezpieczeń na życie, co wynika głównie ze spadku śmiertelności po okresie pandemii. Na polisy życiowe ubezpieczeni wydali w pierwszym półroczu br. 17,7 mld zł - o 4 proc. więcej niż rok temu. 11,2 mln osób ma indywidualne polisy na życie, a 11,8 mln osób jest objętych ubezpieczeniami grupowymi.
Składki z umów grupowych w pierwszym półroczu br. wyniosły 7,4 mld zł i wzrosły o 5,8 proc. w stosunku do tego samego okresu ub.r. To w ocenie PIU pokazuje, że ubezpieczenie na życie jest jednym z najważniejszych benefitów pracowniczych.
Izba podała, że w ubezpieczeniach majątkowych największą część odszkodowań stanowią wypłaty z polis komunikacyjnych. Odszkodowania z autocasco wyniosły 6,3 mld zł. To niemal 20 proc. więcej niż przed rokiem. Średnia składka komunikacyjnego ubezpieczenia OC wyniosła po III kwartałach br. 532 zł - o 23 zł więcej niż rok wcześniej; to wzrost o 4,5 proc. r/r. W tym samym czasie średnia wartość szkody wzrosła rok do roku o 10,9 proc., przekraczając 10,5 tys. zł - to o 1035 zł więcej niż przed rokiem.
"Obserwujemy stały wzrost kosztów szkód i to się nie zmieni w najbliższych miesiącach, bo rosną koszty części i usług. Ubezpieczyciele muszą to uwzględniać w swoich kalkulacjach, by spełnić ciążący na nich obowiązek zachowania równowagi między wypłatami odszkodowań a składkami. Trzeba się więc spodziewać kolejnych stopniowych wzrostów cen stawek OC komunikacyjnego" – prognozuje Prądzyński.
Rekordowe wypłaty, to między innymi efekt ogromnej powodzi
Wskutek szkód wywołanych pożarami i innymi żywiołami, ubezpieczyciele wypłacili w ciągu trzech kwartałów br. ponad 2,3 mld zł, czyli o 40 proc. więcej wobec tego samego okresu ub.r.
"Po trudnej wiośnie i burzliwym lecie, jesienią mierzyliśmy się ze skutkami powodzi na południu Polski. Ubezpieczyciele odnotowali od początku roku wiele lokalnych zdarzeń związanych z gradobiciami, wichurami, deszczami nawalnymi, ale też pożarami. Wiele miast, w tym Łódź, Bielsko Biała, Wrocław i Warszawa podczas wakacji doświadczyło powodzi błyskawicznych. Z kolei w ubezpieczeniach rolnych skutki finansowe wiosennych przymrozków wyniosły 379,64 mln zł, zaś deszcze nawalne i gradobicia spowodowały szkody w rolnictwie na kwotę 412,5 mln zł" – wskazał wiceprezes PIU Andrzej Maciążek.
PIU przekazała, że 69 tys. osób otrzymało wypłaty odszkodowań związane ze skutkami powodzi na południu Polski. Większość spraw jest już zamknięta, jednak do ubezpieczycieli nadal wpływają pojedyncze wnioski.
"Pełne skutki powodzi poznamy dopiero za kilka, a nawet kilkanaście miesięcy. Wiele osób wykona kompleksowe prace remontowe dopiero wiosną. Trwa też zbieranie dokumentacji w najbardziej skomplikowanych sprawach dotyczących przedsiębiorców. Odtworzenie choćby linii produkcyjnej może zająć kilka miesięcy" - zauważył prezes PIU.
PIU podała, że polscy ubezpieczyciele wypracowali w pierwszym półroczu br. 8,3 mld zł zysku netto. Zapłacili zaś 1,3 mld zł podatku dochodowego CIT.
























































